Jego mama straciła przytomność, "nie wpadł w panikę, od razu zaczął działać"

Chłopiec zadzwonił pod numer alarmowy, gdy jego mama straciła przytomność
Do zdarzenia doszło w powiecie płockim
Źródło: Google Earth
Niezwykłą odwagą i opanowaniem wykazał się uczeń czwartej klasy szkoły podstawowej w Sikorzu. Chłopiec dokładnie wiedział, co ma robić, by ratować swoją mamę, gdy straciła przytomność - oceniła policja w Płocku. Chłopiec otrzymał dyplom "Małego Bohatera".

Jak opisała, rzeczniczka płockiej policji sierżant sztabowa Monika Jakubowska, w kwietniu uczeń podstawówki w Sikorzu przebywał sam pod opieką mamy, która nagle straciła przytomność.

- Chłopiec nie wpadł w panikę, lecz od razu zaczął działać. Zadzwonił pod numer alarmowy, a następnie krok po kroku postępował z instrukcjami operatora. Pomimo bardzo stresującej sytuacji potrafił podać wszystkie potrzebne informacje i zapewnić pomoc mamie do czasu przyjazdu pogotowia - wskazała policjantka.

Przykład godny naśladowania

Dyrekcja szkoły zorganizowała uroczysty apel dla wszystkich uczniów, na którym przypomniano numer alarmowy i postępowanie podczas udzielania pierwszej pomocy, a postawę ucznia przedstawiono jako "przykład godny naśladowania". Na apelu nie zabrakło również obecności płockiej policji.

Chłopiec otrzymał dyplom "Małego Bohatera"
Chłopiec otrzymał dyplom "Małego Bohatera"
Źródło: KMP w Płocku

Chłopiec otrzymał dyplom "Małego Bohatera" oraz upominek, który w imieniu Komendy Miejskiej Policji w Płocku przekazał asp. Marcin Korytowski. Funkcjonariusz podkreślił, jak ważna jest znajomość numeru alarmowego oraz opanowanie i spokój podczas udzielania pomocy.

Czytaj także: