Trzaskowski: władza, która przyłoży rękę do tego, by fałszować wybory, zniknie ze sceny na zawsze

Źródło:
TVN24, PAP
Trzaskowski w Lesznie odpowiada na pytanie o odejście od węgla do 2050 roku
Trzaskowski w Lesznie odpowiada na pytanie o odejście od węgla do 2050 rokuZdjęcia organizatora
wideo 2/16
Trzaskowski w Lesznie odpowiada na pytanie o odejście od węgla do 2050 rokuZdjęcia organizatora

Rafał Trzaskowski odpowiadał wieczorem w Lesznie na pytania dziennikarzy reprezentujących 19 redakcji. Kandydat Koalicji Obywatelskiej był pytany między innymi o stosunek do Marszu Niepodległości, odejście od węgla i neutralność klimatyczną, politykę zagraniczną, system edukacji, wsparcie dla psychiatrii dziecięcej, kwestię adopcji dzieci przez pary jednopłciowe oraz praworządność.

"Arena prezydencka", czyli spotkanie wyborcze zaproponowane przez sztab Rafała Trzaskowskiego, została zorganizowana w poniedziałek w Lesznie. Kandydat Koalicji Obywatelskiej odpowiadał na pytania od dziennikarzy 19 różnych redakcji. Każdą reprezentował jeden dziennikarz, który mógł zadać dwa pytania. Na zadanie pytania przewidziano 30 sekund, zaś na odpowiedź - dwie minuty. Kolejność zabierania głosu przez redakcje była losowana bezpośrednio przed spotkaniem.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Aleksander Wierzejski, Telewizja Republika

Jako pierwszy zadawał pytanie dziennikarz Aleksander Wierzejski z Telewizji Republika, który zapytał o Marsz Niepodległości w Warszawie i nazwanie przez belgijskiego eurodeputowanego Guya Verhofstadta jego uczestników "neonazistami" i "faszystami".

Odpowiadając, Rafał Trzaskowski przyznał najpierw, że żałuje, że w Lesznie nie pojawił się ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda - ustawiona została dla niego druga mównica. Trzaskowski zaznaczył, że jeśli Marsz Niepodległości nie będzie polityczny, jeżeli będą mogły się na niego udać rodziny z dziećmi i będzie on bezpieczny, weźmie w nim udział. Dodał, że nie nazwałby uczestników marszu nazistami, bo biorą w nim udział różni ludzie.

Trzaskowski pytany, czy wypowie jako prezydent konwencję stambulską, która - jak stwierdził dziennikarz - "przewiduje, że rodzice nie będą mieli prawa do wychowania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami", odpowiedział, że "rodzice, a nie Jarosław Kaczyński czy państwo, są od tego, żeby wychowywać swoje dzieci i rodzice to robią".

Konwencja Stambulska jest pierwszym wiążącym instrumentem międzynarodowym w Europie, który odnosi się do przemocy wobec kobiet i który pozwala Unii Europejskiej i jej państwom członkowskim na rozwijanie mechanizmów zapobiegania, ścigania i eliminowania przemocy wobec kobiet i dziewcząt oraz przemocy domowej.

Trzaskowski pytany był o Konwencję Stambulską
Trzaskowski pytany był o Konwencję StambulskąTVN24

Mateusz Białkowski, Polsat News

O zapowiadane przez Trzaskowskiego odejście od węgla do 2050 roku i przyszłość miejsc pracy w górnictwie pytał Mateusz Białkowski z Polsat News.

- Mamy czas do roku 2050, tylko trzeba ten czas dobrze wykorzystać. Uważam, że musimy walczyć z katastrofą klimatyczną, natomiast trzeba to robić w taki sposób, żeby walczyć o każde miejsce pracy. Niestety rząd i pan prezydent z PiS-u mówili bardzo wiele o górnictwie, tylko potem się okazało, że sprowadzali miliony węgla zza granicy, okazało się, że zamykali kopalnie, że kilkanaście tysięcy górników straciło pracę - mówił kandydat KO.

Jego zdaniem "przede wszystkim trzeba postawić na odnawialne źródła energii". - To jest najważniejsze. Bardzo ubolewam nad tym, że te ostatnie pięć lat zostały zmarnowane - dodał.

- To jest olbrzymia szansa dla naszego górnictwa. To jest szansa dla każdej polskiej rodziny, bo ja proponuję, żeby każda polska rodzina mogła dostać pieniądze, 10 tysięcy złotych, choćby na to, żeby wymienić piec węglowy - kontynuował. Trzaskowski przekonywał, że "dzisiaj walka z kryzysem klimatycznym jest absolutnym priorytetem, natomiast oczywiście musi temu towarzyszyć transformacja polskiej gospodarki, całego sektora energetycznego".

Uznał także, że w tej sprawie "musimy negocjować olbrzymie pieniądze z Unii Europejskiej". - W tej sprawę absolutnie jestem gotów do współpracy z rządzącymi. Wykorzystam wszystkie swoje kontakty po to, żeby tych pieniędzy było jak najwięcej. Tylko jasno trzeba powiedzieć, że uznajemy priorytety Unii Europejskiej, że będziemy walczyć z katastrofą klimatyczną - zaznaczył.

Trzaskowski był również pytany przez dziennikarza, który z systemów jest mu bliższy: prezydencki, kanclerski czy mieszany.

- Prezydencki oczywiście. Natomiast my mamy swoją tradycję, a mianowicie systemu, w którym jest równowaga władz i to, co najważniejsze to to, żeby ta równowaga była odzwierciedlona w praktyce. Nigdy nie jest tak, że monopol władzy jest dobry dla kogokolwiek poza samą władzą - mówił. Zaznaczył, że prezydent musi być silny, niezależny i niezależny od jednej partii politycznej.

Trzaskowski w Lesznie odpowiada na pytanie o odejście od węgla do 2050 roku
Trzaskowski w Lesznie odpowiada na pytanie o odejście od węgla do 2050 rokuZdjęcia organizatora

Dominika Długosz, "Newsweek"

Dominika Długosz z tygodnika "Newsweek" pytała Trzaskowskiego o to, w jaki sposób należałoby wesprzeć psychiatrię dziecięcą.

Jak ocenił kandydat, "dzieci są niesłychanie obciążone, dlatego musimy zrobić absolutnie wszystko, żeby specjalistów od psychiatrii i od psychologii dziecięcej było w Polsce jak najwięcej". - Ja mówię jasno, że trzeba zwiększyć nakłady na polską służbę zdrowia do 6 procent PKB rocznie i przede wszystkim zrobić wszystko, żeby zachęcać młodych lekarzy do wybierania tej specjalizacji - przekonywał.

- Są specjalizacje, w których lekarzy jest po prostu mniej i musimy postawić na to, żeby dofinansowywać te specjalizacje. Żeby stworzyć konkretne finansowe zachęty tak, żeby studenci chcieli wybierać chętniej taką specjalizację - dodał.

Trzaskowski w Lesznie odpowiada na pytanie o wsparcie dla psychiatrii dziecięcej
Trzaskowski w Lesznie odpowiada na pytanie o wsparcie dla psychiatrii dziecięcej Zdjęcia organizatora

Drugie pytanie od dziennikarki dotyczyło tego, czy są jakieś elementy działania urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy, które on jako głowa państwa chciałby kontynuować.

- Problem polega na tym, że pan prezydent jedną rzecz mówi, a drugą rzecz robi. Przecież zapowiadał pięć lat temu, że będzie próbował odbudować wspólnotę. Niestety, ale nie wyciągnął ręki do ludzi, którzy myślą inaczej. Niestety nadszarpnął zaufanie, jakie można było dla niego mieć w momencie, kiedy podpisywał w ciemno wszystko ustawy, które były mu do podpisu przedstawiane - odpowiedział.

- Jedyne, co sobie wyobrażam, że mógłbym rzeczywiście kontynuować, to kwestia bycia w Polsce powiatowej. Rzeczywiście pan prezydent zapowiedział, że będzie w każdym powiecie, chwalił się, że był. Nie byłem w stanie tego zweryfikować, ale tak, rzeczywiście prezydent powinien być prezydentem aktywnym, powinien odwiedzać obywateli, powinien z nimi rozmawiać - dodał.

Witold Głowacki, "Polska The Times"

Rafał Trzaskowski odpowiadał także na pytania zadane przez Witolda Głowackiego z "Polski The Times". Jedno z nich dotyczyło tego, czy jest w stanie zaproponować wizję prezydentury, która odpowiadałaby różnym grupom wyborców.

- Oferuję wizję prezydentury, która będzie niezależna - oświadczył. Podkreślał, że zaprosi do współpracy społeczników, a każdy, kto ma legitymację partyjną - będzie musiał ją złożyć. - Ja na serio mówię o wspólnocie i jeżeli mówię o wspólnocie, to mówię o tym, że wyciągnę rękę do wszystkich. Na pewno do wszystkich tych, którzy czują się poszkodowani, którzy czują się zapomnieni - mówił.

Drugie pytanie dotyczyło tego, jak wyobraża sobie zorganizowanie relacji ze swoją macierzystą partią po ewentualnym zwycięstwie w wyborach. Trzaskowski zapewnił, że byłaby to współpraca partnerska. - To mnie różni od mojego konkurenta, od pana prezydenta Andrzeja Dudy, że pan prezydent wykonuje tylko i wyłącznie polecania pana prezesa (PiS, Jarosława Kaczyńskiego - red.). Ja się martwię, że ten telefon działa tylko w jedną stronę - ocenił.

Kandydat KO zaznaczył, że chce rozmawiać ze wszystkimi. - Oczywiście też będę rozmawiał ze swoimi koleżankami i kolegami z Koalicji Obywatelskiej. Tylko ja co najwyżej mogę posłuchać rady, mogę wdać się w jakąś dyskusję, ale na końcu wszystkie decyzję będę podejmował ja - podkreślił.

Dominika Sitnicka, OKO.press

Dziennikarka OKO.press Dominika Sitnicka zapytała o obietnice kandydata dotyczące cięć podatkowych w kontekście sytuacji budżetowej państwa. Trzaskowski zaznaczył, że chciałby wiedzieć, jaka jest prawdziwa sytuacja budżetowa państwa. - Czekam rzeczywiście na to, kiedy rządzący przestaną ukrywać fakty i przedstawią sytuację w kraju - powiedział.

Zapowiedział, że następnego dnia po zaprzysiężeniu zwoła posiedzenie Rady Gabinetowej w sprawie budżetu. - Jak władza nie chce podać obywatelom informacji o stanie finansów publicznych, musi być ktoś, kto będzie patrzył na ręce - mówił.

