Polska nie przekazała do Trybunału danych, których ujawnienie mogłoby zagrażać bezpieczeństwu państwa - zapewnił wiceszef MSZ Maciej Szpunar. Przekazano pismo procesowe i ofertę umożliwienia członkom Trybunału zapoznania się z niejawną częścią akt śledztwa ws. domniemanych więzień CIA w Polsce.
- Przekazaliśmy dokumenty, w których przedstawiliśmy stanowisko rządu polskiego i zaoferowaliśmy możliwość udostępnienia części niejawnej akt tego postępowania - powiedział. Podkreślił jednak, że nie zostały one do tej pory przekazane. Dodał, że nie zostało przekazane nic, czego ujawnienie mogłoby zostać uznane za "niebezpieczne".
Jak poinformował Szpunar, Trybunał wystosował dwa zapytania. Pierwsze dotyczyło odpowiedzi na pytanie, czy strona polska zawarła umowę ze Stanami Zjednoczonymi w tej kwestii. Po drugie Trybunał domaga się jednoznacznego stwierdzenia, czy al-Nashir przebywał w Polsce.
Szpunar zaznaczył, że Polska nie ma nic do ukrycia. - Polska to jedyne państwo, któremu stawiane są tego typu zarzuty i prowadzimy śledztwo (w tej sprawie). Śledztwo prowadzi prokuratura i od wyników tego postępowania będzie zależeć, czy tego typu fakty miały miejsce - wyjaśnił.
Pochopna decyzja
Wiceszef MSZ stwierdził, że zbyt pochopnie zapadła decyzja Trybunału w Strasburgu o odtajnieniu postępowania w sprawie domniemanego więzienia CIA w Polsce. - Konsekwencją tej decyzji będzie to, że utrudni to naszą współpracę z Trybunałem - powiedział.
Wyjaśniając polskie stanowisko, podkreślił, że "w skutek tego, że wszystkie akta postępowania będą powszechnie dostępne, trudno nam będzie przekazać Trybunałowi część niejawną akt śledztwa ws. więzień CIA".
ETPC odtajnił rozpoznawanie skargi Saudyjczyka Abd al-Rahima al-Nashiriego - osadzonego w bazie Guantanamo i twierdzącego, że był więziony także w Polsce; jego adwokaci zaskarżyli do Strasburga "przewlekłość i nieefektywność polskiego śledztwa". Decyzja Trybunału zapadła 22 stycznia i oznacza, że "pisma procesowe będą dostępne dla opinii publicznej i przekazywane przedstawicielom trzeciej strony postępowania".
Autor: zś/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24