Soboń: jest jedno kryterium oceny wszystkich, którzy rządzili Polską, począwszy od Mieszka I

Prezydent Andrzej Duda przed wylotem do USA powiedział, że "w czasach, w których rządziła Platforma Obywatelska, której członkiem jest pan Rafał Trzaskowski, Rosja napadała na Ukrainę, a Polska była cały czas oparta wyłącznie na obecności naszej armii i wielu ludzi bardzo się obawiało".

Do tych słów prezydenta odnieśli się w "Faktach po Faktach" w TVN24 posłanka Koalicji Obywatelskiej Barbara Nowacka oraz wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń (PiS).

Soboń mówił, że w czasach rządów Platformy Obywatelskiej "Polska była po prostu słaba". - Jeżeli spojrzelibyśmy na rolę głowy państwa, rolę prezydenta, jeśli czytamy podręczniki historii i patrzymy na polskich władców, to zawsze oceniamy ich pod jednym kątem: czy zostawili Polskę silniejszą po swoich rządach, czy zostawili Polskę słabszą - wskazywał. Jak dodał, dotyczy to tych wszystkich, "którzy rządzili Polską od początku, od Mieszka I". - Zawsze jest jedno kryterium: czy ten, który rządził Polską, zostawiał ją potem silniejszą, czy zostawiał ją słabszą - wskazywał.

- Platforma Obywatelska zostawiła polskie bezpieczeństwo na niższym poziomie, niż zastała. My dzisiaj wzmocniliśmy bezpieczeństwo - przekonywał.

- Mamy obecność wojsk amerykańskich, infrastruktury amerykańskiej i dużo bardziej nowoczesną i dużo bardziej liczebną polską armię - także o Wojska Obrony Terytorialnej. Mamy większe bezpieczeństwo energetyczne, jesteśmy w stanie być niezależni na przykład od dostaw rosyjskiego gazu poprzez inwestycje w Baltic Pipe i w terminal w Świnoujściu. Zwiększyliśmy bezpieczeństwo cyfrowe, w postaci tak zwanej Chmury Krajowej - wskazywał.

Jak mówił dalej Soboń, "Polska jest dzisiaj centrum Trójmorza, centrum geopolitycznego bezpieczeństwa tej części Europy, przy dobrej współpracy z Unią Europejską i ze Stanami Zjednoczonymi".

Barbara Nowacka przekonywała, że dzisiaj "Polską rządzi Jarosław Kaczyński i jeżeli ktokolwiek cokolwiek będzie po sobie zostawiał, to Jarosław Kaczyński". - (Andrzej - red.) Duda pokazał, że jest twardym podwykonawcą każdego polecenia". - To naprawdę nie jest, panie ministrze, ani Mieszko I, ani Kazimierz Wielki. Polska wcale nie ma się bezpieczniej, bo udało wam się skonfliktować nas ze wszystkimi - zwróciła się do Sobonia, nawiązując do jego wcześniejszej wypowiedzi.

- Nadwyrężyliście bezpieczeństwo Polski poprzez skonfliktowanie nas dokładnie z każdym. Dzisiaj prezydent Duda leci do Stanów (Zjednoczonych - red.) i pytanie, co tam będzie załatwiał? Bo jeżeli patrzymy na to, czego ludzie na pewno nie chcą, to na pewno nie chcą żadnej broni nuklearnej (...). To są realne obawy Polaków, że po raz kolejny nadwyrężycie bezpieczeństwo - mówiła dalej do przedstawiciela obozu rządowego.

Jak powiedziała Nowacka, Andrzej Duda "nie jest realnym rządzącym krajem, nie jest realnym prezydentem, jest człowiekiem, który wykonuje polecenia Jarosława Kaczyńskiego".