Zmiany personalne w zarządzie lotniska w Modlinie. "Stołeczna": to cena za odblokowanie środków na rozwój

Źródło:
"Gazeta Stołeczna", tvnwarszawa.pl, PAP
Puste lotniska, inwestycja w Radomiu kontynuowana
Puste lotniska, inwestycja w Radomiu kontynuowanaTVN24
wideo 2/3
Puste lotniska, inwestycja w Radomiu kontynuowanaTVN24

Szykują się zmiany w zarządzie lotniska w Modlinie. Rada nadzorcza zamierza wymienić wszystkich dotychczasowych członków. Według "Gazety Stołecznej" miejsce jednego z nich ma zająć były wiceburmistrz Żoliborza i radny PiS Grzegorz Hlebowicz. Personalne roszady mają być warunkiem odblokowania pieniędzy na ratowanie podupadającego portu.

Ogłoszenie o postępowaniu kwalifikacyjnym na członków zarządu spółki zostało opublikowane w drugiej połowie sierpnia na stronie internetowej lotniska w Modlinie. Poszukiwania dotyczą osób na stanowisko prezesa oraz trzech wiceprezesów: ds. sprzedaży i marketingu, ds. operacyjnych i ds. korporacyjnych. W piątek minął termin zgłaszania kandydatur, po weekendzie zostaną one otwarte, a na początku września rada nadzorcza ma przeprowadzić rozmowy kwalifikacyjne.

W piątek "Gazeta Stołeczna" przypomniała, że to już kolejny konkurs ogłaszany na przestrzeni ostatnich lat, ale "pierwszy, gdy do zmian we władzach ma rzeczywiście dojść, bo udziałowcy ustalili je między sobą wcześniej". Według dziennika do zarządu spółki ma wejść Grzegorz Hlebowicz, były wiceburmistrz Żoliborza i obecny radny tej dzielnicy z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, a wcześniej także rzecznik prasowy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Z kolei strona samorządowa miała wytypować na kandydata do zarządu Tomasza Szymczaka, byłego prezesa łódzkiego lotniska.

Z ustaleń "Stołecznej" wynika, że żaden z nich nie będzie prezesem lotniska Modlinie.

Zmiany oznaczają odejście Leszka Chorzewskiego, związanego z lotniskiem w Modlinie od początku jego istnienia, a od 2006 roku pełniącego funkcję prezesa. Odejść po 11 latach ma również Marcin Danił, co według "Stołecznej" miało być jednym z warunków "Portów Lotniczych" do zawarcia porozumienia z udziałowcami ze strony samorządowej. "Danił oficjalnie potwierdził nasze informacje o swoim odejściu" - podaje "Stołeczna".  

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Porozumienie odblokuje pieniądze na rozwój lotniska?

O plany wejścia do zarządu Hlebowicza i Szymczaka pytany był przewodniczący rady nadzorczej lotniska w Modlinie Marek Mieszalski, który jest jednocześnie skarbnikiem samorządu Mazowsza. - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Mamy nadzieję na porozumienie z "Portami Lotniczymi", co odblokuje pieniądze, by spółka mogła dotrwać do lepszych czasów. Na stole leżą różne kwoty - powiedział "Stołecznej".

Według dziennika, zmiany personalne mają być ceną za odblokowanie środków na rozwój Modlina. Mowa o kwocie 50 milionów złotych, przy czym na początek lotnisko otrzymałoby pięć milionów i kolejne 20 milionów w roku 2022. Pieniądze mają wyłożyć wszyscy udziałowcy, a nie wyłącznie samorząd Mazowsza. "Stołeczna" spekuluje, że są szanse, by lotnisko nie zbankrutowało. Podaje też, że negocjowany jest kontrakt z nowym przewoźnikiem, dzięki któremu uruchomione zostaną kolejne kierunki.

Przypomnijmy, że dotychczas zarzucano lotnisku nierentowność, bo jego głównym partnerem był Ryanair, oferujący tanie loty. Podczas czerwcowej debaty SOS dla Modlina Marcin Danił informował, że w latach 2017 - 19 port lotniczy przynosił przychód na poziomie miliona złotych miesięczne. - Byliśmy od początku portem dedykowanym dla linii niskokosztowych. Dlatego mamy za partnera największego przewoźnika niskokosztowego, więc trudno mówić o złym modelu biznesowym - przekonywał. Podkreślał jednocześnie, że jeżeli chodzi o ruch lotniczy, to Modlin jest jednym z lotnisk najszybciej wracających do normalnego funkcjonowania po pandemii.

Lotnisko w ModlinieArchiwum TVN

Spór między udziałowcami lotniska w Modlinie

Udziały w Mazowieckim Porcie Lotniczym Modlin ma kilka podmiotów: 27,86 proc należy do Przedsiębiorstwa Państwowego "Porty Lotnicze", województwo mazowieckie posiada 36,17 proc., Agencja Mienia Wojskowego - 31,56 proc., samorząd Nowego Dworu Mazowieckiego - 4,41 proc. udziałów. Wszelkie decyzje w sprawie lotniska muszą zapadać jednogłośnie, a ze względu na powiązania udziałowców z odrębnymi stronami sceny politycznej, od kilku lat trwa impas. Lotnisko popadło w międzyczasie w kłopoty finansowe, udziałowcy nie byli w stanie dogadać się w sprawie rozbudowy zatłoczonego terminalu pasażerskiego, jeden z nich zablokował też sprzedaż części udziałów prywatnemu inwestorowi, co było nadzieją na uniknięcie bankructwa.

Koalicja PO-PSL rządząca Mazowszem zarzuca PiS-owi i Portom Lotniczym celowe utrudnianie ratowania Modlina. - Mam takie nieodparte wrażenie, że stronie rządowej, a zwłaszcza PPL-owi nie zależy na tym, żeby to lotnisko w ogóle funkcjonowało - stwierdził podczas debaty SOS dla Modlina Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego. Lotnisko w Modlinie ma uchodzić w oczach władzy za niepotrzebną konkurencję dla portu lotniczego w Radomiu i planowanego Centralnego Portu Komunikacyjnego w Baranowie.

Z kolei prezes Przedsiębiorstwa Państwowego "Porty Lotnicze" Stanisław Wojtera mówił na czerwcowym spotkaniu z dziennikarzami, że warunkiem istnienia lotniska w Modlinie jest zmiana modelu biznesowego, a także zmiana zarządu, który przeprowadzi głęboką restrukturyzację. - W mojej ocenie, na podstawie rozmów z przedstawicielami Agencji Mienia Wojskowego, nasze spojrzenie na spółkę jest bardzo zbliżone, co sprawia, że można postawić tezę, że to większościowi udziałowcy mają takie samo spojrzenie na spółkę, a mniejszościowy ma inne. I to mniejszościowy w tej chwili blokuje szereg działań, które my ze swojej strony zaproponowaliśmy - mówił Wojtera.

Lotnisko ModlinShutterstock

Autorka/Autor:kk/r

Źródło: "Gazeta Stołeczna", tvnwarszawa.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl