Maseczki z filtrem z jonami srebra. Szyją dla szpitali z własnych funduszy

Maseczki dla warszawskich szpitali
Jak zakładać i zdejmować maseczki? Dr Ernest Kuchar odpowiada
Źródło: TVN24
Wolontariusze z "Grupy Mocy dla Szpitali Warszawskich" przekazują szpitalom nawet po kilkaset maseczek. Wciąż szukają osób, które mają czas, by szyć jeszcze więcej. Maseczki produkują za pieniądze ze zbiórek i z własnej kieszeni.

"Grupa Mocy dla Szpitali Warszawskich" to oddolna inicjatywa. Zrzeszają się głównie na Facebooku. Pomagają głównie wolontariusze.

Maseczki bawełniane "z filtrem z jonami srebra"

Koordynatorka grupy do kontaktów ze szpitalami Elżbieta Filipkowska opowiedziała o początkach inicjatywy. - Rozpoczęliśmy swoją działalność od Zakładu Radioterapii Centrum Onkologii w Warszawie przy ulicy Roentgena, gdzie znajomy założycielki naszej grupy chodził na naświetlania - opowiadała. - Okazało się, że w tej placówce potrzeba środków ochronnych, a przecież pacjenci onkologiczni mają szczególnie osłabiony układ immunologiczny - tłumaczyła.

Grupa przekazała również po kilkaset maseczek do Kliniki Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka szpitala przy Karowej oraz na izbę przyjęć Kliniki Chirurgii Ogólnej, Endokrynologicznej i Chorób Naczyń przy Banacha. Po świętach planują kontynuację działań, między innymi w szpitalu przy Karowej, w innych zakładach Centrum Onkologii oraz w miarę możliwości w innych placówkach medycznych.

- Na ten moment korzystamy z własnych funduszy, więc jest to akcja charytatywna. Szyjemy maseczki bawełniane wyposażone w specjalny filtr z jonami srebra - mówiła Filipkowska. Dodała, że przed użyciem maseczki są prane i sterylizowane przez szpitale.

Maseczki przekazywane dla warszawskich szpitali
Maseczki przekazywane dla warszawskich szpitali
Źródło: Grupa Mocy dla Szpitali Warszawskich / Facebook

Krawcowe, kierowcy, logistycy...

Grupa składa się między innymi z krawcowych, kierowców, osób zarządzających logistyką. W związku z planowanym rozwojem "Grupa Mocy dla Szpitali Warszawskich" szuka wolontariuszy do szycia maseczek, ich transportu oraz osób, które mogą przekazać materiały lub pożyczyć maszynę do szycia.

- Potrzebujemy osób do szycia, chwilowo mamy wolontariuszy, którzy zajmują się transportem, ale to dynamicznie się zmienia. Najlepiej mieć swoją maszynę, ale były takie przypadki, że ludzie pożyczali swoje osobom, które ich nie miały - apelowała Filipkowska. - Ostatnio jednej krawcowej popsuła się maszyna, ale znalazła się rodzina, która na potrzeby akcji pożyczyła jej swoją - dodała.

Informacje o inicjatywie można znaleźć na stronie facebookowej "Grupa Mocy dla Szpitali Warszawskich" oraz na specjalnej platformie internetowej, która wykorzystuje mapy cyfrowe.

- Chcieliśmy pokazać, jak działamy, wykorzystując system informacji przestrzennej do prezentacji i analizy warstw informacyjnych - punktów szycia maseczek i jednocześnie miejsc ich odbioru, a także lokalizację placówek, do których dostarczamy maseczki w kolejności chronologicznej prowadzonych akcji - wyjaśniła koordynatorka.

KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT TVN24.PL >>>

Czytaj także: