Dom Samotnej Matki i Dziecka musi przenieść się z Pragi na Białołękę. Dotychczasowa siedziba trafi w ręce innej organizacji, która planuje tu ośrodek dla uchodźców lub osób w kryzysie bezdomności. Decyzję krytykują prascy radni. Pojawiła się petycja w obronie placówki przy Szymanowskiego 4A.
Jesienią ubiegłego roku Mazowiecki Urząd Wojewódzki przeprowadził kontrolę w Domu Samotnej Matki i Dziecka, która wykazała szereg nieprawidłowości. Biuro wojewody przedstawiło ich listę stołecznemu ratuszowi i wskazało, co należy poprawić - chodziło m.in. o zatrudnienie wykwalifikowanego kierownika, zwiększenia liczby łazienek czy ustalenia odpłatności za pobyt.
Jak przekazała "Gazeta Stołeczna", rok po tej kontroli w ratuszu podjęto decyzję o likwidacji Domu Samotnej Matki i Dziecka. Wiceprezydentka Aldona Machnowska-Góra podpisała zarządzenie, w którym zdecydowała, że lokal trafia w ręce Warszawskiego Centrum Integracji "Integracyjna Warszawa". Jak czytamy na stronie organizacji, zajmuje się ono pomocą osobom w kryzysie bezdomności i współpracuje z jednostkami ratusza.
Z Pragi na Białołękę
Według informacji zamieszczonej na profilu stowarzyszenia Porozumienie dla Pragi, kobiety z Szymanowskiego 4A miałyby trafić na daleką Białołękę - na ulicę Chlubną, gdzie działa ośrodek wsparcia dla kobiet z dziećmi prowadzony przez organizację pozarządową. "Dom miałby zostać przeznaczony na inne cele - mówi się o wsparciu osób w kryzysie bezdomności lub emigrantów z Ukrainy" - napisało stowarzyszenie.
"Praski Dom Samotnej Matki i Dziecka przyjmował przede wszystkim mieszkanki Pragi Północ, których dzieci chodziły tutaj do szkół czy przedszkoli. Ośrodek na Białołęce oddalony jest od Pragi o ponad godzinę jazdy komunikacją miejską. To ogromny dystans z punktu widzenia mam próbujących wrócić na rynek pracy czy dzieci uczęszczających do praskich placówek oświatowych. Wielką zaletą praskiej placówki dla mam był także ogrodzony ogród, w którym dzieciaki mogły spędzać czas po szkole, a ich mamy odpoczywać na świeżym powietrzu" - wyjaśniło stowarzyszenie.
"Nie było konsultacji z mieszkańcami"
We wtorek do informacji o przeniesieniu placówki odniósł się na konferencji prasowej poseł PiS i były radny Paweł Lisiecki. - Nie po raz pierwszy władze Warszawy traktują prawą stronę miasta w taki sposób, że mieszkańcy i radni dowiadują się o ważnych sprawach post factum, kiedy decyzje już zapadły - powiedział. Jak zaznaczył, mieszkańcy dowiedzieli się o likwidacji Domu Samotnej Matki i Dziecka w poniedziałek. - Informacja o takich planach pojawiła się wtedy, gdy decyzja została już podpisana przez wiceprezydent stolicy Aldonę Machnowską-Górę, a lokal został rozdysponowany dla innej instytucji. Nie było konsultacji z mieszkańcami, z radą dzielnicy, nawet wspólnota mieszkaniowa, w zasobach której jest ten dom, także została zaskoczona tą decyzją - poinformował.
Zaznaczył, że miasto przeprowadza konsultacje w bardziej błahych sprawach jak np. budowa wybiegu dla psów, a decyzje w sprawach dotyczących Szpitala Praskiego i Domu Samotnej Matki zapadają w ciszy gabinetu bez informowania mieszkańców. Zwrócił się też do mieszkańców Warszawy o podpisanie specjalnej petycji w obronie Domu Samotnej Matki przy ulicy Szymanowskiego 4A.
Ratusz: nie ma mowy o pozostawieniu kobiet i dzieci bez pomocy
Głos zabrała wiceprezydent Warszawy Aldona Machnowska-Góra. "Sytuacja Domu przy ul. Szymanowskiego skomplikowała się ostatnio, ale nie ma mowy o pozostawieniu kobiet i dzieci bez pomocy. Aktualnie przebywa w Domu przy ul. Szymanowskiego 4A , 6 matek i 8 dzieci. Dwie matki (czworo dzieci) otrzymały już lokale mieszkalne i oczekują na ich remont ze strony ZGN. Jedna matka w najbliższym czasie oczekuje na lokal. Trzy matki otrzymały odmowy. Panie pozostają w kontakcie z OPS. Indywidualne rozmowy określą dodatkowe potrzeby oraz planowane wsparcie" - zaznaczyła we wpisie na Facebooku.
Dodała, że decyzja o zmianie formuły funkcjonowania Domu jest spowodowana wynikami kontroli wojewody. "W toku przeprowadzonej kontroli przez zespół inspektorów Wydziału Polityki Społecznej Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie stwierdzono, że Dom Samotnej Matki funkcjonuje z naruszeniem zapisów ustawy o samorządzie gminnym. M.in. że dom nie zapewnia odpowiednie liczby łazienek proporcjonalnie do liczby mieszkańców, nie ma ustalonej odpłatności za pobyt, itd." - wyjaśniła, dodając, że podjęła decyzje o przekazaniu lokalu do WCI "Integracyjna Warszawa", co pozwoli zachować zasoby tego miejsca, dostosować działalność i wykorzystać do dla potrzeb społecznych.
Źródło: PAP, Gazeta Stołeczna
Źródło zdjęcia głównego: Google Street View