Nie żyje 20-latek, który wraz ze swoim kolegą wpadł do lodowatej wody zalewu Pogoria III w Dąbrowie Górniczej. Mężczyzna zmarł w szpitalu. Drugi z poszkodowanych przeżył.
Do zdarzenia doszło ok. północy. - Patrol policji usłyszał wezwania pomocy od grupy osób przy zalewie Pogoria III. Z ich relacji wynikało, że dwóch młodych mężczyzn wpadło do wody, gdy załamał się pod nimi lód - powiedział Mariusz Miszczyk, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej.
Dramatyczna akacja
Jeden z policjantów dotarł do oddalonego ok. 100 metrów od brzegu miejsca, gdzie jeden z mężczyzn wciąż utrzymywał się na powierzchni wody. W trakcie powrotu załamał się pod nimi lód, jednak zdołali ostatecznie dostać się na brzeg.
Uratowany 20-latek powiedział, że pod wodą znajduje się jego kolega. Na pomoc wezwano specjalistyczną grupę ratowniczą płetwonurków z Bytomia. - Po 20 minutach poszukiwań znaleźli pod wodą drugiego z mężczyzn 20-latka. Dzięki reanimacji udało się przywrócić czynności życiowe. Niestety po przewiezieniu do szpitala zmarł - dodał Miszczyk.
Uratowany mężczyzna, także w wieku 20 lat, trafił do szpitala, jednak jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do wypadku doszło na zalewie Pogoria III w Dąbrowie Górniczej:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: rf / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice