Jak poinformowało biuro MWKZ, kamienica przy Chłodnej 41 stanowiła własność Icka Nuty Winera (Wienera) i Adolfa Gurewicza, przemysłowca, ówczesnego członka zarządu firmy Bracia Brüner, Hugo Schneider i R. Ditmar, produkującej lampy, palniki i wyroby metalowe.
"W pierwszej połowie 1912 r. zatwierdzono projekt budowy pięciopiętrowego domu i oficyny. Autor projektu jak dotąd nie jest znany. Zgodnie z ogłoszeniami prasowymi z 1913 r., 'nowo wykończony dom' przy ul. Chłodnej 41 wyróżniał się wysokim standardem: windą, instalacją gazową i elektryczną, obszernymi dwupokojowymi lokalami z kuchnią i dwoma wejściami. Reprezentacyjną formę otrzymał sześciokondygnacyjny budynek frontowy z dachem mansardowym krytym dachówką i zamkniętym łukiem szczytem w centralnej partii" - czytamy w komunikacie konserwatora.
Jak podano dalej, w 1919 r. nieruchomość zakupili Abram Szyja Rembaum i Ludwik Gołąb oraz spółka akcyjna handlu i eksploatacji przemysłowej roślin lekarskich "Planta". W kolejnych latach właścicielami kamienicy byli m.in. Josef Salomon, Icek i Chaia Reinfeldowie i ich spadkobiercy, Hersz Dukarewicz.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Była częścią getta, ocalała
W czasie II wojny światowej budynek znalazł się na terenie warszawskiego getta, bezpośrednio przy jego zachodniej granicy. Przy kamienicy przy znajdowała się brama nr 2 z wartownią. Konserwator przypomniał, że przed likwidacją dzielnicy żydowskiej teren w rejonie ulicy Chłodnej został z niej wyłączony, co uchroniło kamienicę przed zniszczeniem.
"W czasie Powstania Warszawskiego przy budynku znajdowała się barykada powstańcza. Kamienica uległa poważnemu zniszczeniu w 1944 r. Prace remontowe przeprowadzano początkowo dorywczo, w 1950 r. zlecono kompleksowy remont budynku. W tym czasie w kamienicy znajdowały się mieszkania kwaterunkowe. W kolejnych latach przeprowadzano doraźne prace zabezpieczające i remontowe, obejmujące m.in. remont balkonów" - opisano w komunikacie.
Jeden z najwyższych budynków
Konserwator zwraca uwagę, że kamienica Adolfa Gurewicza była jednym z najwyższych budynków wzniesionych przed wybuchem I wojny światowej wzdłuż ulicy Chłodnej. "Wyróżniała się swoją harmonijną, wielkomiejską elewacją czerpiącą z nurtu wczesnego modernizmu oraz wysokim standardem, podkreślanym w anonsach prasowych. Tym samym budynek posiada znaczną wartość jako dokument przedwojennej zabudowy ulicy Chłodnej, w dużym stopniu zniszczonej w trakcie działań wojennych" - podkreśla MWKZ.
Wylicza, że w kolejnych latach dom należał do przedstawicieli społeczności żydowskiej, był siedzibą Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego (TUR), jednej z najważniejszych instytucji oświatowych prowadzonych przez Polską Partię Socjalistyczną. Odbywały się w nim liczne spotkania i zjazdy przedstawicieli klasy robotniczej.
Konserwator przypomina, że budynek przy Chłodnej 41 należy do grupy tzw. wolskich ostańców, czyli zbioru kamienic znajdujących się na terenie, który był częścią warszawskiego getta. Pomimo zniszczeń tej części miasta w czasie II wojny światowej oraz późniejszych rozbiórek w czasie odbudowy kamienice przetrwały do dziś i stanowią cenną pamiątkę z czasów przedwojennej Warszawy.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Autorka/Autor: dg/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: MWKZ