W małej wsi pod Tarnowem dzieciaki czują się wielkie i dzielą się tym z innymi. Wszystko dzięki nowoczesnemu Domowi Dziecka, który oprócz tego, że daje wychowankom możliwość nabycia umiejętności, uczy ich też odpowiedzialności. Materiał "Faktów TVN".
Prowadzona przez Stowarzyszenie Siemacha placówka w Odporyszowie to pierwszy tego typu obiekt w Polsce. W sierpniu 2014 roku zamieszkały w nim dzieci z Krakowa i powiatu dąbrowskiego.
Dziś czternastu wychowanków ma w nim dostęp między innymi do basenu, fitnessu, boiska, drukarek 3D, pracowni muzycznej i stadniny. Placówka daje możliwości, ale też uczy odpowiedzialności - za siebie i innych. Nie ma w niej kucharek, sprzątaczek i konserwatorów. Obowiązki domowe - takie jak: zakupy, gotowanie i sprzątanie - wykonują wychowankowie, którym pomagają wychowawcy.
Dzieciaki w centrum
Za inicjatywą stoi Rafał Sonik, zwycięzca Rajdu Dakar, z Siemachą związany od dwudziestu lat. - Nie obciążamy ich przekonaniem, że są skazani na to, że muszą mieć wszystko gorsze. Wręcz przeciwnie. Mogą być lepiej wyposażeni i przede wszystkim muszą o to wszystko dbać - mówi o podopiecznych Sonik. Jak tłumaczy, dzieci są dzięki temu bardziej otwarte i pewne siebie. Nie są na uboczu, lecz w centrum uwagi, bo placówkę odwiedzają inne dzieci, z sąsiedztwa. - Wokół nich zgromadziło się już kilkaset osób, które razem z nimi korzystają z tego, co tam razem zbudowaliśmy - dodaje Sonik.
Mogą być liderami
Choć wielu wychowanków ma różne doświadczenia, to przyznają, że szybko się tu zadomowili. Każdy patrzy w przyszłość z podniesioną głową. Zachwytu nie kryje ich nauczyciel angielskiego, Nelli Rokita-Arnold. - Cudo na tej ziemi. Dzieci nie oczekiwały, że w Domu Dziecka może być tak pięknie - przyznaje. - W społeczeństwie mogą być liderami, a nie jego maruderami. Zmieniliśmy system i jak się okazuje, może być to bardzo skuteczne. Dlatego planujemy kolejne takie domy - zdradza Sonik.
Autor: TG/tr / Źródło: "Fakty TVN", tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: "Fakty TVN"