Tragiczny wypadek w Piastowie. - Rowerzysta, wyjeżdżając z posesji, prawdopodobnie nie zachował ostrożności i wjechał pod koła prawidłowo jadącego samochodu - relacjonuje policja. Mężczyzna zmarł w szpitalu.
Do wypadku doszło około północy w Piastowie (powiat pruszkowski) na ulicy Reja. - Rowerzysta został potrącony przez samochód osobowy. Został zabrany do szpitala w stanie ciężkim - mówił rano reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński.
Z informacji naszego reportera wynika, że mężczyzna jechał na rowerku dziecięcym.
Później policja przekazała tragiczne informacje. - Rowerzysta w wieku 35 lat, wyjeżdżając z posesji, prawdopodobnie nie zachował ostrożności i wjechał pod koła prawidłowo jadącego samochodu. Został zabrany do szpitala i tam, niestety, w wyniku poniesionych obrażeń zmarł - poinformowała rzeczniczka pruszkowskiej policji Karolina Kańka.
Dodała, że kierujący samochodem był trzeźwy. Zmarły zostanie przebadany na obecność alkoholu w szpitalu. - Okoliczności wypadku będą wyjaśniane w śledztwie prokuratorskim - podsumowała policjantka.
Na miejscu do późnych godzin pracowały policja i straż pożarna. Jak przekazał nam Karol Kroć z pruszkowskiej straży pożarnej, strażacy musieli oświetlać policjantom miejsce zdarzenia w trakcie ich czynności, ponieważ ulica Reja jest słabo oświetlona. W czasie prowadzenia działań służb droga była zamknięta.
Informowaliśmy też o śmiertelnym potrąceniu siedmioletniej rowerzystki w Krupiej Wólce:
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl