Rutynowa kontrola drogowa z niespodzianką. Mieli pokazać dokumenty, ale zamiast po nie, sięgnęli po schowany woreczek z 700 porcjami psychotropowej substancji. - Byli bardzo zdenerwowani, chcieli się pozbyć narkotyków - mówi policja.
- Zatrzymaliśmy osobowe BMW, jadące przez Stare Miasto, żeby sprawdzić dokumenty auta i kierowcy - opowiada Łukasz Dutkowiak z dolnośląskiej policji. - Mężczyźni byli bardzo zdenerwowani, a jeden z nich wyrzucił za okno woreczek.
Woreczek z niespodzianką
Jak się okazało się, pozbył się nielegalnego towaru, bo w środku znajdowało się 700 porcji środków odurzających.
- Dwóch 21-latków trafiło od razu do policyjnego aresztu. Teraz policjanci ustalają wszystkie okoliczności tej sprawy, między innymi skąd pochodziły środki odurzające, a także czy mężczyźni zajmowali się również handlem - informuje Dutkowiak. - Dodatkowo funkcjonariusze udowodnili mężczyznom jeszcze sześć innych czynów karalnych, między innymi włamania i kradzieże na terenie miasta.
8 lat za narkotyki
Teraz za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi im kara nawet do ośmiu lat więzienia, a za włamania i kradzieże - do dziesięciu lat.
Autor: bieru/k
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Wężyk/TVN 24