Samochód osobowy pod ciężarówką. Śmiertelny wypadek w Dolinie Służewieckiej

Wypadek w Dolinie Służewieckiej
Skutki wypadku w Dolinie Służewieckiej
Źródło: MW/x-news
Około godziny 4 nad ranem na skrzyżowaniu Doliny Służewieckiej z Nowoursynowską samochód osobowy zderzył się z ciężarówką. Zginęła jedna osoba. Dolina Służewiecka była zakorkowana w obu kierunkach przez kilka godzin.

- Prawdopodobnie kierowca hondy wyjechał na czerwonym świetle wprost pod jadącą Doliną Służewiecką ciężarówkę - relacjonował o 6 rano reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak.

Jak dodawał, siła uderzenia była ogromna, co widać po zniszczeniach samochodu osobowego. Z relacji naszego reportera wynika też, że kierowca był uwięziony wewnątrz auta. Aby go uwolnić, strażacy rozcinali dach. Niestety, kierowca zmarł.

Duże utrudnienia

W Dolinie Służewieckiej, szczególnie na jezdni w kierunku mostu Siekierkowskiego, były utrudnienia. Po godzinie 7 Lech Marcinczak na antenie TVN24 przekazał, że służby wciąż pracują. Na miejsce pojechał też prokurator.

- Zablokowane są dwa pasy ruchu w kierunku mostu Siekierkowskiego. Natomiast w przeciwnym kierunku wszystkie pasy są przejezdne. Jednak kierowcy zwalniają, przyglądają się, robią zdjęcia, co generuje dodatkowe utrudnienia – mówił.

Około godziny 8.30 służbom udało się udrożnić dwa z trzech pasów ruchu. - Na miejscu cały czas pracuje prokurator. Utrudnienia mogą potrwać jeszcze około półtorej godziny - ostrzega Edyta Adamus z Komendy Stołecznej Policji.

Kilka minut przed godziną 10 Komenda Stołeczna Policji poinformowała o zakończeniu czynności na miejscu wypadku. Ruch odbywa się normalnie, po trzech pasach w obu kierunkach.

Czytaj także: