Trzech mieszkańców podwarszawskiego Piaseczna usłyszało zarzut uszkodzenia mienia. Mężczyźni poszli na imprezę, a po niej bez wyraźnego powodu uszkodzili skrzynki na listy i drzwi wejściowe. Byli tak z siebie dumni, że jeden z nich prężył się przed kamerą monitoringu.
Oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Piasecznie st. asp. Magdalena Gąsowska przekazała, że do komendy zgłosiła się przedstawicielka wspólnoty mieszkaniowej jednego z osiedli w Piasecznie. Poinformowała, że w nocy na jednej z klatek schodowych uszkodzone zostały skrzynki na listy i drzwi wejściowe, a przebieg tego zdarzenia i wizerunek sprawców zarejestrowały kamery monitoringu. Kobieta oszacowała straty na ponad 15 tysięcy złotych.
Z tamtej nocy zbyt wiele nie pamiętali
Okazało się, że za chuligański wybryk odpowiedzialni są trzej młodzi mieszkańcy Piaseczna w wieku: 20, 22 i 23 lata, którzy zostali zatrzymani w swoich miejscach zamieszkania zaledwie kilka dni po zdarzeniu.
- Mężczyźni przyznali się do tego, co zrobili, wyjaśniając, że z feralnej nocy za wiele nie pamiętają. Wybrali się na imprezę do koleżanki, kiedy jednak z niej wyszli, zamiast iść do domu, postanowili uszkodzić skrzynki na listy i drzwi wejściowe, po czym jeden z nich dumnie prężył się przed kamerą - zaznaczyła st. asp. Gąsowska.
Popełnione przez nich przestępstwo zagrożone jest karą od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KPP Piaseczno