Dziennikarka OKO.press zapytała także, czy zdaniem kandydata KO Rafała Trzaskowskiego pary jednopłciowe powinni mieć prawo do jakiegoś przysposobienia i opieki nad dzieckiem partnera, które nie jest jego biologicznym dzieckiem. Trzaskowski odpowiedział, że zawsze walczył i będzie walczył "z nienawiścią i wykluczeniem". - Nigdy nie ukrywałem jednak, że jeśli chodzi o kwestię dotyczącą adopcji (dzieci przez pary jednopłciowe - red.), jestem przeciw takiemu rozwiązaniu. Natomiast wszystko się dzisiaj zmienia, dlatego że pan prezydent Andrzej Duda postanowił wpisać, z tego co rozumiem, związki jednopłciowe do konstytucji. Bardzo odważny ruch - mówił Trzaskowski. Skomentował w ten sposób skierowanie do Sejmu projektu zmiany konstytucji, który wprowadza do ustawy zasadniczej przepis mówiący o tym, że wykluczona jest adopcja dziecka przez osobę pozostającą w związku jednopłciowym.

Trzaskowski zapewniał zarazem, że zawsze będzie bronił prawa do związków partnerskich i zawsze będzie bronił tych, którzy są atakowani.

Trzaskowski w Lesznie o adopcji dzieci przez pary jednopłciowe
Trzaskowski w Lesznie o adopcji dzieci przez pary jednopłcioweZdjęcia organizatora

Roch Kowalski, TOK FM

Dziennikarz Roch Kowalski z TOK FM pytał kandydata KO o to, do kiedy Polska powinna osiągnąć naturalność klimatyczną i jak powinna dokładnie wyglądać "zielona transformacja".

Trzaskowski zaznaczył, że naturalność klimatyczna, to nie jest tylko kwestia odchodzenia od węgla i Polska powinna osiągnąć ją do 2050 roku. Jego zdaniem najważniejszą rolę w transformacji powinny odgrywać "przede wszystkim odnawialne źródła energii" - Dzisiaj przy tych nowych technologiach, które są coraz tańsze, to powinno być najważniejsze - ocenił.

Kolejne pytanie od Rocha Kowalskiego dotyczyło trzech największych zdaniem kandydata KO bolączek polskiego systemu edukacji i sposobów na ich rozwiązanie. - Nic mnie bardziej nie denerwuje, jak to, co PiS zrobił z edukacją - przyznał.

- Co można zrobić? Po pierwsze odchudzić podstawy programowe. To jest niesłychanie istotne - ocenił Trzaskowski. - Kolejna kwestia, to jest kwestia przede wszystkim samorządów. Myśmy stawiali na głowie, żeby pomóc nauczycielkom i nauczycielom w edukacji. Mieliśmy pieniądze na dodatkowe zajęcia, mieliśmy pieniądze na dodatki, poprawę infrastruktury. A rządzący co robią? Zrzucają całą odpowiedzialność na nas, na samorządy, zabierając nam pieniądze - kontynuował. Trzaskowski uznał, że subwencje dla samorządów w zakresie edukacji powinny być większe i jasno powinno być powiedziane, na co mają zostać przeznaczone.

- Na końcu (są - red.) oczywiście nauczycielki i nauczyciele. Prezydent milczał, kiedy byli atakowani. Mam olbrzymią pretensję za to do pana prezydenta (...). Trzeba przede wszystkim przywrócić prestiż i walczyć o prestiż zawodu nauczyciela. Bo jak tego nie zrobimy, to nie wiem, kto będzie uczył nasze dzieci - dodał.

Michał Kolanko, "Rzeczpospolita"

Michał Kolanko z "Rzeczpospolitej" pytał o politykę międzynarodową. Zdaniem Trzaskowskiego, "Polska jest traktowana po partnersku, jest naprawdę silna w momencie, kiedy jest silna w Unii Europejskiej". - Dlatego po pierwsze trzeba postawić na odbudowanie pozycji Polski w Unii Europejskiej - ocenił.

- Jeżeli Polska znowu będzie siedziała przy tym najważniejszym stole w Unii Europejskiej, to dużo łatwiej będzie mieć wpływ na relacje pomiędzy Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi. Amerykanie dużo partnersko będą nas traktować - mówił.

Kandydat KO przekonywał, że "dzisiaj to, co dla nas najważniejsze, to silne NATO i silna Unia Europejska" i silna pozycja Polski w ich strukturach. - Wtedy zarówno Chińczycy, jak i Amerykanie będą nas traktowali dużo bardziej poważnie, bo sam o tym wiem - dodał.

Drugie pytanie od dziennikarza dotyczyło ustawy podwyższającej wiek emerytalny, wobec której Trzaskowski zadeklarował weto, jeśli taka by się pojawiła. - Wyciągam wnioski z tego, co dzieje się w Polsce. Jasno mówię o tym, że nie będzie zgody na podwyższenie wieku emerytalnego - zapewnił.

Ocenił przy tym, że "dzisiejszy rząd jest całkowicie nieodpowiedzialny". - Gdy pojawiają się problemy, nie wiemy, czy oni sobie poradzą. Moim zdaniem sobie nie poradzą. Dlatego gwarantem tego, że się nie zawali gospodarka i system emerytalny (...) musi być niezależny prezydent - uznał.

Grażyna Wiatr, Radio ZET

Pytania zadawała także redaktor Grażyna Wiatr z Radia ZET. Jedno z nich dotyczyło tego, czy Trzaskowski podpisałby ustawę o Funduszu Medycznym, przewidującą dodatkowe pieniądze dla systemu ochrony zdrowia, głównie na finansowanie leczenia chorób onkologicznych.

- Prawdopodobnie tak, ale najpierw konsultacje - zaznaczył. - Są propozycje i ja bardzo chętnie te propozycje rozważę, tylko przede wszystkim po konsultacjach ze wszystkimi ekspertami po to, żeby podejmować decyzje merytoryczne - wyjaśniał.

Drugie pytanie od dziennikarki Radia ZET dotyczyło tego, czy wycofałby z Trybunału Konstytucyjnego ustawę, która nakazuje ujawnienie majątków rodzin najważniejszych osób w państwie.

- Jasno mówiłem o tym - i dałem też przykład ze swoją żona składając razem oświadczenie majątkowe - że nie może być sytuacji takiej, w której panowie ministrowie i pan premier ukrywają swój majątek. Nie mam żadnego problemu z tym, że pan premier (Mateusz Morawiecki - red.), że pan minister (zdrowia, Łukasz - red.) Szumowski są bardzo majętnymi ludźmi. Mam problem z tym, że przepisują majątki na żony i próbują ten majątek ukryć - mówił kandydat KO na prezydenta.

Trzaskowski uznał, że "majątek powinien być ujawniony". - Nie tylko polityka, ale również żony - dodał.

- Ja jasno mówię do pana premiera, jasno mówię do pana ministra Szumowskiego: przestańcie się wstydzić - zaapelował. - Po prostu dokładnie powiedzcie, jakie są wasze majątki i przestańcie przez cały czas przepisywać majątek na żonę - dodał.

Marta Rabicz, Polska Agencja Prasowa

Marta Rawicz z Polskiej Agencji Prasowej pytała o to, jak kandydat KO wyobraża sobie współpracę z obecnym rządem w polityce zagranicznej i czy zamierza brać udział w szczytach Rady Europejskiej.

- Jestem gotów do współpracy właśnie w polityce zagranicznej, dlatego że polityka zagraniczna to przede wszystkim bezpieczeństwo, ale to również pieniądze na rozwój, solidarność i również wartości – mówił. Zapewnił że chce "odbudować silną pozycję Polski w Unii Europejskiej" i zadeklarował w tym obszarze "współpracę z rządzącymi". – (Mam – red.) olbrzymie kontakty. 20 lat życia, spędziłem właśnie na tym i chcę zaprząc te wszystkie kontakty w służbie Polsce - dodał. Przekonywał, że jest gotów wesprzeć rządzących, jeśli chodzi o kontakty z Unią Europejską, bo "tylko i wyłącznie Polska silna w UE i NATO może być partnerem ważnym i istotnym dla wszystkich innych". - Jestem ostatnią osobą, która chce się z rządzącymi wadzić. Ja chce z rządzącymi współpracować - mówił.

Trzaskowski: jestem gotów do współpracy w polityce zagranicznejTVN24

Kolejne pytanie dziennikarki PAP dotyczyło tego, jakie przeprowadzi zmiany w ustawach sądowych i w Trybunale Konstytucyjnym, a także czy przyjąłby ślubowanie od trzech wybranych w 2015 roku sędziów TK, od których przysięgi nie przyjął Andrzej Duda.

Trzaskowski skrytykował PiS za dokonanie zmian w sądownictwie. - Opowiadali nam, że chodziło o przyspieszenie procedury sądowej i żeby sądy były bardziej sprawiedliwe. I co? Jest coraz wolniej, jest coraz większy chaos - mówił. Przekonywał, że "chodziło tylko o to, żeby sądy upolitycznić". - Zrobię absolutnie wszystko, aby sądy były w Polsce niezależne i na pewno powstrzymam rządzących przed kolejnymi inicjatywami, które będą próbowały upolityczniać sądy - zapowiedział Trzaskowski. - Zrobimy wszystko, żeby Sąd Najwyższy był niezależny i by przywrócić równowagę, i powagę w Trybunale Konstytucyjnym. Ale nie zamierzam używać instrumentów PiS, tylko będę powoli odbudowywał powagę tych instytucji - zaznaczył, zapewniając, że ma na myśli "zmianę odpowiedzialną".

Dopytywany o zaprzysiężenie trzech sędziów, podkreślał, że najważniejsze jest, żeby uniknąć chaosu. - Dlatego ze specjalistami, którzy znają się na tym jeszcze lepiej niż ja, opracujemy dokładny program dochodzenia do pełnej praworządności w Polsce. Naprawdę jestem w stanie z rządzącymi w tej sprawie współpracować - przekonywał.

Przyznał, że "niektóre analizy PiS dotyczące opieszałości sądów były trafne, tylko trzeba się zająć dokładnie tym". - Ale PiS chce mieć pewność, że jego wszyscy kacykowie i notable będą bezkarni i dlatego jest potrzebny silny prezydent, który powie temu 'nie' – ocenił kandydat KO.

"Zrobimy wszystko, żeby Sąd Najwyższy był niezależny i by przywrócić równowagę i powagę w Trybunale Konstytucyjnym"
"Zrobimy wszystko, żeby Sąd Najwyższy był niezależny i by przywrócić równowagę i powagę w Trybunale Konstytucyjnym"TVN24

Rafał Kalukin, "Polityka"

Dziennikarz tygodnika "Polityka", Rafał Kalukin, zadał pytanie o przywrócenie niezależności Trybunału Konstytucyjnego i nowej Krajowej Rady Sądownictwa.

Trzaskowski mówił, że "nie lubi ślepych rewolucjonistów". - Usiądę ze specjalistami, z konstytucjonalistami, którzy już dziś zapowiedzieli, że będą pracować, aby rozsupłać to, co się w Polsce stało. Czasami trzeba będzie dokonywać jasnych cięć i szybkich decyzji. Tych, które przede wszystkim bronią Sąd Najwyższy, tych które mogą wpłynąć na KRS - mówił. - Będę robił wszystko, żeby współpracować - zapewnił.

