Decyzja prezydenta w sprawie posiedzenia Sejmu "nie ma nic wspólnego z kampanią wyborczą"

Źródło:
TVN24
Spychalski: posiedzenie Sejmu w sprawie koronawirusa nie ma nic wspólnego z kampanią
Spychalski: posiedzenie Sejmu w sprawie koronawirusa nie ma nic wspólnego z kampaniąTVN24
wideo 2/25
Spychalski: posiedzenie Sejmu ws. koronawirusa nie ma nic wspólnego z kampaniąTVN

Prezydent podjął decyzję, że najlepszym miejscem, w którym będzie wszystko widać, w którym będzie można debatować i kluby będą mogły przedstawić stanowisko, jest właśnie posiedzenie Sejmu - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" rzecznik Andrzeja Dudy Błażej Spychalski. Tłumaczył w ten sposób prośbę prezydenta, który poprosił marszałek Sejmu o zwołanie specjalnego posiedzenia.

W poniedziałek o godzinie 10 na dodatkowym posiedzeniu zbierze się Sejm. Rząd ma wówczas przedstawić informację o podjętych działaniach i o stanie przygotowań państwa związanych z zagrożeniami epidemicznymi w Polsce i Europie.

O godzinie 9 w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego rozpoczęło się trwające około pół godziny spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Mateuszem Morawieckim, ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim, szefem MSWiA Mariuszem Kamińskim oraz szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michałem Dworczykiem.

Spychalski: prezydent podjął decyzję, że powinno być posiedzenie Sejmu

Prezydencki rzecznik Błażej Spychalski podkreślił w "Rozmowie Piaseckiego" w poniedziałek, że "trzeba mieć świadomość, że koronawirus prędzej czy później w Polsce się pojawi" i "co do tego nikt nie ma wątpliwości". - Jesteśmy przekonani, że państwo polskie jest przygotowane, gotowe, że pierwszy przypadek zarażonego koronawirusem w Polsce się pojawi - dodał. 

Spychalski był pytany, z czego wynika poniedziałkowe specjalne posiedzenie Sejmu, a także o nagłe spotkanie z ministrem spraw wewnętrznych i administracji. - Spotkanie, które było poświęcone tylko kwestii koronawirusa, odbyło się 3 lutego. Te spotkania odbywały się w miarę regularnie, pan prezydent był informowany, na bieżąco znał sytuację - przekazał.

Rzecznik Andrzeja Dudy mówił, że do prezydenta zwracały się różne środowiska - także te polityczne - o zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego czy Rady Gabinetowej. - Prezydent podjął decyzję, że (...) powinno być posiedzenie Sejmu tylko i wyłącznie temu poświęcone - mówił Spychalski. 

Spychalski: jesteśmy przekonani, że państwo polskie jest przygotowane na koronawirusa
Spychalski: jesteśmy przekonani, że państwo polskie jest przygotowane na koronawirusaTVN24

Wniosek prezydenta "nie ma nic wspólnego z kampanią"

Prezydent zwrócił się do marszałek Sejmu Elżbiety Witek o zwołanie specjalnego posiedzenia w sprawie koronawirusa. Prezydencki minister zaznaczył, że prośba ta "nie ma nic wspólnego" z bieżącą kampanią wyborczą. - Przedstawiciele opozycji próbują na tej sprawie ugrywać swoje kwestie kampanijne. Tak nie powinno być - ocenił Spychalski. 

- Pan prezydent podjął decyzję, że najlepszym miejscem, w którym będzie wszystko widać, w którym będzie można debatować i gdzie kluby mogły przedstawić stanowisko, jest właśnie posiedzenie Sejmu. Stąd taki wniosek do pani marszałek - mówił.

Prezydencki rzecznik potwierdził jednocześnie, że Andrzej Duda będzie brał udział w poniedziałkowym posiedzeniu. - Na razie planowany jest udział jako tego, kto będzie wysłuchiwał informacji rządu - uściślił. 

"Prezydent mówił o tym, że być może potrzebne będą zmiany prawne"

W niedzielę późnym wieczorem do Sejmu wpłynął rządowy projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem koronawirusa, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.

- Na ostatnim spotkaniu w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, (..) pan prezydent poprosił stronę rządową, żeby przeanalizowali jeszcze raz, czy nie potrzeba w kwestii potencjalnego zagrożenia koronawirusem zmian legislacyjnych - powiedział Spychalski. 

Jak wyjaśnił, to Andrzej Duda "wyszedł z wnioskiem podczas tego posiedzenia, że na przykład w kwestii finansowania oddziałów epidemiologicznych powinny być świadczenia bezlimitowe". - Strona rządowa w pełni się z tym zgodziła - dodał. 

- Pan prezydent po tym posiedzeniu mówił o tym, że być może potrzebne będą zmiany prawne - przypomniał. Pytany o późną porę publikacji projektu ustawy, odparł: - Proszę pytać stronę rządową. 

- O projekcie zadecyduje Sejm. Z tego co wiem, projekt ma być rozpatrywany na komisji zdrowia, razem z projektami złożonymi na przykład przez Platformę Obywatelską - oświadczył gość "Rozmowy Piaseckiego".

"Prezydent mówił o tym, że być może potrzebne będą zmiany prawne"
"Prezydent mówił o tym, że być może potrzebne będą zmiany prawne"TVN24

Autorka/Autor:akw//now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump w pierwszą podróż zagraniczną uda się do Arabii Saudyjskiej, a także do Kataru i być może innych państw regionu. Jak stwierdził, wyboru dokonał ze względu na obietnicę saudyjskich inwestycji w Stanach Zjednoczonych.

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

To tam Trump pojedzie w pierwszą podróż zagraniczną. Zdecydowały pieniądze

Źródło:
PAP

Rok po likwidacji obowiązkowych zadań domowych sprawdzamy, jak ich brak odmienił szkolną rzeczywistość. Kto się cieszy, a kto buntuje? Pytamy też ministrę edukacji Barbarę Nowacką, czy było warto. Bo twardych danych na ten temat nie ma.

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Szkoła bez zadań domowych. A w niej: kartkówki, projekty, zadania "doskonalące" i "wyzwania"

Źródło:
tvn24.pl