Wrocławski Ratusz, Stadion Miejski, gmach Ossolineum oraz główna siedziba Uniwersytetu Wrocławskiego. M.in. w tych budynkach w sobotę wieczorem zgaśnie światło. W ten sposób Wrocław włączy się w międzynarodową akcję „Godzina dla Ziemi”.
- Włączając się do tej akcji, Stadion Wrocław zaoszczędzi na energii zaledwie 55 zł. Tyle bowiem kosztuje podświetlenie stadionu przez godzinę. Nam jednak bardziej chodzi o to, żeby promować proekologiczne nawyki – mówi Robert Pietryszyn, prezes spółki Wrocław 2012, która zarządza stadionem.
Do akcji przyłączą się także mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska. - Może to mały gest, ale włączę się w tę akcję. Wieczorem zgaszę światło w moim domu. Nie będę też oglądała telewizji – mówi mieszkająca na wrocławskim Śródmieściu Krystyna.
Szlachetny gest
- „Godzina dla Ziemi” ma zwrócić uwagę na poważny problem, jakim jest ogromna ilość zużywanej na ulicach energii – mówi prof. Marian Sobierajski z wydziału elektrycznego Politechniki Wrocławskiej.
I wyjaśnia, że oświetlenie budynków i ulic to ogromny koszt dla środowiska.
– Jednak więcej niż jednorazowa akcja, dla oszczędności dałoby wprowadzenie inteligentnych systemów oświetleniowych. Wyposażonych w czujniki ruchu, które włączałyby latarnie tylko, gdy ktoś się pojawi – proponuje Sobierajski.
Światowa akcja
„Godzina dla Ziemi” to akcja organizowana przez ekologów z WWF. Jak przekonują organizatorzy, symboliczny gest wyłączenia światła ma przypominać o tym, że wszyscy powinniśmy się troszczyć o środowisko naturalne, a ochrona przyrody zaczyna się w naszych domach i w naszym codziennym życiu.
Po raz pierwszy "Godzinę dla Ziemi" zorganizowano w 2007 r. w Sydney - zgasło wówczas światło w ponad 2 mln domów. W akcję włączają się setki milionów osób z ponad 120 państw, w tym z Polski. Gasną oświetlenia m.in. na paryskiej Wieży Eiffla, Operze w Sydney. Ciemne stają się piramidy w Egipcie i Pałac Kultury i Nauki w Warszawie.
Autor: dr/par / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Wrocław 2012