Powiem, na kogo zagłosuję po tym, jak najpierw porozmawiam z moimi liderami - powiedział niezależny kandydat Szymon Hołownia, który w wyborach prezydenckich - według sondażu late poll - osiągnął trzeci wynik. - Nie zagłosuję w drugiej turze na Andrzeja Dudę. Ale to nie wyczerpuje decyzji, których może może dokonać obywatel - dodał.
Według sondażu late poll w pierwszej turze wyborów prezydenckich najwięcej głosów zdobył Andrzej Duda - 42,9 procent. Drugie miejsce zajął Rafał Trzaskowski z sondażowym poparciem 30,3 procent. Niezależny kandydat Szymon Hołownia w badaniu late poll uzyskał trzeci wynik - 14 procent.
"Wiem na pewno, na kogo nie zagłosuję"
Szymon Hołownia zaraz po ogłoszeniu pierwszych sondażowych wyników exit poll rozmawiał z reporterem "Faktów" TVN. Na pytanie, kogo poprze w drugiej turze wyborów, odparł: - Ja powiem, na kogo zagłosuję po tym, jak najpierw porozmawiam z moimi liderami. To dla mnie najważniejsze.
Dodał, że "wie na pewno, na kogo nie zagłosuje". - Nie zagłosuję na Andrzeja Dudę. Ale to nie wyczerpuje decyzji, których może dokonać obywatel - zastrzegł.
- Z moimi liderami uzgodnię agendę trzech czy czterech najważniejszych dla nich rzeczy i położymy je przed Rafałem Trzaskowskim. Powiemy: "Jest ci z tym po drodze? Jesteś w stanie to zaakceptować? Bo jeśli tak, to ten komunikat pomoże wielu z nas podjąć decyzję" - mówił. - Ale to będą zawsze osobiste decyzje wolnych ludzi, którzy dołączyli do naszego ruchu. Ja nie mogę ich traktować przedmiotowo - zaznaczył Hołownia.
Hołownia: nie będziemy tworzyć partii politycznej, ale formuła stowarzyszenia ma sens
Pytany był również, jakie są jego dalsze polityczne plany. - Mamy 15 tysięcy maksymalnie zmotywowanych wolontariuszy i aktywistów. Być może teraz zostanie z nich 10 lub 12 tysięcy. (...) Nie będziemy tworzyli partii politycznej tak długo, jak to nie będzie konieczne. Myślę, że formuła stowarzyszenia jest czymś, co ma sens, ręce i nogi i jest bardzo obywatelskie - odpowiedział niezależny kandydat na prezydenta.
Zaznaczył, że "w tym stowarzyszeniu musi być miejsce dla trzech sektorów: ekspertów, działaczy społecznych i ludzi, którzy mają zacięcie polityczne".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24