W Straszkowie (woj. wielkopolskie) funkcjonuje mały juniorski klub piłkarski o wdzięcznej nazwie Straszkovia. Od niedawna zespół może pochwalić się nowym boiskiem. Wybudowali je sami mieszkańcy.
- Nawieźliśmy na grunt 500 ton ziemi, zasiana była trawa, wkopane bramki - wylicza Zdzisław Krupa, prezes i zarazem trener WKS Straszkovii Straszków.
Piłka w polu
Boisko powstało zaraz przy polu, dlatego tuż obok zamontowano wiatrołapy. - Znajduje się tam ziemia uprawna i jest siane zboże, wiec żeby piłka nie wlatywała i piłkarze nie robili jakiejś szkody założyliśmy je, by chroniły żeby piłka tam nie schodziła - wyjaśnia Krupa.
Najciekawsze są jednak nowe "budynki klubowe" – przyczepa kempingowa i altanka. - Dostaliśmy je od pana, który tutaj sprzedaje lawety. Camping to szatnia dla zawodników gości, żeby się tam rozgrzewali albo mogli schronić przed słońcem. W altance swój gabinet ma sędzia - wyjaśnia Krupa.
Zadbano nawet o komfort sędziego - w środku ustawiono dwa krzesła, stolik z serwetą i wazonik z kwiatami.
Piłkarze Straszkovii swojej szatni na razie się nie dorobili. - Przydałby się jeszcze jeden taki camping - nie ukrywa prezes klubu.
Nie dostali po kieszeni
Wielkie inwestycje małego klubu nie obciążyły jednak specjalnie jego budżetu. - Nakłady finansowe były bardzo małe. Najwięcej było nakładów pracy ludzkiej, a głównie dzieciaków. Oni tu pracowali, a teraz intensywnie ćwiczą - tłumaczy Krupa.
Zaangażowanie mieszkańców doceniły władze gminy, które wizytowały nowe boisko.
- Zdarzają się podobne inicjatywy w gminie, jednak na największą skalę odbywają się w Straszkowie. Takim najbardziej prężnym działaczem jest właśnie pan Zdzisław - przyznaje Dariusz Ostrowski, wójt gminy Kościelec.
W Straszkovii trenuje łącznie 30 zawodników w wieku od 11 do 15 lat. Zespół od tego roku zmaga się w lidze juniorów konińskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej.
- Wyniki są jakie są. Zajmujemy 9. miejsce na 14. zespołów, czyli nie jest źle. W końcu jesteśmy debiutantami w tej lidze - kończy Krupa.
Piszcie na kontakt24
Mieszkańcy Straszkowa pokazali, że gdy futbol jest pasją, bariery nie istnieją. U Was jest podobnie? Kibicujecie klubom, które grają w IV-lidze, albo choćby klasie B, a swoim poświęceniem mogłyby zawstydzić zespoły z ekstraklasy? Sfilmowaliście gole, które padły gdzieś na polskim "kartoflisku", a nie powstydziłby się ich Cristiano Ronaldo?
A może znacie przykłady miast i miasteczek, gdzie piłkę kopie się w wyjątkowych miejscach, a kibice organizują trybuny w oknach domów?
Opisujcie wyjątkowe historie, przysyłajcie zdjęcia i filmy na kontakt24@tvn.pl lub zamieszczajcie je na stronie kontakt24.tvn.pl.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań