Wrocław już teraz jest uznawany za najbardziej zakorkowane miasto w Polsce. Wkrótce dojazd do miasta może być jeszcze trudniejszy. Poważne problemy mają dwie wylotówki - północna i zachodnia. Niewykluczone, że do Wrocławia będzie trzeba wjeżdżać wkrótce polną drogą.
Problem dotyczy tysięcy kierowców, którzy codziennie dojeżdżają do miasta. Dwie główne drogi i dwa "wąskie gardła" wciąż nie mogą się doczekać decyzji urzędników, które określą ich przyszłość.
Pierwszy problematyczny punkt to przejazd kolejowy przy ul Średzkiej na osiedlu Leśnica, którego remont może zablokować wkrótce wjazd z zachodu. Drugi punkt, to znajdujący się w fatalnym stanie most nad Widawą, który dla odmiany remontu nie może się doczekać.
Problem zachodu
Tory kolejowe w Leśnicy wymagają remontu. Przecina je droga krajowa nr 94. Codziennie tysiące
kierowców jadą nią do Wrocławia z Zielonej Góry, Lubina czy Polkowic. Spółka PKP PLK chce przebudować przejazd drogowy przy okazji remontu linii kolejowej.
Termin rozpoczęcia prac jest jednak odkładany. By wyremontować przejazd, konieczne jest wyznaczenie objazdu. A ten na razie może prowadzić jedynie przez... polne drogi.
- Będzie tragedia! To będzie strzał w kolano! Przewiduję korki aż do Środy Śląskiej - mówi Ryszard Sobolewski, kierowca mieszkający w okolicy Leśnicy. - Jeśli ktoś rzeczywiście wymyślił, że objazd ma iść tędy, to naprawdę ma nie po kolei w głowie! Żadna z tych dróg, która jest w pobliżu, nie nadaje się na zrobienie objazdu! Te drogi są za wąskie! - emocjonuje się.
Z jego słowami zgadza się mieszkaniec ul. Trzmielowickiej. Jak udało nam się ustalić, właśnie tą drogą miałby przebiegać objazd: - Z tego co wiem, tędy ma iść i ulicą Batorego. Ale tam się nie da jeździć. Są same wertepy - tłumaczy Marcin Korościel. - Jeśli kierowcy chcą, to mogą jechać. Ale to będzie taki korek, że masakra! Średnia prędkość to będzie 5 km na godzinę - dodaje.
Bez nadziei - bez terminów
- Faktycznie, tam nie ma dobrych rozwiązań, by poprowadzić objazd drogi krajowej nr 94 - przyznaje Katarzyna Kasprzak z wydziału inżynierii miejskiej Urzędu Miejskiego Wrocławia.
- Wyznaczeniem i przygotowaniem objazdu oraz załatwieniem formalności zajmuje się w naszym imieniu firma "Skanska" - wyjaśnia Mirosław Siemieniec ze spółki PKP PLK. - W tej chwili trwają prace nad wyznaczeniem objazdów. Liczymy że prace przy przebudowie ruszą jeszcze we wrześniu - dodaje.
- Na razie PKP przedstawiło dwa warianty objazdów, ale żaden nie został zatwierdzony. Od dłuższego czasu nie informowali nas o nowych planach - mówi z kolei Katarzyna Kasprzak z magistratu.
Chcieliśmy zweryfikować na jakim etapie jest projektowanie i wykonanie objazdów ul. Średzkiej oraz zapytać, jak długo trwałby remont. Jednak przedstawicielka "Skanskiej" nie odbierała telefonu.
Mieszkańcy Leśnicy przyznają natomiast, że remont torów i przebudowa przejazdu na ul. Średzkiej miała się rozpocząć 1 września. - Ale dalej nie ruszył. Pewnie zacznie się w październiku, jak wrócą studenci - mówią.
Na północy też kłopoty
Problem z wjazdem do miasta mogą mieć niedługo mieszkańcy Prusic, Trzebnicy, Kryniczna czy Milicza, którzy wjeżdżają do miasta od strony Poznania. Powód? Przeprawa łącząca Wrocław i Psary wymaga pilnego remontu.
- Ten most się sypie. To widać. Jakby pan sobie stanął na środku i poczekał chwilę, jak ciężarówka przejedzie, to kamieniem można dostać - mówi Mariusz Paluszek, który pracuje w komisie samochodowym koło przeprawy.
Wiosną 2012 roku na moście wykonywana była ekspertyza. Biegły zalecił w niej, by w ciągu 12 miesięcy zmniejszyć obciążenie przeprawy. Urzędnicy ciągle jeszcze tego nie zrobili: - Na razie planujemy ograniczenie tonażu pojazdów z 30 do 15 ton. Remont w tym roku na pewno się nie zacznie. Ma być ukończony do końca 2015 roku - tłumaczy Ewa Mazur, rzecznik prasowy wrocławskiego Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta, który odpowiada za przeprawę.
28 miesięcy z remontem?
Wiadomo więc, że objazdów będą musieli szukać kierowcy ciężarówek. Wiadomo też, że znajdujący się w fatalnym stanie most na remont będzie musiał jeszcze poczekać. Drogowcy muszą w tym przypadku skoordynować się z Dolnośląskim Zarządem Melioracji i Urządzeń Wodnych.
- W ramach modernizacji Wrocławskiego Węzła Wodnego, do obecnego mostu mają zostać dobudowane dodatkowe przęsła. W ten sposób zwiększeniu ulegnie przepustowości doliny rzecznej - wyjaśnia Marek Kwiatkowski, zastępca dyrektora ds. inwestycji w DZMiUW we Wrocławiu.
- Obecnie realizowane są prace przedprojektowe i koncepcyjne. Rozpoczęcie robót budowlanych przewidywane jest na pierwszą połowę 2014 r. i mają one potrwać około 28 miesięcy - dodaje Joanna Gustowska, dyrektor DZMiUW.
Autor: drud, gwoj, mn/k / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Wrocław | TVN24