Przyczepa kempingowa wywróciła się niemal na środku drogi ekspresowej. Obyło się bez poszkodowanych oraz interwencji służb, choć trasa była przez chwilę zablokowana.
Do zdarzenia doszło w miejscu, gdzie łączą się drogi S7 i S8, pomiędzy Sękocinem a Jankami. Skodą, która ciągnęła przyczepę kempingową, podróżowała grupa mężczyzn. W pewnym momencie przyczepa wywróciła się na bok i zablokowała jezdnię w kierunku Warszawy.
Jak dowiedział się reporter tvnwarszawa.pl, Artur Węgrzynowicz, na miejsce nie zostały wezwane żadne służby. - Podróżująca samochodem grupa mężczyzn przy wsparciu pomocy drogowej, posprzątała jezdnię samodzielnie - przekazał Węgrzynowicz.
Karolina Kańka z Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie potwierdziła, że nie było żadnego zgłoszenia z tego miejsca. Utrudnienia na S7 w kierunku Warszawy trwały zaledwie kilkanaście minut.
Wypadek na Bronisława Czecha
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl