Ukradł auto w Czechach i uciekał nim do Polski. Zatrzymali go policjanci z Lubina. 23-latek, na wniosek prokuratury, najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu 10 lat więzienia.
- Samochód, został odzyskany i zabezpieczony już kilka godzin po kradzieży - informuje asp. Paweł Petrykowski, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. - Sprawna akcja była możliwa dzięki ścisłej współpracy dolnośląskich i czeskich policjantów - dodaje.
Posterunki kontrolne
Informacja o nocnej kradzieży auta ze środy na czwartek, wpłynęła do polsko-czeskiej placówki w Kudowie Zdrój. Policjanci zorganizowali posterunki kontrolne. W czwartek około godz. 9.00 policjanci na motorach zauważyli skradzione auto.
- Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali skradziony pojazd marki Renault. Kierowcą okazał się 23-letni mieszkaniec województwa lubuskiego - wyjaśnia Petrykowski. - Policjanci zabezpieczyli auto, a złodzieja doprowadzili do aresztu - dodaje.
10 lat więzienia
Zatrzymany, na wniosek prokuratury, trafił do tymczasowego aresztu. Spędzi tam najbliższe 3 miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Autor: balu//ec / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: KWP we Wrocławiu | mat. prasowe