Zebrali dziesiątki tysięcy głosów, ale Sejm tym razem nie dla nich

Źródło:
tvn24.pl, PKW
Myrcha: na ziemi dzieją się prawdziwe rzeczy, prawdziwa polityka, a pan Bochenek orbituje w chmurach
Myrcha: na ziemi dzieją się prawdziwe rzeczy, prawdziwa polityka, a pan Bochenek orbituje w chmurachTVN24
wideo 2/20
Wybory parlamentarne 2023

Zdobyli głosy dziesiątek tysięcy wyborców, jednak o parlamentarnej karierze muszą na razie zapomnieć. Jak wynika z danych PKW, mimo poparcia ponad 20 tysięcy wyborców w X kadencji poza Sejmem znalazł się niejeden znany polityk - w tym wiceminister z PiS Jadwiga Emilewicz.

Dla Agaty Diduszko-Zyglewskiej z Nowej Lewicy gorycz porażki w wyborach parlamentarnych 2023 może osładzać fakt, że ze wszystkich kandydatów, którzy nie dostali się do Sejmu, to ona uzyskała najwięcej głosów. Na warszawską radną zagłosowało ponad 27 tysięcy osób, czyli 1,5 proc. w tym okręgu i 11,7 proc. głosów oddanych na listę Lewicy.

ZOBACZ SERWIS WYBORCZY TVN24.PL >>>

Mogła po cichu liczyć na mandat, bo startowała przecież z niezłego trzeciego miejsca. Ostatecznie Lewica otrzymała w okręgu nr 19 trzy mandaty - otrzymały je jednak miejsca 1, 2 i 4 na liście (Adrian Zandberg, Anna Maria Żukowska i Dorota Olko).

Czytaj też: Wybory 2023. PKW przedstawiła oficjalny podział mandatów w Sejmie

We wpisie na Facebooku Diduszko-Zyglewska podziękowała wyborcom za głosy, zauważając, że jej wynik jest 14. najlepszym spośród wszystkich 262 kandydatów startujących w Warszawie.

Znani politycy PiS otarli się o Sejm. Emilewicz odchodzi

Kolejnymi politykami, którzy nie dostali się w tych wyborach do Sejmu mimo otrzymania dużej liczby głosów, są prominentni działacze PiS, z Jadwigą Emilewicz na czele. Obecna wiceminister funduszy i polityki regionalnej, a w przeszłości minister rozwoju i - przez kilka miesięcy - wicepremier, otarła się o mandat.

W Poznaniu, skąd startowała, znalazła się na trzecim miejscu na liście, ale w stolicy Wielkopolski jedynie dwa mandaty przypadły PiS, który uzyskał tam zaledwie 19,5 proc. poparcia. Emilewicz otrzymała prawie 27 tys. głosów - do mandatu zabrakło jej około dwóch tysięcy - niemal 29 tys. uzyskał Bartłomiej Wróblewski, który obronił mandat. Podobnie jak poznańska "jedynka" PiS, Szymon Szynkowski vel Sęk z 45 tys. głosów.

Czytaj też: Rozłam w Zjednoczonej Prawicy? "Wynik wyborów spowoduje bardzo poważną wojnę i na górze, i na dole"

Porażka wiceminister funduszy jest tym bardziej bolesna, że otrzymała samodzielnie niemal 4,5 proc. wszystkich głosów w Poznaniu oraz 23 proc. oddanych tam na PiS. "Dziękuję wszystkim za ostatnie cztery lata, za możliwość pracy na rzecz Poznania, za niezwykle ciepłe przyjęcie "spadochroniarki z Krakowa". Mój wynik - 26 876 głosów - to ogromna radość!" - napisała na platformie X (dawniej Twitter) Emilewicz.

Z danych PKW wynika, że Jadwiga Emilewicz otrzymała najwyższe procentowe poparcie ze wszystkich kandydatów, którzy nie dostali się do Sejmu (4,51 proc. wszystkich głosów).

Następny w kolejności pod względem przegranej z dużą liczbą głosów jest poseł PiS VIII i IX kadencji Jarosław Krajewski. Lider warszawskich struktur PiS startował w stolicy z piątej pozycji, otrzymał tam ponad 24,5 tys. głosów. Wyprzedzili go dwaj działacze z ugrupowań koalicyjnych - poseł Suwerennej Polski Sebastian Kaleta (nr 6) i poseł Kukiz'15, były kandydat na prezydenta RP i przedsiębiorca branży piwnej Marek Jakubiak (nr 8).

Czytaj też: Brudziński mówi o "zwyczaju", kto ma formować rząd. Sam PiS tego nie stosował

"Progres indywidualny w porównaniu do wyborów z 2019 roku wyniósł ponad 63% i to jest bardzo dobra wiadomość" - zauważył na platformie X Krajewski, dziękując wyborcom za głosy.

Z Sejmem żegna się także - i to również mimo wysokiego poparcia - poseł PiS Paweł Lisiecki. W Warszawie uplasował się, mimo lepszego, czwartego miejsca, niżej od Krajewskiego - zdobył 22 tys. głosów.

Kandydaci z gorszych pozycji deklasują liderów

Czarnym koniem, który nieomal prześcignął na finiszu Ryszarda Petru, okazała się startująca z przedostatniego miejsca Trzeciej Drogi w Warszawie Bożenna Hołownia - tu zbieżność wyniku poparcia z nazwiskiem lidera trudno uznać za przypadek. Bezpartyjna, choć popierana przez Polskę 2050 Szymona Hołowni, szerzej nieznana informatyczka zaskoczyła wynikiem, uzyskując 22,5 tys. głosów. To o zaledwie 1,5 tys. mniej niż były lider Nowoczesnej - jeszcze w trakcie liczenia głosów wydawało się, że to ona może uzyskać mandat, pozostawiając Petru nieznacznie w tyle. Ostatecznie to jednak on zasiądzie na ławach sejmowych.

Czytaj też: Społeczność prawosławna i mniejszość białoruska bez reprezentacji w Sejmie. Kandydaci startowali z różnych list

Dość wysokie poparcie pod względem liczby głosów uzyskał także polityk PiS, który w Sejmie ma już niemałe doświadczenie - głosował już w V, VI, VII i IX kadencji, jednak w X go zabraknie. Zbigniew Girzyński może mieć poczucie osobistej porażki, bo nie dość, że startował z niezłego, trzeciego miejsca, ma niemałe parlamentarne doświadczenie, to na dodatek w okręgu nr 5, w którym startował, PiS uzyskał pięć mandatów. Większą popularność wśród wyborców zyskali jednak kandydaci z pozycji 4, 5 i 8, czyli kolejno posłanka Anna Gembicka, były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski oraz reprezentujący Suwerenną Polskę Mariusz Kałużny.

O niemałym zawodzie może mówić także Maciej Gdula. Poseł Nowej Lewicy, który w 2019 roku uzyskał w Krakowie mandat razem z Darią Gosek-Popiołek, tym razem musiał ustąpić swojej partyjnej koleżance. Tak jak poprzednio Gdula startował z pozycji lidera, a Gosek-Popiołek z drugiego miejsca. Lewica otrzymała w Krakowie jednak tylko jeden mandat i to posłanka pozostanie w sejmowych ławach, deklasując "lokomotywę" listy. Podczas gdy na Gdulę głos oddało ponad 16 tys. osób, Gosek-Popiołek może poszczycić się poparciem 39 tys. krakowian.

Wyniki wyborów 2023. Przegrani z najwyższym poparciem

Najwyższe poparcie ze wszystkich kandydatów w Polsce, którzy nie dostali się do Sejmu, otrzymała wspomniana już Jadwiga Emilewicz, jednak przykładów, w których wysoki wynik procentowy nie przełożył się na zdobycie mandatu, nie brakuje.

Druga pod tym względem jest Wioletta Kulpa, również z PiS, startująca z czwartego miejsca w okręgu nr 16. Płocka radna otarła się o Sejm, bo jej ugrupowanie uzyskało tam wysoki wynik 44 proc. poparcia, wprowadzając do parlamentu pięcioro posłów. Mimo że sama uzyskała 4,13 proc. wszystkich głosów (jednocześnie prawie 9,5 proc. głosów na PiS), to wyprzedzili ją: wiceminister klimatu Jacek Ozdoba z Suwerennej Polski (ósmy na liście) oraz Anna Cicholska (pozycja nr 5). Co ciekawe, o tym, że to Cicholska, a nie Kulpa uzyskała mandat, zadecydowała różnica 800 głosów.

Z marzeniami o Sejmie pożegnać się musi także inny samorządowiec - Rafał Ryszczuk, burmistrz Kisielic (woj. warmińsko-mazurskie). Wydawało się, że polityk związany z Polską 2050 Szymona Hołowni może być pewny zwycięstwa - był on bowiem "jedynką" Trzeciej Drogi w okręgu nr 34 (Elbląg i okolice). Nie udało się - jedyny mandat, który przypadł temu ugrupowaniu, trafił do "dwójki", czyli do Zbigniewa Ziejewskiego z PSL. Przedstawiciel ludowców wygrał to wewnętrzne starcie różnica 600 głosów (4,24 proc. poparcia w stosunku do 4,04 proc.)

Szczęścia nie mieli także liderzy list Konfederacji w okręgach 10 (Piotrków Trybunalski, Skierniewice) i 12 (Oświęcim, Wadowice). "Jedynką" Konfederacji w okręgu nr 10 był Patryk Marjan (uzyskał indywidualnie wynik 3,9 proc. głosów), a w okręgu nr 12 - Bartosz Wilczyński (4 proc. głosów). To było za mało na mandaty.

Autorka/Autor:bp/gp

Źródło: tvn24.pl, PKW

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24