Autostradę - a właściwie jeden, krótki odcinek - drogowcy otworzyli w nocy z wtorku na środę. Pierwszy chrzest miała przejść rano. Wbrew pozorom nie zakorkowała się jednak w kierunku Warszawy. Najwięcej problemów mieli ci, którzy chcieli nią dotrzeć do Pruszkowa lub Ożarowa. Korkował się bowiem zjazd z A2 na drogę numer 718.
Jak informowali nasi czytelnicy, problemy spowodowały światła na skrzyżowaniu ulic 3 maja i Żbikowskiej. Z autostrady prowadzą do niego dwa pasy ruchu. Można stąd jechać prosto do Pruszkowa lub w lewo - Żbikowską i dalej wiaduktem ulicy Ożarowskiej nad A2 - do Ożarowa. Ale światło do skrętu w lewo jest bardzo krótkie i to właśnie ono było przyczyną porannego korka.
Światła do poprawy
Ci którzy chcieli dojechać A2 do Warszawy też mieli problemy, bo zator i nowa organizacja ruchu spowodowały, że korkowały się drogi dojazdowe. Gdy już udało się dotrzeć do węzła, wjazd na autostradę odbywał się sprawnie, co widać na filmie opublikowanym na portalu wpr24.pl, na którym doskonale widać też korek w przeciwnym kierunku.
Korek na A2
Problemy były też w rejonie węzła Mory czyli skrzyżowania trasy S8 z krajową "dwójka". Zdaniem naszych czytelników, tam też przyczyną jest źle ustawiona sygnalizacja. - Kto wymyślił te trzecie światła w Morach? Jak na odcinku 500 metrów mogą być trzy sygnalizacje świetlne? Cały Ożarów Mazowiecki był dziś sparaliżowany. Do Tesco na Połczyńskiej jechałam niemal godzinę. Skandal! - pisała rano internauta Elka.
- Masakra. Po otwarciu tego odcinka A2 zapanował chaos na drogach dojazdowych do S8. Czy ktoś na tym panuje? - denerwował się inny internauta.
Po południu bez problemów
Poranne korki musiały zniechęcić kierowców do korzystania z A2. Po południu w rejonie węzła Pruszków nie było już większych utrudnień. - Rzeczywiście, problemem jest krótkie światło do skrętu w lewo z drogi numer 718 w ulicę Żbikowską, czyli drogę do Ożarowa. Na zielonym mieszczą się tylko 3 samochody - relacjonował po godzinie 17 reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak. - Ale nie powoduje to w tej chwili większych korków - dodał.
- O problemach z sygnalizacją przy węźle Mory już wiemy. Zostało to przekazane do konserwatora sygnalizacji. Sprawdzimy co się stało. Jeżeli są nieprawidłowości z sygnalizacją na węźle Pruszków, to sprawdzimy - zapowiedziała Małgorzata Tarnowska z Generalnej Dyrekcji Dróg krajowych i Autostrad.
Węzeł Pruszków, środa po południu
roody
Źródło zdjęcia głównego: wpr24.pl