"Pamiętam to lotnisko, ten przeraźliwy chłód". Bliscy ofiar smoleńskich wspominają tamte dni

Materiał "Czarno na białym" o katastrofie smoleńskiej
Materiał "Czarno na białym" o katastrofie smoleńskiej
tvn24
W katastrofie smoleńskiej zginęło 96 osóbtvn24

Z bliskimi ofiar oraz tymi, którzy polecieli razem z nimi do Moskwy nieść wsparcie w najtrudniejszych chwilach o pierwszych dniach po katastrofie smoleńskiej rozmawiał reporter "Czarno na białym". Niektórzy zabrali głos publicznie po raz pierwszy od tragicznych wydarzeń z kwietnia 2010 roku.

Rodziny mówią, że najpierw pojawiła się informacja o wypadku. Szok, niedowierzanie, gorączkowe telefony, potem informacja o najgorszym.

W sobotę rano 10 kwietnia 2010 roku prezydencki samolot Tu-154M rozbił się w pobliżu lotniska w Smoleńsku. Para prezydencka oraz uroczysta delegacja, w tym wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych, leciała do Rosji, by oddać hołd pomordowanym w czasie II wojny światowej w Katyniu w 70. rocznicę. W katastrofie zginęło 96 osób.

Jeszcze w sobotę rodziny dostały informację, że w niedzielę o poranku do Moskwy wylecą pierwsze rodziny, by na miejscu dokonać identyfikacji zmarłych tragicznie osób.

Wylot do Moskwy

W niedzielę o poranku na lotnisku w Warszawie zbierały się rodziny. Wśród nich byli m.in. Jolanta Wiktoruk, siostra funkcjonariuszki BOR Agnieszki Pogródki-Węcławek, Paweł Deresz, wdowiec po posłance Jolancie Szymanek-Deresz i Maciej Komorowski, syn Stanisława Komorowskiego, byłego wiceszefa MON i MSZ.

Deresz skarżył się, że odlot z Warszawy opóźnił się o kilka godzin. - O godzinie 8 powiedziano nam, że odlot będzie dopiero koło godziny 12. O godzinie 12 powiedziano nam, że odlot będzie znacznie, znacznie później. Rzeczywiście odlecieliśmy w okolicach godziny 3 po południu - wspominał.

Jak wyjaśnił Maciej Komorowski, odlot opóźniał się przez to, że bardzo dużo ludzi nie dojechało na czas. I dodał: - Byliśmy od początku przygotowywani na to, że to, co zobaczymy na miejscu, będzie szokujące. I żeby każdy zdawał sobie sprawę z tego, że to są najprawdopodobniej rzeczy, które będziemy nosili ze sobą już do końca życia - powiedział.

Moskiewski chaos

Po przylocie do Moskwy rodziny zostały zakwaterowane w hotelu. Od rana miały się rozpocząć identyfikacje bliskich. Komorowski i Deresz pamiętają ogromny chaos panujący na miejscu. - Teraz z perspektywy tych czterech lat dochodzę do wniosku, że ten chaos był nieunikniony, bo ta katastrofa przerażała wszystkich - stwierdził Deresz.

Co innego zapamiętała Jolanta Wiktoruk. - Pamiętam rozmowę ratownika, który wyszedł i powiedział, jak przygotować się do identyfikacji. Powiedział, że do identyfikacji trzeba podejść spokojnie i racjonalnie - wspominała.

Rozmowa ze śledczym

Identyfikacja ciał ofiar odbywała się w Instytucie Medycyny Sądowej w Moskwie. Jolanta Wiktoruk wspomina, że najpierw zaprowadzono ich na spotkanie z przedstawicielami rosyjskich władz. Rodziny poinformowano, że jest dostępna kaplica, gdzie można się modlić, będą wydawane posiłki, pouczono, jak będzie wyglądała sama procedura identyfikacyjna.

Przez tydzień jako tłumaczka języka rosyjskiego przy identyfikacji zwłok pracowała Katarzyna Syska. - Kiedy zwalniał się śledczy, przydzielano do niego rodzinę i tłumacza, czasem był to psycholog - wspominała proces rozpoznawania ciał.

Każda grupa wprowadzana była do specjalnej sali, w której rozpoczynała się rozmowa. - Tak dużo było rodzin i jednocześnie śledczych, że brakowało pomieszczeń i czasem było tak, że nie było oddzielnego pomieszczenia tylko takie kotarki z materiału. Pomiędzy tymi kotarkami siedzieli śledczy z rodzinami i tłumaczem - powiedziała Syska.

Deresz pamięta, że prokurator był "niezwykle delikatny w zadawaniu pytań". Po trzech godzinach prokurator zapytał go, czy nie napije się kawy. Deresz, chcąc rozładować napięcie, zaproponował koniak. Prokurator poprosił tłumaczkę o przyniesienie butelki. - Był to taki przerywnik, powiedziałbym, potrzebny w tej naszej rozmowie. Wszyscy odpoczęliśmy - wspominał Deresz. Dodał, że przesłuchanie trwało ponad 6 godzin, a prokurator wszystkie wypowiedzi notował w zeszycie.

