Kropka nad "i" w przetargu na fotoradary na moście Poniatowskiego. Drogowcy podpisali umowę

W połowie roku na moście Poniatowskiego pojawią się fotoradary
Most Poniatowskiego z testowymi fotoradarami
Źródło: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl
Zarząd Dróg Miejskich podpisał umowę na ponad 1,8 miliona złotych z firmą, która dostarczy i zamontuje na moście Poniatowskiego sześć fotoradarów. Nowe urządzenia mają pojawić się w połowie roku.

Przetarg na fotoradary został rozstrzygnięty pod koniec grudnia. "Postawiliśmy kropkę nad 'i' w przetargu na fotoradary na moście Poniatowskiego. Wybraliśmy w nim firmę Lifor z Bytomia. Jej opiewająca na 1 mln 826 tys. zł oferta była jedyną, ale okazała się dla nas satysfakcjonująca. W efekcie właśnie przypieczętowaliśmy wybór dostawcy i montażysty urządzeń, podpisując z nim umowę" - poinformował we wtorek Zarząd Dróg Miejskich.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Zgodnie z przygotowanym przez wykonawcę harmonogramem prac, nowy sprzęt powinien zacząć działać w połowie roku. Następnie fotoradary przekazane zostaną do obsługi Głównemu Inspektoratowi Transportu Drogowego w ramach systemu CANARD. "To konieczne, ponieważ po zmianach w przepisach samorządy od kilku lat nie mogą korzystać z automatycznych urządzeń kontroli prędkości. Tymczasowym rozwiązaniem, jakie miasto obecnie stosuje, by ścigać piratów drogowych na moście Poniatowskiego, jest opłacanie dodatkowych patroli policji" - wyjaśnili drogowcy.

W połowie roku na moście Poniatowskiego pojawią się fotoradary
W połowie roku na moście Poniatowskiego pojawią się fotoradary
Źródło: ZDM

Trzy po północnej stronie i trzy po południowej

Dodali, że fotoradary zostaną ulokowane w ten sposób, że po trzy znajdą się po północnej i południowej stronie przeprawy. Będą zamontowane w pobliżu wieżyc i przystanków tramwajowych od strony lewobrzeżnej. Ich instalacja jest możliwa dzięki zgodzie konserwatora zabytków. Przychylił się do sugestii, że są niezbędne do poprawy bezpieczeństwa.

Pierwotnie na moście Poniatowskiego miał powstać odcinkowy pomiar prędkości, czyli urządzenia, które mierzyłyby prędkość kierowców na całym odcinku. Drogowcy odstąpili jednak od tego pomysłu po dwóch nieudanych przetargach - za pierwszym razem nie wpłynęła żadna oferta, a za drugim zgłosiła się jedna firma, która realizację inwestycji wyceniła na blisko 5 milionów złotych, czyli prawie trzykrotnie więcej niż zakładano. "Wynikało to prawdopodobnie z tego, że odkąd prawo do korzystania z automatycznych urządzeń nadzoru ruchu odebrano samorządom, takich urządzeń w praktyce nikt w Polsce nie kupował" - przypomniał ZDM.

Na moście Poniatowskiego kierowcy mieli już okazję dostrzec fotoradary. We wrześniu przez kilka godzin trwało testowanie urządzeń w ramach ogłoszonego przetargu.

Czytaj także: