Kary w zawieszeniu? Resort sprawiedliwości mówi "dość" i zaczyna batalię o nowy kodeks karny

Kary w zawieszniu dla pijanych kierowców czy gwałcicieli? TVN24

Ministerstwo Sprawiedliwości chce, by od nowego roku zaczął obowiązywać w Polsce nowy kodeks karny. Projekt, do którego dotarł portal tvn24.pl, jest już gotowy, a przewidywane zmiany to największa ingerencja w kodeks od ponad 80 lat. Pojawią się w nim nowe rodzaje kar, a przepisy radykalnie ograniczą m.in. możliwość orzekania wyroków "w zawieszeniu". Ministerstwo mówi o "zapaści" obecnego systemu, a część karnistów o tym, że skutki proponowanych zmian mogą być fatalne.

Spośród wszystkich krajów europejskich Polska ma od lat jeden z najwyższych współczynników orzekania kar "w zawieszeniu". W 2013 r. aż 56 proc. wyroków skazujących, wydanych w I instancji przez sądy rejonowe, stanowiły właśnie takie kary. W krajach skandynawskich, Anglii czy Niemczech nie przekraczają one kilku, kilkunastu procent. Pod tym względem zdecydowanie bliżej nam do Rosji, Rumunii albo Czech.

Zawieszanie na kredyt

Podnoszenie górnej granicy kar niewiele zmienia, bo sądy nie są dzięki temu bardziej surowe. Przykłady? W ubiegłym roku spośród 455 skazanych sprawców gwałtów (art. 197 par. 1), za co grozi do 12 lat więzienia, wyroki "w zawieszeniu" zapadły aż w 162 przypadkach (35 proc.)

Zgodnie z obowiązującym kodeksem karnym, na 12 lat za kratki mogą trafić też sprawcy rozbojów, pijani kierowcy, którzy spowodowali śmiertelny wypadek oraz osoby skazane za seks z osobą poniżej 15 roku życia. Tyle w teorii, bo sądy także w tych przypadkach najczęściej decydują o wyrokach "w zawieszeniu". Z danych za 2013 r.: rozboje - 49 proc. kar z warunkowym zawieszeniem wykonania, seks z osobą małoletnią (albo doprowadzenie do "poddania się" lub "wykonania innej czynności seksualnej") - 57 proc. kar w zawieszeniu.

Najczęściej, bo w ok. 70 proc. przypadków, sądy decydują o karach w zawieszeniu dla sprawców kradzieży i pijanych kierowców-recydywistów.

Największe zmiany od 80 lat. "System w zapaści"

- Sądy dokonały deprecjacji wartości przestępstwa. Orzecznictwo nauczyło się doskonale radzić sobie i lekceważyć wskazania ustawodawcy. A mimo to zakłady karne i tak pękają w szwach - przyznaje w rozmowie z tvn24.pl wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski.

Według danych Centralnego Zarządu Służby Więziennej ostatniego dnia lutego zaludnienie w polskich więzieniach wynosiło 93.5 proc. a wyroki odsiadywało w nich 80 tys. 582 osadzonych. Ale 35 tys. osób, mimo wyznaczonego terminu rozpoczęcia odbywania kary, pozostawało na wolności. I nikt szybko o takich skazanych się nie upomina. Do więzień trafiają najczęściej po roku albo dwóch. Ale zdarzają się przypadki, że ktoś zaczyna odsiadkę z ośmioletnim poślizgiem.

To między innymi przytoczone statystyki legły u podstaw zmian w kodeksie karnym, nad którymi od miesięcy pracował resort. W ostatni piątek projekt ustawy trafił do Komitetu Stałego Rady Ministrów. Proponowane rozwiązania to największa ingerencja w kształt kk od czasu wprowadzenia w 1932 r. pierwszego pozaborowego i najsłynniejszego polskiego aktu prawnego tego rodzaju, czyli tzw. Kodeksu Makarewicza.

