Policjanci piszą do komendanta: Nie chcemy być pośmiewiskiem, chcemy więcej szkoleń

Jagiełło: Nie ma gdzie ćwiczyć
Jagiełło: Nie ma gdzie ćwiczyć
tvn24
Policjanci tłumaczą, że programy szkoleń przestały odpowiadać potrzebom służbytvn24

System szkolenia w rozsypce, a doskonalenie zawodowe głównie na papierze - twierdzą policjanci i apelują w tej sprawie do Komendanta Głównego Policji. Wniosek o "wdrożenie procesu szkolenia oraz doskonalenia zawodowego policjantów" podpisały związki zawodowe policjantów z siedmiu województw. - Albo będziemy szkolić kadrę, albo będziemy narażali policjantów na pośmiewisko – przekonują.

Dyskusja na temat poziomu wyszkolenia policjantów rozgorzała po nagłośnionych w ostatnim czasie nagraniach z interwencji funkcjonariuszy w Bytowie czy Częstochowie. "Żałosne" – komentowali byli policjanci w rozmowie z reporterem "Faktów" TVN. Rzecznik Komendy Głównej Policji na antenie TVN24 zwracał uwagę, że "nie każdy może być Supermanem", a w obronie bytowskich policjantów stanął szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz. Minister w "Faktach po Faktach" podkreślił, że choć na nagraniu widać, iż funkcjonariusze "nie do końca sobie radzą", to należy docenić fakt, że się nie poddają.

O tym, że system szkoleń nie funkcjonuje jak należy, przekonują jednak sami policjanci. - Szkolnictwo policyjne jest w rozsypce. Za dużo jest w szkołach teorii, a za mało praktyki. Nie ma doskonalenia zawodowego. Jest samokształcenie policjanta. Doskonalenie zawodowe jest głównie na papierze – mówi w rozmowie z tvn24.pl Andrzej Szary, przewodniczący ZW NSZZ Policjantów woj. wielkopolskiego.

"Wystawiani są na pośmiewisko społeczeństwa"

Dlatego związki zawodowe policjantów z siedmiu województw wystosowały do Komendanta Głównego Policji wniosek, w którym apelują m.in. o "wdrożenie procesu szkolenia oraz doskonalenia zawodowego policjantów". "Wieloletnie ograniczanie wydatków na funkcjonowanie Policji przyczyniło się do niewydolności systemu szkolnictwa resortowego. Nieprzemyślane oszczędności w długiej perspektywie czasowej sprawiły, że programy szkoleń przestały odpowiadać rzeczywistym potrzebom służby oraz najistotniejszym uwarunkowaniom(...)" - czytamy w piśmie związkowców. "Na przestrzeni wielu lat z poirytowaniem obserwowaliśmy, jak: skracano cykl szkolenia podstawowego; zmniejszano ilość wykładowców; ograniczano szkolenia specjalistyczne oraz doskonalenie zawodowe; likwidowano wojewódzkie ośrodki szkolenia Policji. Dzisiaj okazuje się, że to my mieliśmy rację. Wątpliwa to jednak satysfakcja, kiedy cierpi na tym bezpieczeństwo wewnętrzne państwa a policjantki i policjanci wystawiani są na pośmiewisko społeczeństwa" - pisze do Komendanta Głównego Policji siedem związków zawodowych NSZZ Policjantów.

PRZECZYTAJ CAŁE PISMO

"Często kurs podstawowy to jedyny kurs, jaki odbywają policjanci"

- Nie ma siłowni, sal gimnastycznych. Jeśli policjant ma pieniądze, to chodzi na siłownię. Pieniędzy na szkolenia jest za mało. Za mało jest na strzelania. Ośrodki szkoleniowe są zamknięte – mówi nam Andrzej Szary, z woj. wielkopolskiego. Jak dodaje Sławomir Koniuszy, przewodniczący ZW NSZZ Policjantów z woj. warmińsko-mazurskiego, dzisiejsze szkolenie zawodowe nie odpowiada potrzebom służby, a przez brak środków i czasu, realizowane jest po łebkach.

Policjanci z Olsztyna borykają się m.in. z problemem strzelnicy. - Nie ma środków na inwestycję z prawdziwego zdarzenia. Ta z której korzystano, nie została dopuszczona do dalszego użytkowania. A doskonalenie ze strzelania jest jednym z najważniejszych – mówi Koniuszy w rozmowie z tvn24.pl. Dodaje, że nie ma stacjonarnych kursów specjalistycznych, zlikwidowano też większość wojewódzkich ośrodków szkoleniowych.

- Drastycznie skróciliśmy cykl szkolenia podstawowego. Często kurs podstawowy to jedyny kurs jaki odbywają policjanci – mówi Koniuszy. Również kwestie zajęć z wf pozostawiają dużo do życzenia. - Nie wszędzie w powiatach realizowane są wf-y, bo trudno poradzić sobie z nadgodzinami – tłumaczy przewodniczący warmińsko-mazurskich struktur.