Najbardziej krytycznie o przesłuchaniach wypowiada się Małgorzata Wassermann. W katastrofie zginął jej ojciec, Zbigniew, polityk, prawnik, prokurator. Według niej przesłuchania odbywały się z "połamaniem wszelkich możliwych standardów". - Zakładałam wtedy, że chodzi o to, by uzyskać informację, a jakimi środkami to bez znaczenia - tłumaczyła Wassermann. - Potem się okazało, że to miało duże znaczenie.

Dodała, że kiedy cokolwiek nie pasowało Rosjanom to tłumaczyli to "sztywnymi procedurami".

W trakcie rozmów z rodzinami śledczy próbowali zrekonstruować wydarzenia od momentu wyjścia z domu ofiary, potem pytano o cechy szczególne. Wassermann powiedziała, że nie była w stanie podać ani koloru oczu ojca, ani jego cech szczególnych. Zadzwoniła do Polski do matki, żeby ta sprawdziła na zdjęciach. - Jak żeśmy odegrali ten teatr i zaczęliśmy to dyktować, to oni przestali to pisać. W ogóle ich to nie interesowało. Dzisiaj wiem dlaczego, bo oni mieli ciało dawno zidentyfikowane - argumentowała Wassermann.

Fotografie

Kilkugodzinne przesłuchanie kończyło się przejściem do innej sali, w której rodziny na zdjęciach z miejsca tragedii szukały swoich bliskich. Inni identyfikowali zmarłych po przedmiotach znalezionych przy ciałach. - Ja ochraniałam rodziny przed tym, żeby niektórych zdjęć nie widziały - powiedziała Agata Ejsmont, psycholog, która poleciała do Moskwy z rodzinami. Dodała, że eliminowała te fotografie, które niczego nie wnosiły do śledztwa, a nie nadawały się do pokazania osobom, którym zginął ktoś bliski.

Rodziny nie spodziewały się, że zdjęcia będą aż tak drastyczne, część osób z własnej woli zrezygnowała z tego etapu. Niektórzy twierdzili, że było to gorsze nawet od oglądania zwłok.

Prosektorium

Ksiądz pułkownik Marek Wesołowski był w 2010 roku kapelanem BOR. Na prośbę przełożonego pojechał do Moskwy wspierać rodziny. - Dużo było ciał nierozpoznanych. Człowiek nie był przyzwyczajony do obrazów, które wtedy spotykał - powiedział. Dodał, że przy każdym zmarłym odmawiał modlitwę. Przy każdym też starał się coś zostawić - różaniec lub święty obrazek.

Niektóre rodziny zdecydowały się od razu na identyfikację w prosektorium. - Pokazywano na ogół te fragmenty ciała, które mogły dać jakąś informację. Nie pokazywano całego ciała - powiedziała towarzysząca rodzinom tłumaczka.

- Bardziej to było takie ostatnie pożegnanie z tatą niż jakaś próba rozpoznania. Nie mieliśmy takiego kłopotu - wspominał Maciej Komorowski.

Wśród rozpoznanych był także ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Wówczas wszyscy myśleli, że to on. Przed wyjazdem z prosektorium ks. płk. Wesołowski odmówił modlitwę nad otwartą trumną zmarłego. - Ja widziałem pana prezydenta, bo stałem przy nim. Widziałem, jak był ubrany. Widziałem, że miał nałożone rękawiczki, przyglądałem się twarzy, która wtedy wyglądała jakby spał - powiedział. - Ja myślałem, że to jest prezydent Kaczorowski.

Dodał, że był zaskoczony późniejszą informacją, że w trumnie była inna osoba. Po ekshumacji 2,5 roku później okazało się bowiem, że ciała pięciu osób zostały źle zidentyfikowane.

Trumny wracają do Polski

Ciała ofiar katastrofy smoleńskiej przez kilka dni były przywożone do kraju. - Pamiętam to lotnisko, ten przeraźliwy chłód, jak żeśmy tam stali i czekali. Pamiętam, że poszliśmy z bratem po trumnę taty - wspominał Komorowski. - Potem pamiętam ten widok z telewizji, kiedy te wszystkie trumny jadą Żwirki i Wigury i tysiące albo dziesiątki tysięcy Polaków, warszawiaków. Stoją i oddają hołd. To pamiętam, to było niesamowite.

Autor: pk/tr / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

W australijskim stanie Wiktoria trwa walka z pożarem, który niemal tydzień temu wybuchł na terenie parku narodowego. W niedzielę płomienie ogarniały obszar 34 tysięcy hektarów i wciąż rozszerzały swój zasięg. Mieszkańcy miejscowości sąsiadujących z parkiem musieli opuścić swoje domy i nie wrócą do nich przed świętami.

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, The Guardian, ABC News, 9news.com.au

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu i silnym wiatrem. Niebezpieczne warunki panują w południowych regionach Polski. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

NASA opublikowała animację, na której największa góra lodowa świata wyrwała się z wodnego wiru i zaczęła dryfować po oceanie. A23a przez wiele miesięcy tkwiła w jednym miejscu, nie mogąc ruszyć się dalej. Naukowcy wciąż do końca nie wiedzą, co sprawiło, że ogromna bryła lodu wydostała się z pułapki.

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Źródło:
NASA Earth Observatory, BAS, tvnmeteo.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Do poważnych szkód doszło w targanej konfliktem wewnętrznym prowincji Cabo Delgado, gdzie żywioł dotknął ponad 90 tysięcy najmłodszych. W gruzy obróciły się tam całe miejscowości.

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

Źródło:
PAP, UNICEF

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl