W nocy ze środy na czwartek strefa ogródków na placu Zbawiciela została poszerzona o prawy pas jezdni. Wkrótce restauratorzy będą już mogli z niej korzystać. Drogowcy wyjaśniają, że pierwsi występują już z wnioskami o wyznaczenie dodatkowej przestrzeni pod ogródki. "W tym roku, z powodu pandemii, stawki opłat zostały czterokrotnie obniżone" - informuje Zarząd Dróg Miejskich.
Na jezdni ustawione zostały betonowe bariery odgradzające. "Ponieważ w zeszłym roku część mieszkańców zwracała uwagę na ich estetyczną surowość, zostały tak pomalowane, żeby komponowały się z otoczeniem" - wyjaśnia ZDM. Rysunki na zaporach powstały na podstawie trzech projektów, które zwyciężyły w miejskim konkursie "Pomaluj pl. Zbawiciela".
Zmiany w organizacji ruchu na placu Zbawiciela mają obowiązywać przez całe wakacje, czyli co najmniej do 29 sierpnia. Drogowcy zaznaczają, że ten okres może zostać wydłużony, jeśli jesienią nie zaczna obowiązywać znów nowe pandemiczne obostrzenia.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
Pomysły na przestrzeń placu Zbawiciela
Pomysł zwężenia ronda na placu Zbawiciela był już testowany w ubiegłym roku. Rondo zmieniło się częściowo w strefę ogródków gastronomicznych w połowie sierpnia. Aktywiści ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze zaproponowali natomiast przed kilkoma tygodniami, by cały plac Zbawiciela zmieniał się w letnie weekendy w wielką strefę kawiarnianą. Stowarzyszenie pokazało także wizualizacje.
Postulowali, by w letnie weekendy plac Zbawiciela w całości zajęły ogródki kawiarniane. Chcą też wyłączenia ruchu na jednokierunkowym odcinku Marszałkowskiej. Pomysł to odpowiedź na pandemiczne obostrzenia, które według MJN doświadczyły przedsiębiorców i wyczerpały mieszkańców stolicy. Zaproponowali przekształcenie całego odcinka Marszałkowskiej - między placem Unii Lubelskiej a placem Konstytucji - w wielką strefę pieszo-rowerową. Odzyskaną przestrzeń mieli zyskać piesi. Restauratorzy mogliby rozkładać swoje stoliki, byłoby też miejsce na foodtrucki.
Swój projekt zgłosili prezydentom: Rafałowi Trzaskowskiemu i Michałowi Olszewskiemu. W odpowiedzi miasto ogłosiło, że ograniczy się do powtórzenia rozwiązania sprzed roku.
Autorka/Autor: kk/r
Źródło: PAP / tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl