Zgoda: zakaz ruchu, a aut tyle, że tworzą się korki

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Na ulicy Zgoda obowiązuje zakaz ruchu
Na ulicy Zgoda obowiązuje zakaz ruchu
Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
Na ulicy Zgody obowiązuje zakaz ruchuMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

To, że stołeczni kierowcy miewają "swobodne" podejście do przepisów ruchu drogowego, pokazujemy na tvnwarszawa.pl regularnie. Korek na zamkniętej dla ruchu ulicy to jednak rzadkość. A tak właśnie dzieje się na ulicy Zgoda.

Na problem zwrócił uwagę Kuba Czajkowski ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. Aktywista zamieścił na Twitterze zdjęcie z ulicy Zgoda, gdzie obowiązuje znak B-1, który zakazuje ruchu w tym miejscu. Tymczasem na fotografii widać... sznur aut stojących w korku. Na wpis odpowiedziało kilka osób. "Codziennie jest tam ten sam obrazek. Raz w tygodniu widzę tam SM, ale jak się wydaje kompletnie nieskuteczną. Ciekawe jak będzie po zakończeniu budowy pl. 5 rogów, ale marnie to widzę" - pisze jedna z nich.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

W środę rano na Zgodę zajrzał reporter tvnwarszawa.pl Mateusz Szmelter. Korka nie było, jednak - jak sam zauważył - kierowcy z zakazu ruchu niewiele sobie robią: - Pod zakazem mamy dość obszerną tabliczkę, objaśniającą, kogo zakaz nie dotyczy - chodzi między innymi o rowery, pojazdy służb miejskich, ZTM i zaopatrzenie. Część kierowców zatrzymuje się przed znakiem i zmienia kierunek, inni zatrzymują się, ale jadą dalej, a zdecydowana większość po prostu jedzie, nie zwracając uwagi na znak.

Szmelter zaznaczył, że na ulicy cały czas odbywa się regularny ruch. - Widać, że ci kierowcy nie są wyłączeni z przestrzegania tego znaku, bo ani nie są pojazdami budowy, ani nie zatrzymują się z dostawą, ani nie wjeżdżają na podwórka lub miejsca parkingowe. Oni ewidentnie przejeżdżają do Alej Jerozolimskich lub jadą z drugiej strony, od Alej Jerozolimskich. Ruch odbywa się w dwóch kierunkach i widać, że ulica pełni rolę tranzytową - relacjonował Szmelter.

Zapytaliśmy stołeczną straż miejską i policję, dlaczego nie interweniują. I jedni, i drudzy zapewniają, że prowadzą częste kontrole na ulicy Zgody. - Jesteśmy, działamy i cały czas kontrolujemy ulicę Zgoda, staramy się wymóc na kierowcach działania zgodne z prawem - mówi Jerzy Jabraszko z referatu prasowego straży miejskiej. I wylicza: - Przez trzy miesiące - od 1 czerwca do końca sierpnia - nałożyliśmy 57 mandatów za niepostrzeganie znaku B-1. Oprócz tego wystawiliśmy 31 pouczeń. Było też 69 mandatów na podstawie fotografii, które dotyczyły zarówno niepostrzegania znaku B-1 oraz B-36 (zakaz zatrzymywania się). Dwa wnioski skierowano do sądu, bo prawdopodobnie kierujący nie zgodzili się z oceną wykroczenia.

- Policjanci z Komendy Rejonowej I ze Śródmieścia w ciągu ostatnich dwóch miesięcy interweniowali 15 razy na ulicy Zgoda i wystawili 15 mandatów karnych. Tę ulicę patrolują też funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego w ramach codziennej służby - patrolują, działają, wystawiają mandaty i stosują środki karne przewidziane prawem - mówi Gabriela Putyra z Komendy Stołecznej Policji. Wyjaśnia przy tym, że z racji tego, że WRD działa na Zgody w ramach codziennej służby, a nie konkretnych zgłoszeń, liczba wystawionych mandatów nie jest rejestrowana.

Na czas przebudowy, ale i później

Kierowcy muszą przywyknąć do nowej organizacji ruchu, choć jest ona tymczasowa i wiąże się z przebudową placu Pięciu Rogów, która rozpoczęła się w marcu. Ale po jej zakończeniu ulica Zgoda będzie ślepa - kierowcy nie przejadą nią do Szpitalnej i Kruczej. Możliwy będzie dojazd tylko do posesji i Chmielnej, a całość będzie "strefą zamieszkania", co oznacza pierwszeństwo pieszych.

- Trwa przebudowa placu Pięciu Rogów i wykonawca potrzebuje możliwości korzystania z jezdni na Zgody, żeby ten remont prowadzić i w którymś momencie wejść na fragment Zgody. Nie możemy zamknąć całości ulicy, bo tam są dojazdy dla mieszkańców, dla restauracji i sklepów, więc dla nich zakaz ruchu jest wyłączony. Niestety my jako Zarząd Dróg Miejskich nie możemy egzekwować przestrzegania tego przepisu. To nie jest nasze zadanie, od tego są inne służby w mieście i kraju, które powinny się tym zajmować. My wyznaczyliśmy odpowiednią organizację ruchu i na tym nasze kompetencje się kończą - mówi nam z kolei rzecznik ZDM Jakub Dybalski.

Rozpoczęła się przebudowa placu Pięciu Rogów
Rozpoczęła się przebudowa placu Pięciu RogówArtur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

Autorka/Autor:mp/gp

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl