Spory kokon uwieszony był na jednej z budek dla ptaków w parku Rydza-Śmigłego na Powiślu. Zaniepokojeni spacerowicze powiadomili straż miejską. Okazało się, że to gniazdo groźnych owadów.
Do strażników rejonowych z I Oddziału Terenowego wpłynęła informacja o "podejrzanym kokonie" uwieszonym na jednej z budek dla ptaków w górnej części parku Rydza-Śmigłego, na warszawskim Powiślu. Funkcjonariusze zlokalizowali odkrycie zgłaszających w czwartek, 10 października, około godziny 10. Było to gniazdo szerzeni.
Owady osiedliły się w budce usytuowanej ponad charakterystycznym kamiennym kręgiem, popularnym miejscem wytchnienia i zabaw dzieci odwiedzających z rodzicami warszawski park. Funkcjonariusze zawiadomili o zagrożeniu wyspecjalizowaną jednostkę straży pożarnej. Na czas akcji strażaków konieczne było zabezpieczenie sporego obszaru wokół zamieszkałego przez szerszenie drzewa.
Wyroiła się ponad setka szerszeni
"Nie było wiadomo jak zachowają się zaniepokojone interwencją owady. Strażnicy puścili ruch spacerowiczów odległymi alejkami, a strażacy przystąpili do akcji. Z początku wydawało się, że kokon zamieszkuje niewielka liczba owadów, jednak w czasie usuwania gniazda wyroiła się ich ponad setka. Okazało się, że owady zaanektowały na mieszkanie całą ptasią budkę i podjęły obronę swojego lokalu" - wskazali w komunikacie strażnicy miejscy.
Jak dodali, rozzłoszczone szerszenie atakowały ubranego w ochronny skafander strażaka i dopiero po zastosowaniu środka chemicznego dało się je umieścić w worku i zabrać wraz z całą budką w inne miejsce.
Drzewo zostało spryskane preparatem, który zniechęci owady do powrotu. Cała akcja trwała około dwóch godzin.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż miejska