Jak powiedział w TVN24 Michał Kobosko, członek sztabu wyborczego Szymona Hołowni, kandydat ten jeszcze pół roku temu miał zero procent głosów. Teraz, w pierwszej turze wyborów prezydenckich, niezależny kandydat, według badania late poll zrealizowanego przez Ipsos, zajął trzecie miejsce z poparciem 14 procent. Komu zabrał głosy?
Sondaż late poll pokazuje, że największe poparcie w pierwszej turze uzyskał ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda, który zdobył 42,9 procent głosów. Drugie miejsce zajął Rafał Trzaskowski z sondażowym poparciem 30,3 procent. Szymon Hołownia, zupełnie nowa twarz na politycznej mapie Polski, uzyskał trzeci wynik - 14 procent.
Czyj elektorat zaufał Hołowni?
Liczby wskazują, że niezależny kandydat "podebrał" elektorat głównie Koalicji Obywatelskiej. Według sondażu late poll Ipsos 28,6 proc. badanych, którzy zadeklarowali, że poparli Hołownię, odpowiedziało też, że w wyborach parlamentarnych w 2019 roku zagłosowało na KO. 9,4 proc. tych, którzy zagłosowali teraz na kandydata niezależnego, w ubiegłym roku poparło Prawo i Sprawiedliwość. Ci, którzy wtedy głosowali na SLD, a 28 czerwca oddali głos na trzeciego kandydata w stawce, stanowią 7,8 proc. jego wyborców. Hołownia podebrał także elektorat Konfederacji i Polskiemu Stronnictwu Ludowemu - wyborcy tych ugrupowań stanowili teraz odpowiednio 6,9 procent i 5,8 procent jego elektoratu. 10,4 proc. badanych w roku 2019 głosowało na inne partie niż wymienione.
Szymon Hołownia zmobilizował sporo osób, które nie brały udziału w ostatnich wyborach (15,3 proc. spośród tych, którzy go poparli). 15,8 proc. badanych głosujących na Hołownię deklaruje, że nie pamięta, na kogo oddało głos przed rokiem.
"Wiem na pewno, na kogo nie zagłosuję"
Po ogłoszeniu wyników exit poll Hołownia był pytany o to, kogo poprze w drugiej turze wyborów. Odparł, że na to pytanie odpowie po rozmowie ze swoimi liderami. Dodał natomiast, że "wie na pewno, na kogo nie zagłosuje".
- Z moimi liderami uzgodnię agendę trzech czy czterech najważniejszych dla nich rzeczy i położymy je przed Rafałem Trzaskowskim. Powiemy: "Jest ci z tym po drodze? Jesteś w stanie to zaakceptować? Bo jeśli tak, to ten komunikat pomoże wielu z nas podjąć decyzję" - mówił Hołownia.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24