Szefowie służb na podsłuchu? Prokuratura prowadzi postępowanie wyjaśniające

Aktualizacja:
Ewa Kopacz o ostatnich doniesieniach ws. afery podsłuchowej
Ewa Kopacz o ostatnich doniesieniach ws. afery podsłuchowej
tvn24
Sienkiewicz zapowiadał, że doprowadzi do wyjaśnienia afery podsłuchowejtvn24

Jest postępowanie sprawdzające ws. tajnej grupy, która miała działać w MSW i inwigilować szefów służb - dowiedział się portal tvn24.pl. Postępowanie zostało zainicjowane przez prokuraturę "z urzędu".

Bartłomiej Sienkiewicz będzie w piątek gościem "Tak jest" w TVN24. Początek programu o godz. 18.

"Gazeta Wyborcza" napisała w piątek, że w MSW działała specjalna grupa, która miała inwigilować byłych szefów ABW, SKW, BOR oraz obecnego szefa CBA. Jak utrzymuje dziennik, o udział w tzw. aferze podsłuchowej miał podejrzewać ich Bartłomiej Sienkiewicz. Były szef MSW zaprzecza, oświadczenia wydają też kolejne służby. Opozycja domaga się powołania komisji śledczej.

Jak dowiedział się portal tvn24.pl, jest postępowanie sprawdzające ws. tajnej grupy. - Postępowanie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie w związku z publikacją "Gazety Wyborczej" - potwierdza nam Mateusz Martyniuk, rzecznik prokuratury generalnej. Rzecznik dodaje, że postępowanie sprawdzające zostało zainicjowane przez samą prokuraturę, "z urzędu".

- Będziemy sprawdzali, czy zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa. Ustalimy zakres i kierunek ewentualnego przyszłego śledztwa - mówi z kolei Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. - Jest kilka kwestii do wyjaśnienia w tej sprawie. Jedną z nich jest wyjaśnienie, czy nie doszło do przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych w związku z działalnością tzw. tajnej grupy w MSW - dodaje. Rozpoczęcie postępowania sprawdzającego nie ma związku z zawiadomieniem Bartłomieja Sienkiewicza.

Szefowa MSW: artykuł i dane w nim zawarte mijają się z prawdą
Szefowa MSW: artykuł i dane w nim zawarte mijają się z prawdątvn24

"Znam tę publikację"

Sprawa powinna zostać starannie wyjaśniona - podkreśliła Ewa Kopacz, komentując doniesienia o specjalnej grupie w MSW, która miała inwigilować byłych szefów ABW, SKW, BOR oraz obecnego szefa CBA.

- Znam tę publikację, ale znam również oświadczenia, które przedstawiły służby - tak odniosła się do piątkowego artykułu "Gazety Wyborczej" premier Ewa Kopacz. - Służby zaprzeczają jakimkolwiek sugestiom w nim zawartych - podkreśliła.

Zaznaczyła, że "sprawa powinna zostać starannie wyjaśniona". Jak powiedziała, 3 marca odbędzie się posiedzenie komisji ds. służb specjalnych.

- To jest odpowiednie miejsce, żeby tam sobie wszystko dokładnie wyjaśnić i ewentualnie uciąć te nieprawdziwe spekulacje - powiedziała Kopacz.

Artykuł, który wywołał burzę

Według informacji "Gazety Wyborczej" latem 2014 r. z działającego pod kierunkiem ABW zespołu zajmującego się aferą wydzielono specjalną grupę złożoną z policjantów z Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji i oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Jak pisze "Wyborcza", zadaniem grupy miało być sprawdzenie, czy za podsłuchami nie stoją byli szefowie ABW, SKW i BOR, ich zastępcy oraz szef CBA Paweł Wojtunik. Prace grupy miał nadzorować Bartłomiej Sienkiewicz, ówczesny szef MSW.

Naginano prawo?

Jak pisze "Wyborcza" w ramach działań inwigilowano byłych szefów trzech służb, ich współpracowników i szefa CBA. Jak dodaje dziennik, mogło dojść przy tym do nadużywania prawa. Funkcjonariusze mieli występować do sądu o zgodę na podsłuchy "numerów nieznanych" (NN), mimo że było wiadomo, do kogo należą. Mieli również wprowadzać w błąd sąd, kwalifikując przestępstwo jako skierowane przeciwko konstytucyjnemu organowi państwa (o zgodę na podsłuchy wystąpiono na podstawie art. 258, który mówi o działalności zorganizowanej grupy przestępczej i art. 127 kodeksu karnego, mówiącego o próbie "obalenia przemocą konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej"). "Wyborcza" zauważa również, że część operacji grupa prowadziła pod pozorem ćwiczeń.

Hipotezę, że to Paweł Wojtunik stał za nagraniami polityków badała również Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Wczesną jesienią informowaliśmy na portalu tvn24.pl, że prawdopodobnie był obserwowany przez całą dobę i podsłuchiwany.

Sienkiewicz: informacje nieprawdziwe i wręcz absurdalne

Kilka godzin po publikacji były szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz wydał oświadczenie, w którym pisze, że dotyczące go informacje są "nieprawdziwe i wręcz absurdalne".

"Sugestie że za moją zgodą lub współudziałem były podejmowane nielegalne w świetle polskiego prawa działania wobec innych osób mijają się z prawdą i stanowią, zapewne mimowolne, wprowadzanie opinii publicznej w błąd" - przekonuje Sienkiewicz.

Dodaje, że zbadania wymaga sprawa, czy popełniono przestępstwo i nadużyto instrumentów z obszaru służb specjalnych. "Ta sprawa wymaga jak najszybszego wyjaśnienia" - zaznacza były szef MSW i informuje, że jeszcze w piątek złoży do prokuratury wniosek o wszczęcie postępowania w związku z możliwością popełnienia przestępstwa. "Tylko obiektywne śledztwo organu zewnętrznego w stosunku do władzy wykonawczej jest w stanie przeciąć spekulacje i jak jestem tego pewny, wykazać nieprawdziwość stawianych mi zarzutów i pomówień" - czytamy w oświadczeniu.

Oświadczenia MSW, ABW i SKW

Komunikat w sprawie piątkowej publikacji wydało również MSW. "W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych nie działała żadna tajna grupa wykonująca czynności w tzw. aferze podsłuchowej. Ponadto informujemy, że Policja, w tym Centralne Biuro Śledcze Policji oraz Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji nie prowadziły żadnych czynności wobec szefów służb wymienionych w treści artykułu" - czytamy w komunikacie.

Rzecznik prasowy ABW Maciej Karczyński poinformował z kolei, że "Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego w opisywanej sprawie nie występowała z wnioskami o kontrolę operacyjną wobec NN osób".

SKW podkreśla natomiast w komunikacie, że "nie prowadziła w opisanej sprawie żadnych działań ani czynności służbowych" i informuje, iż "nie stosowała kontroli operacyjnej wobec NN osób w tej sprawie".

Błaszczak: komisja śledcza i odejście Sienkiewicza z polityki

Mariusz Błaszczak przypomniał, że PiS złożyło we wrześniu wniosek o powołanie komisji śledczej do zbadania sprawy tzw. afery taśmowej, a Sejm powinien się nim natychmiast zająć.

- Tylko komisja śledcza musi wyjaśnić okoliczności tej sprawy. Przecież nie służby specjalne. Koalicja PO-PSL wykorzystuje je do walki między sobą - podkreślił. Błaszczak zaznaczył, że toczy się "brutalna walka wewnątrz PO" i są w niej wykorzystywane służby specjalne. - Jedni z drugimi walczą. Wykorzystują służby specjalne, a później się nagradzają. Państwo polskie przekształcili w folwark dla własnej korzyści - ocenił. Szef klubu PiS przypomniał, że Sienkiewicz jest szefem think tanku Instytut Obywatelski, powiązanego z PO. - Natychmiastowa dymisja Sienkiewicza. Powinien zniknąć z polityki. Dyskwalifikujące było to, co mówił na taśmach prawdy, to mamy dowody, że wykorzystywał służby specjalne do wewnętrznych walk w PO - stwierdził.

Zapowiadał, że wyjaśni aferę

Tzw. afera podsłuchowa wybuchła w połowie czerwca 2014. Tygodnik "Wprost" zaczął wtedy publikować nielegalnie zarejestrowane rozmowy wysokich urzędników państwowych i biznesmenów. Jednym z "bohaterów" afery był ówczesny szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz.

Błaszczak: klimaty jak z bananowych republik
Błaszczak: klimaty jak z bananowych republik tvn24

Autor: kg, Maciej Duda/kka,rzw / Źródło: "Gazeta Wyborcza", tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium