Choć napływające zza Atlantyku wieści o zwycięstwie Joe Bidena w wyborach prezydenckich, to wciąż jedynie projekcje amerykańskich mediów, światowi przywódcy już przesyłają gratulacje demokracie i jego kandydatce na urząd wiceprezydenta Kamali Harris. Wśród nich jest także polski prezydent Andrzej Duda.
W sobotę po południu media za oceanem podały, że kandydat Partii Demokratycznej, były wiceprezydent USA Joe Biden wygrał z ubiegającym się o reelekcję republikaninem Donaldem Trumpem w Pensylwanii, dzięki czemu ma ponad 270 głosów elektorskich, które potrzebne są do zwycięstwa w wyborach prezydenckich w USA. Startująca wraz z nim Kamala Harris, obecnie senator z Kalifornii, będzie pierwszą kobietą pełniącą urząd wiceprezydenta i pierwszą osobą na tym stanowisku wywodzącą się z mniejszości etnicznych.
Choć wciąż nie są to wyniki oficjalne, z całego świata już płynął gratulacje pod adresem Bidena i Harris.
>> Zobacz przemówienie Joe Bidena oraz Kamali Harris z Wilmington
Wyrazy uznania od sojuszników
"Gratulacje dla Joe Bidena za udaną kampanię prezydencką. W oczekiwaniu na nominację Kolegium Elektorów Polska jest zdeterminowana, aby utrzymać wysoki poziom i wysoką jakość polsko-amerykańskiego partnerstwa strategicznego dla jeszcze silniejszego sojuszu" - napisał w sobotę na Twitterze prezydent Andrzej Duda.
"Gratulacje Joe Biden i Kamala Harris. Nasze państwa są bliskimi przyjaciółmi, partnerami i sojusznikami. Łączy nas wyjątkowa relacja w skali świata. Nie mogę doczekać się współpracy z wami" - napisał na Twitterze premier Kanady Justin Trudeau.
"Gratulacje dla Joe Bidena z powodu wyboru na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych i dla Kamali Harris z powodu jej historycznego osiągnięcia. USA są naszym najważniejszym sojusznikiem i spodziewam się, że będziemy współpracować w zakresie naszych wspólnych priorytetów, od zmian klimatycznych do handlu i bezpieczeństwa" - napisał na Twitterze premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel wyznała, że "nie może doczekać się przyszłej współpracy z prezydentem Bidenem". "Nasza transatlantycka przyjaźń jest niezastąpiona, jeśli mamy sprostać ogromnym wyzwaniom naszych czasów" - podkreśliła.
"Z niecierpliwością czekamy na współpracę z nową administracją USA" - napisał na Twitterze szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas.
"Amerykanie wybrali swojego prezydenta. Gratulacje dla Joe Bidena i Kamali Harris! Mamy dużo do zrobienia, by sprostać dzisiejszym wyzwaniom" - napisał na Twitterze prezydent Francji Emmanuel Macron. Prezydencki wpis udostępnił w tym komunikatorze premier Jean Castex.
Również na Twitterze do najnowszych wydarzeń w USA odniósł się były socjalistyczny prezydent Francji Francois Hollande. "Wybór Joe Bidena to dobra wiadomość dla amerykańskiej demokracji, dobra wiadomość dla planety wraz z (oczekiwanym - red.) powrotem Stanów Zjednoczonych do (paryskiego) porozumienia klimatycznego. I nowa szansa dla Europy, aby odbudować partnerstwo transatlantyckie" - napisał.
Gratulacje płynął także z Hiszpanii. "Życzymy powodzenia i wszystkiego najlepszego. Cieszymy się na współpracę z Państwem, by razem sprostać czekającym na nas wyzwaniom" - oświadczył premier tego kraju Pedro Sanchez, zwracając się do Joe Bidena i Kamali Harris.
Hiszpańska minister spraw zagranicznych Arancha Gonzalez Laya zwróciła uwagę na rekordową frekwencję za oceanem oraz fakt, że stanowisko wiceprezydenta USA po raz pierwszy w historii tego kraju zajmie kobieta. "Z niecierpliwością czekam na naszą współpracę" - napisała na Twitterze.
Prezydent Włoch Sergio Mattarella i premier Giuseppe Conte, gratulując w sobotę Joe Bidenowi, wyrazili przekonanie, że jako przyszły przywódca USA umocni on dwustronne relacje, a także więzi Stanów Zjednoczonych z Unią Europejską.
W przesłaniu opublikowanym przez Pałac Prezydencki w Rzymie szef państwa podkreślił, że naród amerykański powierzył Bidenowi "mandat do przewodzenia Stanami Zjednoczonymi w momencie dramatycznie trudnym dla całej planety". "Wspólnota międzynarodowa potrzebuje wkładu USA - dodał Mattarella - by stawić czoła bezprecedensowemu kryzysowi, który zagraża zdrowiu, życiu i przyszłości milionów osób."
"Jestem pewien, że podczas Pana kadencji Stany Zjednoczone i Włochy oraz cała Unia Europejska będą mogły dalej umocnić więzy głęboko zakorzenionej przyjaźni, w imię wspólnych wartości wolności, sprawiedliwości, demokracji, które je łączą" - dodał prezydent. Mattarella wyraził nadzieję na spotkanie z przyszłym prezydentem USA.
Premier Conte na Twitterze złożył gratulacje "narodowi amerykańskiemu i instytucjom" z okazji "nadzwyczajnego dowodu żywotności demokracji". "Jesteśmy gotowi pracować z prezydentem-elektem Joe Bidenem, by umocnić relacje transatlantyckie. USA mogą liczyć na Włochy jako solidnego sojusznika i strategicznego partnera" - napisał szef rządu.
"Gratulacje dla Joe Bidena i Kamali Harris" - napisał na Twitterze prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
"Ukraina z optymizmem patrzy na przyszłe strategiczne partnerstwo ze Stanami Zjednoczonymi. Ukraina i USA zawsze współpracowały w sferze bezpieczeństwa, handlu, inwestycji, demokracji, walki z korupcją" - dodał.
Gratulacje z Unii Europejskiej
Porażka prezydenta USA Donalda Trumpa w wyborach może być początkiem końca triumfu skrajnie prawicowych populizmów także w Europie - ocenił w sobotę szef Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk. Były polski premier zamieścił na Twitterze swoje zdjęcie z Bidenem i napisał "dziękuję, Joe".
Wyrazy uznania Bidenowi złożyła także szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. "Serdecznie gratuluję panu Joe Bidenowi zwycięstwa w wyborach prezydenckich w USA i nie mogę się doczekać spotkania z nim przy najbliższej okazji" - napisała w oświadczeniu.
"Unia Europejska i Stany Zjednoczone są przyjaciółmi i sojusznikami, naszych obywateli łączą najgłębsze więzi. Razem zbudowaliśmy bezprecedensowe partnerstwo transatlantyckie zakorzenione we wspólnej historii i wspólnych wartościach demokracji, wolności, praw człowieka, sprawiedliwości społecznej i otwartej gospodarki. Partnerstwo to od dziesięcioleci stanowi podstawę ładu międzynarodowego opartego na liberalnych zasadach i pozostaje filarem stabilności, bezpieczeństwa i dobrobytu po obu stronach Atlantyku. W miarę jak świat się zmienia, pojawiają się nowe wyzwania i możliwości, nasze odnowione partnerstwo nabierze szczególnego znaczenia" - podkreśliła.
Jak dodała, Komisja Europejska jest gotowa zintensyfikować współpracę z nową amerykańską administracją i nowym Kongresem USA, aby stawić czoło pilnym wyzwaniom, w szczególności takim jak: zwalczanie pandemii COVID-19 i jej gospodarczych i społecznych konsekwencji, wspólne przeciwdziałanie zmianom klimatycznym, promowanie cyfrowej transformacji, a także reforma opartego na zasadach systemu multilateralnego.
Świat potrzebuje silnych relacji między Europą a Stanami Zjednoczonymi - podkreślił w sobotę przewodniczący Parlamentu Europejskiej David Sassoli, składając gratulacje Joe Bidenowi. Włoch w specjalnym przesłaniu wideo zaznaczył, że UE bardzo uważnie śledzi wybory w USA, bo odbywają się w kraju będącym wielkim partnerem i sojusznikiem, z którym Europa przeszła długą drogę i z którym chce kontynuować współpracę.
"Świat potrzebuje silnych relacji między Europą a Stanami Zjednoczonymi i ożywienia stosunków transatlantyckich, które byłyby w stanie sprostać wielu wyzwaniom, jakie stają przed nami w dzisiejszych czasach" - zaznaczył Sassoli.
"Gratulacje dla Joe Bidena i Kamali Harris. UE jest gotowa zaangażować się w silne partnerstwo transatlantyckie. COVID-19, multilateralizm, zmiany klimatyczne i handel międzynarodowy, to tylko niektóre z wyzwań, którym Europa chce wspólnie stawić czoło" - napisał na Twitterze szef Rady Europejskiej Charles Michel.
Oświadczenie szefa NATO
Również sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg pogratulował kandydatom demokratów w wyścigu do Białego Domu.
"Gratuluję Joe Bidenowi wyboru na kolejnego prezydenta USA i Kamali Harris - na wiceprezydenta. Znam Joe Bidena jako silnego zwolennika naszego Sojuszu i nie mogę się doczekać bliskiej współpracy z nim. Silne NATO jest dobre zarówno dla Ameryki Północnej, jak i Europy" - napisał Stoltenberg.
Szef Sojuszu wydał też oświadczenie, w którym podkreślił, że przywództwo Stanów Zjednoczonych jest niezmiennie ważne w nieprzewidywalnym świecie.
"Sojusznicy NATO łącznie reprezentują prawie miliard ludzi, połowę światowej potęgi gospodarczej i połowę światowej potęgi wojskowej. Potrzebujemy tej zbiorowej siły, aby stawić czoło wielu wyzwaniom, przed którymi stoimy, w tym bardziej asertywnej Rosji, międzynarodowemu terroryzmowi, zagrożeniom cybernetycznym i rakietowym oraz zmianie globalnej równowagi sił wraz z rozwojem Chin. Możemy być bezpieczni i odnosić sukcesy tylko wtedy, gdy wspólnie stawimy czoło tym wyzwaniom" - napisał Stoltenberg.
To reakcja na ogłoszenie w sobotę przez agencję Associated Press i telewizje CNN, NBC oraz Fox News, że kandydat Partii Demokratycznej na prezydenta USA pokonał w wyborach ubiegającego się o reelekcję Donalda Trumpa i zostanie 46. prezydentem Stanów Zjednoczonych.
Liczenie głosów trwa
W USA trwa wciąż zliczanie głosów, media oceniają jednak, że przewaga demokraty jest tak duża, iż może on być pewien liczby głosów elektorskich, która gwarantuje mu prezydenturę.
Ostateczne wyniki ze wszystkich stanów będą znane prawdopodobnie za kilka tygodni. Prezydent Trump w wydanym oświadczeniu napisał, że wybory jeszcze się nie zakończyły. Jego obóz zapowiada walkę podczas ponownych przeliczeń głosów w Georgii i Wisconsin oraz utrzymuje, że w procesie wyborczym dochodziło do fałszerstw.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24