Policjanci z Bytowa nie dali rady zatrzymanemu
Policjanci z Bytowa nie dali rady zatrzymanemuFakty TVN

"Jak brakuje na utrzymanie budynków, to pieniędzy na szkolenia nie ma"

Jak przekonuje Andrzej Szary, szkolenie zawodowe, które musi odbyć policjant, jest za krótkie i źle skonstruowane. - Dziś robi się wszystko, żeby policjanta jak najszybciej wypuścić na ulice. Mamy 6 tysięcy wakatów, więc najlepiej gdyby wypuszczono policjanta po 4 miesiącach. A szkolenie powinno być dłuższe. Oni też by się wtedy czuli bezpieczniej na ulicy. Teraz uczą się na własnych błędach, jak podejmować interwencje – przekonuje przewodniczący.

Dodaje, że system szkolenia nie jest pomyślany "do przodu", ale z dnia na dzień. - Gdyby komendanci mieli pieniądze, to ilość szkoleń byłaby większa i zgodna z potrzebami służby. Ale oni muszą wybrać – albo patrole na ulicach, albo pieniądze na szkolenia. Jak brakuje na utrzymanie budynków, to pieniędzy na szkolenia nie ma – mówi Andrzej Szary. I przyznaje, że podziwia tych policjantów, którzy szkolą się sami, we własnym zakresie.

"Albo będziemy szkolić kadrę, albo będziemy narażali policjantów na pośmiewisko"

Co ciekawe, zastrzeżenia do policyjnych szkoleń miała też Najwyższa Izba Kontroli. W opublikowanym we wrześniu raporcie, wskazała, że z powodu cięć w nakładach na szkolenia jedynie połowa policjantów i tylko jedna piąta strażaków przechodzi kursy podwyższające kwalifikacje.

"Mundurowi zwracają uwagę, że programy szkoleń nie są w pełni dostosowane do wymogów stawianych im w pracy. Wiele do życzenia pozostawia przygotowanie kadry nauczycielskiej. Poważne wątpliwości NIK budzi też stan techniczny budynków, w których prowadzone są zajęcia" - poinformowała NIK na swojej stronie internetowej.

Sławomir Koniuszy, przewodniczący ZW NSZZ Policjantów woj. warmińsko-mazurskiego ocenia, że choć system szkolenia w policji był wielokrotnie reformowany, za każdym razem szło to jednak w złym kierunku. Dodaje, że choć przepisy są, to nie są w wystarczającym stopniu realizowane na poziomie powiatów. - Od Komendanta Głównego Policji oczekujemy, żeby jasno powiedział ministrowi: ok. rozumiemy oszczędności, ale albo będziemy szkolić kadrę, albo będziemy narażali policjantów na pośmiewisko – mówi Koniuszy w rozmowie z tvn24.pl.

"Krzywdzące nagrania"

O szczegóły dotyczące policyjnych szkoleń zwróciliśmy się wcześniej do biura prasowego Komendy Głównej Policji. Zapytaliśmy między innymi o organizację, częstotliwość, czas trwania i program szkoleń. Zarówno tych, jakie policjanci muszą odbyć na początku służby, jak i tych, w trakcie jej trwania. W odpowiedzi otrzymaliśmy jedynie ogólną informację na ten temat.

"Każdy policjant, który przyjmowany jest do służby, przechodzi szkolenie, a w czasie dalszej służby doskonalenie zawodowe" – poinformował w przesłanym do nas komunikacie rzecznik KGP Mariusz Sokołowski. Przekonywał jednocześnie, że biorąc pod uwagę policyjne sukcesy i 69 proc. zaufanie do policji trudno mu się zgodzić, by było to możliwe do osiągnięcia przez niewyszkolonych policjantów. Dodał, że pokazywane w mediach nagrania są dla policji krzywdzące.

"Chętnie pokazywane są filmiki z ostatnich 2-3 lat, które pokazują interwencje policyjne nagrane telefonami komórkowymi, które widz, nie znający całości przebiegu, może odebrać negatywnie, co jest bardzo, bardzo krzywdzące dla formacji, w której pracuje blisko 100 tysięcy funkcjonariuszy" – stwierdził Sokołowski. O komentarz ws. policyjnych szkoleń i nieudanych interwencji zwróciliśmy się także do MSW.

"Wszystkie docierające do MSW sygnały dotyczące ewentualnych braków w wyszkoleniu policjantów są szczegółowo analizowane, a wnioski z tej analizy służą dostosowaniu szkoleń do realiów codziennej służby w policji" – poinformował w przesłanym do nas piśmie Wydział Prasowy resortu.

