Rozbił samochody przed salonem. "Wysiadł z auta, wyjął butelkę, wypił"

Zderzenie na Bielanach
Zderzenie na Bielanach
Źródło: warszawa@tvn.pl
Wjechał na parking salonu samochodowego i rozbił dwa auta. Tuż po zderzeniu wyjął butelkę z etykietą wódki i wypił jej zawartość. "Wydmuchał" 2,5 promila. Policja będzie teraz ustalać, ile ich miał, gdy siedział za kółkiem.

Do zderzenia doszło na Bielanach, przy ulicy Sokratesa. Jak ustalił nasz reporter, kierowca toyoty ściął słupek, przejechał przez żywopłot i uderzył w dwa samochody stojące na parkingu salonu Forda.

"Miał 2,5 promila"

- Jak dowiedziałem się od świadków, mężczyzna wysiadł z samochodu z niepełną butelką z napisem "wódka", następnie stwierdził, że jest zdenerwowany i wypił jej zawartość. Policjanci zbadali kierowcę alkomatem i wsadzili do radiowozu - relacjonował Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl.

- W zderzeniu nikt nie ucierpiał. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że mężczyzna ma 2,5 promila alkoholu w organizmie - poinformowała nas Anna Kędzierzawska z Komendy Stołecznej Policji.

Biegły zbada krew

W poniedziałek rano policja podała, że mężczyzna został zatrzymany. - Musimy poczekać aż wytrzeźwieje, wtedy go przesłuchamy - stwierdziła Elwira Kozłowska z bielańskiej komendy.

Funkcjonariusze będą również ustalać, ile miał promili we krwi, gdy doszło do kolizji, a ile po zdarzeniu. - Będzie pobierana krew i wysyłana do biegłego, który będzie to wyliczał między innymi na podstawie masy ciała i czasu, który upłynął - wyjaśniła Kozłowska.

Domniemanego sprawcę kolizji zatrzymano
Domniemanego sprawcę kolizji zatrzymano
Źródło: Snajper / Kontakt24

Zdjęcia i relację z kolizji otrzymaliśmy również na Kontakt24.

"Świadkowie w szoku. Pijany kierowca nie wyrobił się z manewrem skręcania, wyłamał przydrożny słupek przejechał chodnik, ścieżkę rowerową a następnie wbił się w zaparkowane samochody. O mały włos kobieta wyprowadzająca psa na spacer straciłaby życie" - napisał Snajper.

Wypił duszkiem

Pod koniec 2012 roku opisaliśmy kierowcę, który tuż po spowodowaniu kolizji na skrzyżowaniu Zamienieckiej i Ostrobramskiej wypił duszkiem pół litra wódki. A potem, na oczach policjantów, "poprawił" jeszcze piwem. Jak wykazało późniejsze śledztwo, prowadził auto mając 1,4 promila alkoholu we krwi. Ostatecznie kierowcy zarzucono prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, spowodowania kolizji i picia w miejscu publicznym.

Zobacz też: Wjechał w przystanek i uciekł. Zginął młody mężczyzna

Wypadek w Płońsku

Źródło: TVN24
Śmiertelny wypadek w Płońsku
Śmiertelny wypadek w Płońsku
Teraz oglądasz
Samochód wpadł w wiaty przystankowe
Samochód wpadł w wiaty przystankowe
Teraz oglądasz

Wypadek w Płońsku

md/b

Czytaj także: