18-miesięczna dziewczynka i starsza kobieta zostały zabrane przez policję z mieszkania, w którym awanturowała się pijana para. Matka dziewczynki miała 2,4 promila alkoholu w organizmie, a jej konkubent ponad 3 promile. Na razie nie usłyszeli zarzutów.
- Zostaliśmy poinformowani, że w domu, w którym są dzieci, dzieje się coś złego, jest głośno i słychać, że jest tam awantura – mówi Ilona Golec z policji w Ząbkowicach Śląskich.
Dziecko do szpitala
Kiedy policjanci przyjechali pod wskazany adres, na miejscu zastali pijaną parę. W mieszkaniu panował bałagan, a na podłodze leżały porozrzucane wszędzie rzeczy.
- 31-letnia kobieta miała 2,4 promila alkoholu w organizmie, a jej 39-letni konkubent ponad 3 promile – dodaje Golec.
W tym samym pokoju była też 18-miesięczna dziewczynka, córka pijanej kobiety. Dziecku nic się nie stało, ale zostało przewiezione do szpitala. Do domu pomocy społecznej trafiła natomiast starsza kobieta, która ubezwłasnowolniona również znajdowała się pod opieką 31-latki.
Bez zarzutów
- Para nie została zatrzymana, ale pozostała w domu. Nie usłyszeli jeszcze żadnych zarzutów, bo sprawą zajmie się sąd rodzinny - tłumaczy policjantka.
Autor: ansa/k / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu