Policjanci zatrzymali sprawcę kolizji na moście Poniatowskiego. Chwilę po zderzeniu z innym autem mężczyzna zjechał na pobliski parking i zasnął. Badanie narkotesterem wykazało, że mógł być pod wpływem co najmniej czterech substancji odurzających. 24-latek stracił prawo jazdy i usłyszał zarzut.
O sprawie poinformowała śródmiejska policja. Zatrzymany został 24-letni kierowca mercedesa, który doprowadził do kolizji na moście Poniatowskiego. Z relacji funkcjonariuszy wynika, że było to niegroźne zderzenie z innym pojazdem. Ich uwagę przykuło jednak to, co wydarzyło się chwilę później, bowiem mężczyzna zjechał na pobliski parking i zasnął.
Obudzili go policjanci z 8. Kompanii Oddziału Prewencji Policji, którzy byli w pobliżu miejsca zdarzenia. Jak opisuje rzecznik Komendy Rejonowej Policji Warszawa I młodszy aspirant Jakub Pacyniak, mężczyzna stał się agresywny, gdy zobaczył funkcjonariuszy.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Badanie wykazało obecność narkotyków
- Został zatrzymany i przewieziony do komendy przy ulicy Wilczej. Badanie alkomatem wykazało, że 24-latek był trzeźwy. Jego zachowanie jednoznacznie wskazywało, że może on znajdować się pod wpływem narkotyków. Użycie specjalnego testera potwierdziło obecność w jego organizmie co najmniej czterech substancji odurzających - relacjonuje rzecznik śródmiejskiej policji.
Dodaje, że 24-latek został wcześniej przebadany, a w szpitalu pobrano mu krew do dalszej analizy toksykologicznej.
- Następnego dnia po przesłuchaniu w śródmiejskiej komendzie usłyszał zarzuty za kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających. Stracił prawo jazdy i grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności - dodaje mł. asp. Pacyniak.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ.
CZYTAJ TAKŻE: Zostawił narkotyki na trawniku i zrobił im zdjęcie. Widzieli to policjanci
Autorka/Autor: kk/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP Warszawa I