Drugie pytanie dotyczyło tego, czy kandydat KO ma zaufanie do sądu, który będzie decydował o ważności wyborów prezydenckich, jeśli pojawią się protesty wyborcze.

- Bardzo często pytają mnie obywatele, czy zachodzi jakiekolwiek ryzyko fałszowania wyborów. Ja się boję, że tak. Tylko chcę też jasno powiedzieć, że władza, która przyłoży rękę do tego, żeby próbować fałszować wybory, zniknie z polskiej sceny politycznej na zawsze. To chcę jasno powiedzieć wszystkim, którzy mają tego typu pomysły w głowie - zaznaczył.

Przyznał przy tym, że ma nadzieję, że "to zwycięstwo będzie na tyle duże, żeby ten werdykt obywateli nie musiał się opierać o sąd". - Jasno mówię, że w związku z tym, że (sondażowy wynik - przyp. red.) jest łeb w łeb, potrzebna jest niesamowita determinacja, potrzebna jest wiara w to, że zwyciężymy - dodał.

- Ktokolwiek będzie próbował wpływać na werdykt wyborców w jakikolwiek sposób, oczywiście nielegalny, albo będzie próbował nadużywać władzy sądowniczej, to niestety tak, jak powiedziałem - niestety, albo na szczęście - zostanie zmieciony ze sceny politycznej i po prostu starci całkowitą wiarygodność - podkreślił.

Grzegorz Jakubowski, "Najwyższy CZAS!"

Tygodnik "Najwyższy CZAS!" reprezentował Grzegorz Jakubowski. Na jego pytanie o wolność słowa, kandydat KO uznał, że "wszyscy powinni być równi wobec prawa".

Pytany dalej, czy będzie audyt w TVP i Polskim Radiu i czy finansowanie mediów publicznych będzie jawne, polityk ocenił, że "to, co się dzieje, jeżeli chodzi o telewizję publiczną, to jest coś absolutnie nieprawdopodobnego". - Nie ma takiego przykładu państwa demokratycznego, w którym telewizja, która nazywa się publiczną, jest używana tylko i wyłącznie do manipulacji, do kłamstw, do tego, żeby napuszczać na siebie ludzi i ja jasno to powiedziałem, że w związku z tym TVP Info zlikwiduję, że będę robił wszystko, żeby zostało ono zlikwidowane – powiedział. Trzaskowski uznał, że "nie da się odbudować wiarygodności telewizji informacyjnej w TVP". - Oczywiście, że zapowiem audyt – dodał kandydat KO. - Te pieniądze, które ci ludzie biorą za szerzenie kłamstwa i manipulacji, są po prostu skandalicznie wysokie i niestety to jest chyba ten obszar polityki, którą cały czas PiS sponsoruje, który jest najbardziej cyniczny i który najbardziej niszczy nasze państwo dlatego, że on wpływa na całą tkankę społeczną - podkreślił.

Trzaskowski o wolności słowa: wszyscy powinni być równi wobec prawa
Trzaskowski o wolności słowa: wszyscy powinni być równi wobec prawaZdjęcia organizatora

Jacek Liziniewicz, "Gazeta Polska"

Dziennikarz "Gazety Polskiej" Jacek Liziniewicz poruszył sprawę "byłej pracownicy SB" i dotacji z Ratusza, którą otrzymała jej fundacja. - Ja nie jestem inkwizytorem. Ja nie jestem członkiem PiS-u, którym wszystkim chce zaglądać w życiorysy. Ja dowiedziałem się od państwa, że taki epizod ewentualnie był, ale ja nie będę sprawdzał ludziom ich życiorysów, nie będę ich oceniał na podstawie tego, co pisze "Gazeta Polska" - odpowiedział.

Jak dodał, "procedury przyznawania przeróżnego rodzaju dotacji w mieście stołecznym Warszawa są całkowicie przejrzyste i może do nich podejść każda organizacja". - Ja nie jestem osobą od cenzurowania - podkreślał. - Nie będę zaglądał ludziom w życiorysy - zaznaczył ponownie.

- Pan myśli, że ja będę w tej chwili reagował w ten sposób, że pan złoży donos, a ja natychmiast kogoś wyrzucę z pracy? Ja nie jestem z PiS-u. Ja musiałbym wtedy usiąść, analizować dokładnie dokumenty, a z tego, co wiem, to ta pani, o której pan mówi, robi mnóstwo dobrego dla wykluczonych - mówił dalej Trzaskowski.

- Ja rozumiem, że wy byście chcieli wyrzucać - tak jak PiS - z pracy wszystkich policjantów, którzy pracowali chociaż jeden dzień za komuny, wyrzucać z pracy wszystkich żołnierzy, którzy przepracowali choć jeden dzień za komuny, ale jakoś nie szkodzą wam ci z bardzo trudnym życiorysem w partii rządzącej. Napisał pan kiedykolwiek artykuł o prokuratorze stanu wojennego, przeszkadza panu ten człowiek? - pytał. Po twierdzącej odpowiedzi dziennikarza Trzaskowski powiedział, że mu to "w takim razie oddaje".

Pytany o poparcie Niemiec w sporze o Nord Stream 2 zaznaczył, że "to zły projekt, który narusza bezpieczeństwo energetyczne Unii Europejskiej". - Jestem przeciwny Nord Streamowi - dodał.

Michał Wróblewski, Wirtualna Polska

Michał Wróblewski z Wirtualnej Polski zapytał o propozycję żony Trzaskowskiego, która zaproponowała dodatkowe 200 złotych emerytury dla matek. - To dobry pomysł, trzeba docenić kobiety, które nie były traktowane równo. Projekt, który składa moja żona ma dotyczyć przyszłości. On ma przywrócić godność kobietom - odpowiadał Trzaskowski.

Dziennikarz zapytał także o sprawę prezydenckiej łaski. W marcu tego roku prezydent Andrzej Duda ułaskawił mężczyznę, który został skazany za molestowanie córki. Później tłumaczył, że to "sprawa rodzinna", a o uchylenie zakazu zbliżania się prosiły pokrzywdzone - córka i partnerka mężczyzny.

- To, co obserwuje, jest skandaliczne. Ułaskawienie pedofila nigdy nie powinno mieć miejsca. Ja nigdy nie ułaskawię pedofila. Rząd, zamiast pomóc rodzinie, zajmują się wybielaniem samych siebie. Nie ma dobrych, czy usprawiedliwionych aktów pedofilii - przekonywał Trzaskowski. Według niego, "proces ułaskawień musi być przejrzysty". - Musimy wiedzieć, co kieruje prezydentem, który korzysta z prawa łaski, jakie są ku temu podstawy prawne - podkreślał.

Piotr Żytnicki, "Gazeta Wyborcza"

Piotr Żytnicki zapytał Trzaskowskiego o to, jak zamierza zapewnić bezpieczeństwo finansowe lokalnych wspólnot. - Gdyby wygrał Andrzej Duda, to PiS zabierze się dalej za niszczenie niezależnych instytucji, wolnych mediów i samorządów. To samorządy tworzą miejsca pracy, dbają o prestiż nauczycieli i o szpitale. Zrobię absolutnie wszystko, by pomóc samorządom, które zostały same w trakcie epidemii (COVID-19 - red.). W tarczy antykryzysowej powinny być przepisy dot. pomocy samorządom. Bez wolnych samorządów nie będzie wolnej Polski - odpowiadał kandydat KO na prezydenta.

Trzaskowski dopytywany o zrównoważenie płac kobiet i mężczyzn, odparł, że płace muszą być równe. W warszawskim ratuszu zarządziłem audyt i wyrównujemy te wynagrodzenia - zwrócił uwagę.

Katarzyna Kolenda-Zaleska, "Fakty" TVN

Katarzyna Kolenda-Zaleska z "Faktów" TVN pytała o to, jaki konkretnie gest chciałby wykonać w stronę swoich przeciwników politycznych i czy jest do niego zdolny. Zwróciła przy tym uwagę na brak ulicy Lecha Kaczyńskiego w Warszawie.

Trzaskowski przekonywał, że wielokrotnie mówił o tym, iż złoży wniosek o ulicę Lecha Kaczyńskiego. - Uważam, że taka ulica mu się należy. Tylko mówiłem od samego początku - po serii wyborów. Dlatego, że ja wiem dokładnie, co by się działo w kampanii wyborczej. Byłaby jedna wielka awantura - ocenił. - Złożę ten wniosek i będziecie mnie mogli państwo z tego rozliczyć - dodał kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta.

Ocenił także, że "wszyscy mamy absolutnie dosyć tego, że te spory polityczne niestety, ale przesiąkają również w społeczeństwo". - Zrobię absolutnie wszystko - jeżeli nawet politycy się będą spierać - żeby obywatele mogli się przestać ze sobą spierać codziennie o politykę - mówił Trzaskowski.

Kolejne pytanie dotyczyło polityki zagranicznej. - Będę robił wszystko, żeby polityka zagraniczna miała pewną ciągłość i koordynację. Ja zamierzam naprawdę usiąść z rządzącymi i zaproponować im pewne działania, zaproponować im wsparcie. To jest pytanie do rządzących, czy będą chcieli ze mną współpracować - mówił.

- Na pewno jako prezydent RP będę przede wszystkim starał się odbudować pozycję Polski w Unii Europejskiej i w NATO. Będę dbał o prestiż Polski. Będę dbał o to, co nie interesuje kompletnie prezydenta Andrzeja Dudę, a mianowicie o pozycję Polski, o twarde realizowanie wizji, która obroni polskiej racji stanu, ale również wpisuje nasze działania w działania wspólnoty europejskiej - dodał.

Trzaskowski w Lesznie: zrobię wszystko, by obywatele mogli przestać się spierać codziennie o politykę
Trzaskowski w Lesznie: zrobię wszystko, by obywatele mogli przestać się spierać codziennie o politykęZdjęcia organizatora

Ewa Ruszkiewicz, "Super Express"

Redaktor Ewa Ruszkiewicz z redakcji "Super Expressu" zapytała Trzaskowskiego o jego ocenę roli pierwszej damy.

- Jeśli chodzi o wizję o prezydentury i wizję tego, co powinna robić pierwsza dama, to chciałem przede wszystkim powiedzieć, że jestem niesłychanie dumny ze swojej żony, dlatego że moja żona nie angażowała się nigdy w politykę, natomiast uznała że to jest ten moment, kiedy te wybory mają wymiar symboliczny i takie wybory zdarzają się raz na pokolenie. Dlatego się zaangażowała - tłumaczył.

Trzaskowski mówił, że "dzisiaj pierwsza dama powinna świecić przykładem niezależności, charakteru i kręgosłupa". - A dokładnie taka jest Gosia (żona Trzaskowskiego - red.). I bardzo się cieszę, że koło mnie stoi, dlatego że to mnie wzmacnia, ale mam nadzieję że również wzmocni prestiż prezydentury - przekonywał.

- Naprawdę dobrze, żeby kobiety brały sprawy w swoje ręce. Jeżeli chodzi o zarobki, uważam, że wszystko powinno być sprawiedliwie, w związku z tym moja żona przynajmniej powinna mieć opłacone ubezpieczenie i te pięć lat powinno się jej liczyć do emerytury. To jest dla mnie na pewno istotne - mówił.

Trzaskowski w Lesznie: pierwsza dama powinna świecić przykładem
Trzaskowski w Lesznie: pierwsza dama powinna świecić przykładem Zdjęcia organizatora

Anna Molska, TVP3 Poznań

Anna Molska zapytała, czy Trzaskowski jako prezydent poparłby dążenia organizacji żydowskich do wypłacania im reparacji. - To sprawa tylko i wyłącznie naszego systemu prawnego. To mienie podlega suwerennym decyzjom Sejmu. To Sejm będzie się wypowiadał w tej sprawie. Na razie nie ma mowy o wypłacaniu tych pieniędzy. Nie podpisałbym takiej ustawy - odpowiadał.

Trzaskowski zaznaczył, że nie jest Andrzejem Dudą, który na wszystko odpowiada "tak" lub "nie". - Uważam, że wprowadzanie tej sprawy do kampanii odbiera powagę państwu polskiemu. Mienie bezspadkowe jest w suwerennej gestii państwa polskiego i nikt nam tu nie będzie narzucał żadnych rozwiązań - podkreślił.

Molska pytała także o kwestię wolności w internecie. - Śmieszy mnie to, gdy politycy PiS próbują opowiadać o wolności. Jako minister cyfryzacji robiłem wszystko, żeby nie było cenzury w internecie. Wolność w internecie jest podstawowa - stwierdził Trzaskowski. Dodał, że "szczytem hipokryzji jest mówienie przez PiS o wolności", bo to Prawo i Sprawiedliwość "jest partią, która ogranicza wolność na każdym kroku". - Jedynym aspektem, który powinien ograniczać wolność, jest ochrona ludzi przed nienawiścią - zaznaczył.

"Mienie bezspadkowe jest w gestii suwerennego państwa polskiego"TVN24

Agnieszka Burzyńska, "Fakt"

Agnieszka Burzyńska z "Faktu" przypomniała, że Trzaskowski głosował przeciwko obniżeniu wieku emerytalnego, a potem oświadczył, że zmienił w tej kwestii zdanie. Redaktor dopytywała, jakie są gwarancje, że Trzaskowski nie zagłosuje w podobny sposób raz jeszcze.

Trzaskowski odparł, że gwarancja jest taka, że podejmuje on "jasne zobowiązania". - Nie zmieniam zdania pod wpływem kampanii wyborczej, tylko pod wpływem wielu lat obserwacji. Od wielu lat i miesięcy słyszy pani moje wypowiedzi, które mówią, że dzisiaj dochodzimy jasno do konkluzji, że nie może być mowy o podwyższeniu wieku emerytalnego - oświadczył, zwracając się do Burzyńskiej.

Pytania Agnieszki Burzyńskiej z "Faktu" do Rafała Trzaskowskiego
Pytania Agnieszki Burzyńskiej z "Faktu" do Rafała TrzaskowskiegoTVN24

Tomasz Żółciak, "Dziennik Gazeta Prawna"

Tomasz Żółciak zapytał o kwestię finansów publicznych i o koszty przedstawionego przez Trzaskowskiego programu. - To skandal, że rządzący nie informują nas o finansach publicznych. Rada Gabinetowa będzie to wyjaśniać dzień po zaprzysiężeniu - odpowiadał Trzaskowski.

Kandydat KO na prezydenta, mówiąc o kosztach swojego programu, wskazał, że "najbardziej kosztowna decyzja mojego programu to pieniądze, które rząd sam deklaruje". Mówił tu o kosztach transformacji energetycznej. Dodał, że wymiana pieców węglowych będzie finansowana w znacznej części z Unii Europejskiej.

Trzaskowski mówił także, że "zrezygnuje z gigantomanii". - Są pieniądze z wielkich inwestycji, które nie są aż tak potrzebne, które można przekierować do służby zdrowia - przekonywał. Mówiąc o "wielkich inwestycjach" Trzaskowski wymienił przekop Mierzei Wiślanej czy Centralny Port Komunikacyjny w Baranowie.

Rafał Trzaskowski:  to skandal, że rządzący nie informują nas o sytuacji finansów publicznych
Rafał Trzaskowski: to skandal, że rządzący nie informują nas o sytuacji finansów publicznychTVN24

Autorka/Autor:akr, akw/adso,pm

Źródło: TVN24, PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent Donald Trump podpisał rozkaz wysłania 1500 żołnierzy na granicę z Meksykiem, by przeciwdziałać "inwazji". Tym samym ich liczba już w najbliższych dniach wzrośnie tam do około 2200. Są wśród nich marines. Pentagon poinformował, że wojsko wyśle samoloty i śmigłowce, by wesprzeć deportacje imigrantów. Władze Meksyku, by przygotować się na napływ migrantów wydalanych z USA, rozpoczęły stawianie olbrzymich obozów namiotowych w mieście Ciudad Juarez - podał Reuters. Władze Meksyku twierdzą, że są przygotowane na możliwość masowej deportacji, ale niezależni komentatorzy mają co do tego wątpliwości.

"Bezprecedensowe" prace przy granicy z USA

"Bezprecedensowe" prace przy granicy z USA

Źródło:
PAP, CNN

Kalifornijscy strażacy rozpoczęli walkę z nowym pożarem w hrabstwie Los Angeles. Żywioł, nazwany Hughes Fire, wybuchł niedaleko zbiornika zaporowego Castaic Lake i w kilkanaście godzin zdążył zająć około 3750 hektarów terenu. Nakazy ewakuacji wydano dla co najmniej 31 tysięcy mieszkańców.

Kolejny pożar trawi część Kalifornii. Ponad 30 tysięcy ewakuowanych

Kolejny pożar trawi część Kalifornii. Ponad 30 tysięcy ewakuowanych

Źródło:
CNN, PAP

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt przekazała, że prezydent USA Donald Trump zawiesił pracowników biur programów różnorodności, równości i integracji (DEI) w rządzie federalnym i wysłał ich na płatne urlopy.

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Źródło:
PAP

Prezydent Panamy zapewnia, że nie obawia się inwazji wojsk amerykańskich. Jose Raul Mulino podkreślił, że przekazanie kontroli nad kanałem "nie było ustępstwem ani prezentem od Stanów Zjednoczonych" i zapewnił, że kanał "należy i będzie należał do Panamy".

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

Źródło:
PAP

1064 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Około tysiąca żołnierzy z Korei Północnej zginęło już w walkach z siłami ukraińskimi w obwodzie kurskim Rosji – poinformowała BBC, powołując się na zachodnich urzędników, którzy zastrzegli sobie anonimowość. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Żołnierze Kim Dzong Una masakrowani w walkach

Żołnierze Kim Dzong Una masakrowani w walkach

Źródło:
PAP

Karol Nawrocki użytkował na koszt Muzeum II Wojny Światowej luksusowy apartament w Gdańsku - w mieście, w którym sam też mieszka. Podaje różne wersje dotyczące tego, jak często z niego korzystał. Przekonuje też, że nie naraził Skarbu Państwa czy Muzeum II Wojny Światowej na straty. To dezinformacja.

W tym apartamencie Nawrocki "spał na koszt polskiego podatnika". Przedstawia różne wersje

W tym apartamencie Nawrocki "spał na koszt polskiego podatnika". Przedstawia różne wersje

Źródło:
Fakty TVN

Donald Trump zagroził wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski udowadnia, że za salę dla "kandydata obywatelskiego" płaci biuro poselskie PiS. Z kolei Iga Świątek zagra dziś o finał Australian Open. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 23 stycznia.

Trump grozi Rosji, walka o finał Australian Open, faktura Nawrockiego

Trump grozi Rosji, walka o finał Australian Open, faktura Nawrockiego

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Był szefem sieci fast food, teraz będzie zajmował się Unią Europejską. Donald Trump nominował w środę Andrew Puzdera, na nowego ambasadora USA przy Wspólnocie. Prezydent chwali umiejętności Puzdera, który, jak mówi "wykona świetną robotę, reprezentując interesy naszego narodu w tym ważnym regionie". Trump wskazał też, kto pokieruje Secret Service

Kierował siecią fast foodów, teraz zajmie się relacjami z Unią Europejską. Nowi nominaci Trumpa

Kierował siecią fast foodów, teraz zajmie się relacjami z Unią Europejską. Nowi nominaci Trumpa

Źródło:
PAP, Reuters

Brytyjski resort obrony informuje o wytropieniu przez marynarkę wojenną rosyjskiego okrętu szpiegowskiego w kanale La Manche. Minister obrony John Healey zapewnił, że Wielka Brytania będzie nadal eksponować szkodliwą działalność Putina i zwalczać rosyjską "flotę cieni", by zapobiec finansowaniu nielegalnej napaści na Ukrainę.

Wytropili rosyjski okręt szpiegowski w kanale La Manche

Wytropili rosyjski okręt szpiegowski w kanale La Manche

Źródło:
PAP

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Dziewięć godzin trwała walka strażaków z pożarem składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska (woj. łódzkie). W akcji brało udział 63 strażaków. - Działania się zakończyły. Strażacy będą jednak dozorować pogorzelisko, bo trudno powiedzieć, jak te substancje będą się zachowywać - przekazał oficer PSP w Radomsku.

Pożar niebezpiecznych odpadów. Akcja trwała dziewięć godzin

Pożar niebezpiecznych odpadów. Akcja trwała dziewięć godzin

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

W czwartek rano w centralnych i południowych regionach Polski zalega gęsta mgła. Miejscami widzialność wynosi poniżej 200 metrów. Obowiązują żółte alarmy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Sprawdź szczegóły.

Siedem województw z ostrzeżeniami IMGW

Siedem województw z ostrzeżeniami IMGW

Źródło:
IMGW

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W najbliższą niedzielę mamy największe wydarzenie filantropijne w Polsce, czyli finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To ogromna, ogólnonarodowa, znana dzisiaj na całym świecie akcja, którą produkujemy i relacjonujemy na żywo, dzięki czemu pomagamy w zbiórce pieniędzy - powiedziała Kasia Kieli, president & managing director Warner Bros. Discovery w Polsce oraz CEO TVN w trakcie dyskusji o dobroczynności w biznesie w ramach Polish Business Hub w Davos.

Kasia Kieli o dobroczynności: chodziło o to, by mieć wpływ na to, co się dzieje i pomagać

Kasia Kieli o dobroczynności: chodziło o to, by mieć wpływ na to, co się dzieje i pomagać

Źródło:
tvn24.pl