Wypadek na krajowej "pięćdziesiątce". Jedna osoba nie żyje, cztery w szpitalu, w tym dziecko
Link skopiowany do schowka.
Do tragicznego wypadku doszło w piątek wieczorem pod Sochaczewem. Jak informują służby, zderzyły się dwa samochody osobowe. Jednej osoby nie udało się uratować.
Służby o wypadku w miejscowości Młodzieszyn zostały zaalarmowane o godzinie 21. – Zderzyły się dwa samochody osobowe, którymi łącznie podróżowało pięć osób – powiedział Rafał Krupa, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Sochaczewie.
Jak dodał, trzy osoby (w tym dziecko) jeden z rozbitych samochodów, opuściły o własnych siłach. - Dwie osoby były zakleszczone. Strażacy musieli rozciąć i rozgiąć karoserię pojazdu w celu ich wydostania. Jedna z nich była bez oznak życiowych, mimo reanimacji nie udało się jej uratować – przekazał.
Na miejscu pracowali też strażacy ochotnicy z Młodzieszyna. "Po przybyciu na miejsce i rozpoznaniu stwierdzono, że w zdarzeniu wzięły udział dwa samochody osobowe, które znajdowały się poza drogą, a w środku jednego z pojazdów zostały zakleszczone dwie osoby poszkodowane. Działania straży polegały na zrobieniu dostępu do osób poszkodowanych przy użyciu narzędzi hydraulicznych, następnie ewakuacji ich przy pomocy deski oraz udzieleniu pierwszej pomocy, zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i odłączeniu zasilania w uszkodzonych pojazdach” – opisali na Facebooku.
I dodali: "Na czas działań oraz późniejszych czynności Policji pod nadzorem Asesora Prokuratury ruch został całkowicie zablokowany".