Ministerstwu najbardziej zależy na zmianie proporcji w orzekaniu kar "w zawieszeniu". Chodzi o to, aby sędziowie nie mogli nadużywać ich tak łatwo, jak do tej pory. Do stycznia tego roku, kiedy w końcu zmieniono przepisy, słyszały je nawet te osoby, które nie dawały żadnej nadziei na to, że na wolności nie popełnią po raz kolejny tego samego przestępstwa.

Rosnąca liczba osób wracających przed sądy to inny dowód nieskuteczności systemu. W 2012 roku co trzeci przestępca, który słyszał wyrok, był już wcześniej skazany przez sąd. - Obecną sytuację mogę określić jednym słowem: "zapaść". Mamy do czynienia z bardzo nieefektywnym systemem, z fikcją dolegliwości karnej. I ten problem narasta - twierdzi Królikowski. Zdaniem ministerstwa nie zmieni się to bez radykalnej reformy. - Mówimy tutaj także o zmianie mentalnej organów ścigania i organów orzeczniczych - dodaje wiceminister.

Zabrać "ukochane" narzędzie

Czym i jak resort chce zmienić przyzwyczajenia sądów do orzekania kar "w zawieszeniu"? Sędziowie dostaną większe możliwości wymierzania kar "wolnościowych", ale uciążliwych dla skazanych. Chodzi przede wszystkim o grzywny, ale także prace społeczne, dozór policyjny i elektroniczny. W tym ostatnim przypadku przepisy zmienią się całkowicie, bo obowiązująca od 2007 r. ustawa zostanie uchylona.

Nowy kodeks karny nie pozwoli też sądom na orzekanie kar "w zawieszeniu" wobec tych, którzy w czasie popełniania przestępstwa byli skazani na karę pozbawienia wolności. To kluczowy zapis, bo dzisiaj normą jest, że drugi, trzeci i kolejny taki wyrok słyszą osoby po pierwszym skazaniu. Z danych ministerstwa wynika, że rekordzista miał w tym samym czasie 33 wyroki w zawieszeniu. Inny przykład: jeden z mieszkańców Mazowsza tylko w ciągu roku kalendarzowego uzbierał takich wyroków 26. Żył z tego samego przestępstwa - z kradzieży, za którymi jeździł po różnych miastach i różnych województwach.

W tym samym artykule pojawi się jeszcze jedna zmiana, która ma zabrać możliwość orzekania kar z warunkowym zawieszeniem wykonania przy cięższych przestępstwach, takich właśnie jak gwałty i rozboje. Maksymalny wymiar kary "w zawieszeniu" zostanie skrócony o połowę - z dwóch lat do roku. A to spowoduje, że wszystkie przestępstwa, zagrożone karą od dwóch lat w górę wypadną z puli.

Rozwiązanie to od początku budziło zastrzeżenia części karnistów. Przeciwna była mu też działająca przy ministerstwie Komisja Kodyfikacyjna, pomysł szczególnie ostro krytykował były prezes TK prof. Andrzej Zoll. Prawnicy resortu z pomysłu się jednak nie wycofali.

Nowe kary, ale czy nawyki? Karniści podzieleni

Nie mniejsze emocje wywołuje też nowy typ kary przewidziany w zmienionym kodeksie karnym. Ministerstwo chce wprowadzić tzw. "karę mieszaną", która mogłaby być stosowana właśnie przy przestępstwach cięższych. Sąd będzie mógł zdecydować o umieszczeniu skazanego w więzieniu, ale tylko na okres nieprzekraczający sześciu miesięcy, a po tym czasie objąć go karą ograniczenia wolności do dwóch lat.

- Nie ulega wątpliwości, że kary z warunkowym zawieszeniem ich wykonania stały się najbardziej ukochaną sankcją naszych sądów i to jest problem orzecznictwa. Okres próby sam w sobie nie jest oczywiście zły, tyle tylko, że u nas ta "próba" to fikcja - uważa Eleonora Zielińska, profesor w Katedrze Prawa Karnego Porównawczego na UW.

W jej ocenie tworzenie nowych środków karnych, takich jak wspomniane "kary mieszane", nie jest jednak wyjściem. - Słuszny kierunek to wzmacnianie obecnych środków, na przykład poprzez skuteczniejszy dozór w czasie próby - twierdzi prof. Zielińska. - Kryminolodzy też są sceptyczni co do tego, czy "szokowy" efekt tych kar miałby wpływać korzystnie na skazanych - dodaje Piotr Kładoczny, doktor prawa karnego i ekspert Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

HFPC nie podobają się też rozwiązania dotyczące środków zabezpieczających wobec osób z zaburzeniami preferencji seksualnych i o ograniczonej poczytalności. Kodeks da sądom możliwość wyboru między sześcioma takimi środkami - dozorem kuratora, dozorem policji, elektroniczną kontrolą miejsca pobytu, terapią, terapią uzależnień i pobytem w zakładzie psychiatrycznym - w sytuacji, gdy sędzia uzna, że zapobiegnie to ponownemu popełnieniu przez sprawcę przestępstwa. Formalnie Fundacja nie zgłosiła jeszcze swoich uwag w tym kontekście, ale ma to zrobić w najbliższym czasie.

"Tezy słuszne, metody raczej nie"

Kładoczny pozytywnie ocenia natomiast nowe zapisy, które dadzą sądom większą dowolność przy ewentualnym odwieszaniu kary osobie dopuszczającej się kolejnego przestępstwa. Sędzia nie będzie musiał umieszczać jej w zakładzie karnym, ale nałożyć np. obowiązek wykonywania prac społecznych albo grzywnę.

Za logiczne ekspert HFPC uznaje też wpisanie do kodeksu możliwości orzekania kary 20 lat pozbawienia wolności dla sprawców zabójstw, co również będzie zapisem nowym. Dzisiaj jeśli sąd uważa, że kara 15 lat jest nieadekwatna do popełnionego czynu, musi skazać taką osobę na 25 lat więzienia (lub na dożywocie).

Mimo tych pozytywnych przykładów Kładoczny uważa jednak, że choć "ogólne tezy ministerstwa uznać należy za słuszne", to metody, które zostały przyjęte, "w dużej części są błędne". - W mojej ocenie mogą nie doprowadzić do tego, czego w założeniach chciało ministerstwo i praktyka znów rozminie się z teorią. Dziś nikt nie jest w stanie powiedzieć, w którą stronę to wszystko pójdzie, zwłaszcza biorąc pod uwagę tak dużą skalę zmian - podsumowuje.

Zmiany od nowego roku?

Ministerstwo najbardziej obawia się jednak zarzutów politycznych. Przede wszystkim o to, że idzie przestępcom na rękę rezygnując z kar pozbawienia wolności, oraz że społeczeństwo jest za biedne, by płacić grzywny. Mimo to resort chce, aby nowe przepisy weszły w życie jak najszybciej - najlepiej od początku przyszłego roku.

Autor: Łukasz Orłowski, Maciej Duda/ ola / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Meksyku i Kanady już zapowiedziały cła odwetowe.

Trump nałożył cła. Sąsiedzi już zapowiedzieli odwet

Trump nałożył cła. Sąsiedzi już zapowiedzieli odwet

Źródło:
PAP

W Filadelfii rozbił się samolot pogotowia lotniczego. Zmarł pianista i kompozytor Wojciech Trzciński. Na A2 doszło do tragicznego wypadku. Donald Trump nałożył wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 2 lutego

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl
"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku doszło na drodze krajowej numer 22 w pobliżu miejscowości Krasowiec niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego. Samochód osobowy zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba.