Szef MSW broni policjantów z Bytowa: Trochę więcej spokoju, mniej rechotu
Szef MSW broni policjantów z Bytowa: Trochę więcej spokoju, mniej rechotutvn24

Plan zgodnie z możliwościami i potrzebami

Jak wygląda sprawa szkoleń w poszczególnych województwach? O informacje na ten temat poprosiliśmy komendy wojewódzkie. Pytania dotyczące m.in. tego, jak często organizowane są szkolenia, jaki jest ich program i ilu funkcjonariuszy bierze w nich udział, wysłaliśmy pod koniec zeszłego tygodnia. Do tej pory otrzymaliśmy odpowiedzi od czterech z nich (do kwestii szkoleń odniosły się jednak trzy).

Mariusz Ciarka z biura prasowego małopolskiej policji poinformował m.in., że "w ramach szkoleń policjanci odbywają ćwiczenia z zakresu ćwiczeń sprawności, mające na celu kształtowanie cech motorycznych (siła, szybkość, wytrzymałość ) oraz z zakresu taktyki interwencji policyjnych (stosowanie technik obezwładniania, transportowania osoby, kajdankowania, stosowania pałki typu TONFA, itp.)".

Jednak związki zawodowe policjantów z województwa małopolskiego również poparły wniosek do Komendanta Głównego Policji o "wdrożenie procesu szkolenia oraz doskonalenia zawodowego policjantów". Podpis w imieniu tamtejszych struktur złożył przewodniczący Janusz Łabuz.

KWP w Łodzi poinformowała m.in, że "na zajęcia programowe w ramach szkolenia z wychowania fizycznego oraz taktyki i technik interwencji, przeznacza się 1 godzinę tygodniowo, wchodzącą w czas służby". Zapewniła też, że ze względu na zaplecze i profesjonalny sprzęt policjanci z KWP mogą "podnosić wysoki poziom sprawności fizycznej".

Ale jak mówi Zbigniew Jagiełło, przewodniczący ZW NSZZ Policjantów woj. łódzkiego, który także podpisał się pod wnioskiem do KGP, w mniejszych jednostkach sytuacja wygląda dużo gorzej. - Policjanci z Pajęczna czy Wieruszowa nie mają takich warunków ani środków - mówi Jagiełło.

Policja przeprowadzi kontrolę ws. interwencji w Częstochowie
Policja przeprowadzi kontrolę ws. interwencji w CzęstochowieTVN24 Katowice

Planują zmiany w naborze

- Bez pieniędzy nic nie zrobimy. Szkoleń z obezwładniania, strzelania, chwytów jest za mało. Każdy policjant na ulicy powie, jak wyglądają szkolenia – przekonuje Andrzej Szary z woj. wielkopolskiego. Dodaje, że związki zawodowe już od kilku lat apelują do Komendanta Głównego Policji w tej sprawie.

Póki co, KGP opracowała projekt, który MSW skierowało w październiku do uzgodnień międzyresortowych. Projekt dotyczy zmian postępowania kwalifikacyjnego i przewiduje m.in. zaostrzenie zasad zaliczania testu sprawnościowego dla kandydatów do służby w Policji. Zakłada m.in. zwiększenie z 40 do 60 liczby punktów możliwych do uzyskania przez kandydata do służby z testu sprawności fizycznej z "jednoczesnym zwiększeniem minimalnej liczby punktów możliwych do uzyskania z tego etapu z 21 do 43 punktów". W przypadku niezaliczenia testu nie będzie można już ponownie do niego przystąpić w ramach jednego postępowania. Zmiana uzasadniona jest m.in. przyjmowaniem do służby bardzo sprawnych osób. Jednak w ocenie przewodniczącego ZW NSZZ Policjantów woj. warmińsko-mazurskiego, projekt nie rozwiąże problemów z którymi boryka się policja. - Reforma przebiega źle. Takie projekty mogą na jakiś czas rozwiązać problem medialny, a nie zaspokoić rzeczywiste problemy – mówi w rozmowie z tvn24.pl Sławomir Koniuszy.

"Interwencja przeprowadzona nieprofesjonalnie"
"Interwencja przeprowadzona nieprofesjonalnie"tvn24

"Przestaliśmy być instytucją, która przyciąga"

Jak dodaje, choć rozporządzenie które ma zaostrzyć rygory pod względem fizycznym jest dobrym krokiem, to na pewno niewystarczającym. - Błąd logiczny polega na tym, że przestaliśmy być instytucją, która będzie przyciągała ludzi sprawnych jak komandosi i zarazem inteligentnych jak detektywi ze Scotland Yardu. Czym ich przyciągniemy? Marnymi zarobkami, emeryturami, których już bardziej nie da się przybliżyć do systemu powszechnego? Powinniśmy postawić na szkolenie w trakcie służby i na doskonalenie zawodowe – przekonuje przewodniczący i dodaje, że to potrzeby powinny kształtować system szkolenia, a nie pieniądze. Związki apelują też do KGP, by wprowadzić programy edukacyjne skierowane do Polaków. - Tak, aby kształtować właściwe postawy w relacjach obywatel – policjant i odwrotnie. To wzmocni autorytet policjanta i zmniejszy agresję wobec niego – mówi Szary.

Autor: Klaudia Derebecka/tr/ ola / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium