- Mieszkańcy Warszawy cenią sobie czystość miasta, dlatego - po doczyszczeniu ulic i terenów dla pieszych - tereny te będą sprzątane systematycznie. Właśnie w regularności tkwi tajemnica porządku. Każda z jezdni zamiatana będzie na mokro raz na tydzień, a gruntownie myta raz na miesiąc – informuje cytowany w komunikacie wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
Tylko przy plusowej temperaturze
Urząd zwraca jednak uwagę, że aby służby miejskie mogły sprzątać ulice, temperatury w ciągu dnia i w nocy muszą być dodatnie. "Pozimowe porządki na jezdniach wymagają użycia dużych ilości wody, co przy temperaturze poniżej zera mogłoby powodować gołoledź" – przypomina ratusz.
Ostatnie sprzątanie ulic odbyło się na początku grudnia zeszłego roku. Przez ponad trzy miesiące na ulicach zebrało się tyle piasku, że efekt w pełni oczyszczonych jezdni można uzyskać dopiero po kilku przejazdach zamiatarek i zmywarek. Aby uniknąć utrudnień na drogach, prace wykonywane są w nocy. W sumie do wyczyszczenia jest 1500 kilometrów warszawskich ulic. Prace po zimie potrwają kilka najbliższych tygodni.
Nieco inaczej wygląda sytuacja, jeżeli chodzi o tereny dla pieszych. "Kiedy zimą nie pada śnieg i nie ma gołoledzi, tereny te są na bieżąco zamiatane. Wraz z nadejściem wiosny zakres prac jest poszerzony o mycie wiat i chodników. Do tej pory ekipy z myjkami pojawiły się już na przystankach w Śródmieściu, na Targówku, Pradze Północ i Woli. Prace porządkowe dotyczą także pętli autobusowych i tramwajowych, gdzie trzeba uporządkować zieleń" – przypomniał ratusz. W sumie dotyczy to 3,4 miliona metrów kwadratowych terenów dla pieszych.
Jeszcze miesiąc temu miasto musiało mierzyć się z odśnieżaniem dróg po intensywnych opadach śniegu:
Autorka/Autor: mp/ran
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miasta Warszawy