Gdy znaleźli je współlokatorzy, były nieprzytomne. Wezwali pogotowie, ale mimo podjętej próby reanimacji kobiet nie udało się uratować. Przyczyną ich śmierci było prawdopodobnie zatrucie tlenkiem węgla.
O śmierci dwóch kobiet w miejscowości Wohyń (Lubelskie) policja została powiadomiona we wtorek późnym popołudniem.
- Skierowani na miejsce zdarzenia policjanci ustalili, że kobiety, 35- i 51-letnia, zostały znalezione w jednym z pokoi. Przyczyną śmierci było najprawdopodobniej zatrucie tlenkiem węgla – poinformował w środę aspirant Piotr Mucha z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.
Przyjechały do pracy
Według dotychczasowych ustaleń, kobiety zamieszkiwały pomieszczenia w domu wynajmowanym przez ich pracodawcę, pochodziły z Jastrzębia-Zdroju. Nieprzytomne ofiary znaleźli współlokatorzy. Wezwano pogotowie, mimo podjętej próby reanimacji kobiet nie udało się uratować.
W pomieszczeniach domu było zadymienie. Wezwani na miejsce strażacy zmierzyli poziom tlenku węgla, który jest bezwonny. Urządzania pomiarowe wykazały wysokie stężenia tego gazu.
Decyzją prokuratora zostanie przeprowadzona sekcja, która pozwoli ustalić przyczyny zgonu. - Trwa postępowanie mające na celu wyjaśnić szczegółowe okoliczności i przyczyny zdarzenia – zaznaczył Mucha.
Zabójczy czad
Policja ostrzega, że tlenek węgla - nazywany cichym zabójcą - jest niewidoczny, nie ma smaku ani zapachu. Zagrożenie zatrucia czadem wzrasta w okresie zimowym i jest szczególnie duże w domach i mieszkaniach, w których urządzenia grzewcze oraz przewody kominowe oraz wentylacyjne są wadliwe lub nieprawidłowo użytkowane. Głównym źródłem zatruć w budynkach mieszkalnych jest niesprawność przewodów kominowych - wentylacyjnych i dymowych, co może wynikać z ich nieszczelności czy wad konstrukcyjnych. Należy systematycznie czyścić i sprawdzać szczelność przewodów kominowych, nie zasłaniać i nie zaklejać kratek wentylacyjnych.
Źródło: PAP/TVN24 Białystok
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska policja