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Źródło:
tvn24.pl

Pod dużym znakiem zapytania stanęła budowa drugiego etapu Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które w znacznym stopniu współfinansuje wartą około sześćset milionów inwestycję, ma wątpliwości co do dalszego wydatkowania środków. Sama inwestycja wzbudza dyskusje. Jej przeciwnicy twierdzą, że jest projektem stricte politycznym, z kolei zwolennicy widzą w niej szansę na rozwój miasta i regionu.

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Rosjanie umyślnie przeprowadzili atak rakietowy na internat w mieście Sudża w obwodzie kurskim, które kontrolowane jest przez wojska ukraińskie. Napisano, że "rosyjska armia teraz zaczęła celowo zabijać własnych cywilów". Rzecznik ukraińskiej armii w tym regionie poinformował, że pod gruzami budynku znalazło się 95 ludzi.

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Źródło:
PAP

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Jak przekazała policja w Żyrardowie, jedna osoba zginęła, a dwie są ranne. Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl ustalił nieoficjalnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd.

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Buta i arogancja - tak piątkowe zachowanie Zbigniewa Ziobry skomentowała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy. Dodała, że wisi nad nim "miecz sprawiedliwości". Krzysztof Kwiatkowski, senator Koalicji Obywatelskiej, stwierdził, że stawką w tej sprawie jest "zaufanie obywateli do instytucji państwa".

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

Źródło:
TVN24

W wieku 75 lat zmarł Wojciech Trzciński - kompozytor, pianista, aranżer i producent muzyczny, założyciel niezależnego ośrodka sztuki Fabryka Trzciny. Informację przekazał TVN24 jego syn, Stanisław Trzciński. 

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Źródło:
TVN24, PAP

11-letni Paweł zginął, a Kuba do dzisiaj leczy się z traumy po tym, jak w Humniskach na Podkarpaciu w chłopców samochodem wjechała 78-letnia kobieta. Dzieci szły poboczem, bo przy drodze nie ma chodnika. Miejscowi włodarze po tragedii obiecali jego budowę, ale na pytanie o to, kiedy powstanie, odpowiedzieć nie potrafią. Mieszkańcy są rozczarowani: - Mimo tragedii ta sprawa dla nikogo nie jest priorytetem - mówią.

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Źródło:
tvn24.pl

Stacja CNN opublikowała nowe nagrania z momentu zderzenia samolotu pasażerskiego linii American Airlines z wojskowym śmigłowcem Black Hawk. Obie maszyny spadły do rzeki Potomak w Waszyngtonie. Do katastrofy doszło w czwartek.

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Źródło:
CNN

Węgierscy politycy opublikowali oświadczenia majątkowe. Wynika z nich, że premier Viktor Orban w ciągu ostatniego roku zubożał o 4,3 miliona forintów, szef MSZ Peter Szijjarto nadal jest winien swoim rodzicom 30 milionów, a obłożony amerykańskimi sankcjami szef gabinetu premiera Antal Rogan rozpoczął nowy rok z majątkiem o wartości 609 milionów forintów.

Węgierscy politycy opublikowali oświadczenia majątkowe. Orban zubożał

Węgierscy politycy opublikowali oświadczenia majątkowe. Orban zubożał

Źródło:
PAP

Z analizy zdjęć satelitarnych analityka wywiadu MT Andersona wynika, że wszystkie rosyjskie statki i okręty wojenne opuściły swoją bazę w syryjskim porcie Tartus, na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego i płyną na zachód.

Rosyjskie statki opuściły bazę w Syrii. Płyną na zachód

Rosyjskie statki opuściły bazę w Syrii. Płyną na zachód

Źródło:
PAP

Trzy i pół miliona złotych, a nie 40 milionów złotych wróciło do budżetu państwa z tak zwanego programu willa plus. To, co minister Przemysław Czarnek rozdał na siedziby różnych fundacji, trudno teraz odzyskać. Jednym z beneficjentów dotacji jest Fundacja "Dumni z Elbląga", w której siedzibie odbywają się teraz kursy numerologii i sensu egzystencji, a jej prezes przekonuje, że "jego stwórcą jest Allah".

