Stołeczni policjanci, którzy pełnią służbę na przejściu granicznym na Podlasiu, uratowali starszą kobietę. Wynieśli ją z płonącego domu w Kuźnicy. "Wiedząc, że w budynku może znajdować się osoba, osłaniając się tarczami przed spadającymi kawałkami płonącego dachu, weszli do środka. Tam znaleźli 91-latkę, którą wynieśli przez okno" - podała policja w komunikacie.
Kilkunastu policjantów z drugiej kompanii Oddziału Prewencji Policji w Warszawie "znalazło się w odpowiednim miejscu i czasie". "Wracając przed północą ze służby na przejściu granicznym, zauważyli na jednej z ulic w Kuźnicy płonący dom. Od postronnych osób dowiedzieli się, że w budynku może znajdować się starsza kobieta. Mimo spadających kawałków płonącego dachu, policjanci osłaniając się tarczami, weszli do budynku" - relacjonowała policja w komunikacie.
Jak zaznaczono, w jednym z pomieszczeń funkcjonariusze znaleźli półprzytomną już kobietę: "Bez wahania wybili szybę w oknie i wydostali kobietę z płonącego mieszkania. W bezpiecznym miejscu udzielili 91-latce pierwszej pomocy i zaopiekowali się nią z sąsiadami do czasu przyjazdu załogi karetki pogotowia".
Chwilę później dach runął
Z relacji policji wynika, że chwilę później dach budynku się zawalił. Na miejsce przyjechały pierwsze zastępy straży pożarnej. "Policjanci pomogli strażakom gasić płonący dom oraz znajdujące się nieopodal budynki. Dzięki bohaterskiej postawie stołecznych policjantów udało uratować się to co najcenniejsze - ludzkie życie" - podkreśliła podlaska policja.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Podlaska