Prezes Fundacji "Dumni z Elbląga" nie zwrócił 2 milionów złotych za "willę plus". Dziś wychwala Allaha i numerologię

Prezes Fundacji "Dumni z Elbląga" nie zwrócił 2 milionów złotych za "willę plus". Dziś wychwala Allaha i numerologię

Źródło:
Fakty TVN

Serbscy studenci zorganizowali kolejny masowy protest i zablokowali mosty na Dunaju w Nowym Sadzie, gdzie trzy miesiące temu doszło do katastrofy budowlanej. Jeden z mostów został zablokowany na 24 godziny, do niedzielnego popołudnia. W demonstracji wzięły udział dziesiątki tysięcy osób.

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Źródło:
Reuters, Associated Press

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

Jest się czym przejmować, ale nie ma się czego bać - mówił na nagraniu premier Donald Tusk, odnosząc się do aktualnej sytuacji międzynarodowej. Według Tuska Polska ma "dobrą odpowiedź na te kryzysy". - Uzyskaliśmy naprawdę autentyczne przywództwo w Europie, a za chwilę możemy mieć niezależnego, mądrego, silnego, ale przyjaznego prezydenta. Wszystko jest w naszych rękach - powiedział szef rządu.

Tusk o sytuacji międzynarodowej: w Polsce mamy dobrą odpowiedź na te kryzysy

Tusk o sytuacji międzynarodowej: w Polsce mamy dobrą odpowiedź na te kryzysy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24

Mołdawia to jedno z najszybciej wyludniających się państw na świecie - powiedział analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Całus. Liczba mieszkańców tego kraju, nie wliczając separatystycznego Naddniestrza, wynosi obecnie 2,401 miliona. To spadek o 13,9 procent w ciągu dekady.

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

Źródło:
PAP

Policjanci z hrabstwa El Dorado w stanie Kalifornia przeprowadzili nietypową akcję ratunkową. Pomogli psu, który spadł 60 metrów w dół wodospadu. Jak podały lokalne media, zwierzę doznało obrażeń.

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Źródło:
sacbee.com, CNN
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dwa ciała znaleziono w rzece Dee w szkockim Aberdeen. Prawdopodobnie są to poszukiwane siostry Huszti - przekazały w sobotę brytyjskie media. Pochodzące z Węgier Eliza i Henrietta zaginęły w ubiegłym miesiącu w okolicach portu leżącego nad rzeką.

Dwa ciała w rzece. To prawdopodobnie siostry Huszti

Dwa ciała w rzece. To prawdopodobnie siostry Huszti

Źródło:
PAP

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Samochód osobowy wypadł z drogi i dachował w powiecie nyskim (woj. opolskie). W środku było dwóch mężczyzn, nie udało się ich uratować. Policja wyjaśnia, jak doszło do wypadku.

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Źródło:
TVN24

Jak działają kamery na rondzie Wojnara we Włochach? Ze statystyk drogowców wynika, że tylko w pierwszych kilkunastu dniach od uruchomienia zarejestrowały niemal 800 wykroczeń. Ich zadaniem jest wyłapywanie kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle.

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zapewnień o rozliczeniu willi plus było dużo, ale kiedy zajrzymy do kasy państwa, to okaże się, że z 40 milionów złotych, które Przemysław Czarnek rozdał, wróciło 3,5 miliona - mówiła na antenie TVN24 Justyna Suchecka, dziennikarka tvn24.pl. - Widzimy, że te procedury się dłużą. Docierają też do nas sygnały o tym, że w ministerstwie istnieją pewne braki kadrowe osób, które mogłyby to skutecznie rozliczać - powiedział Piotr Szostak.

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

Źródło:
TVN24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl