We wtorek wieczorem doszło do pożaru mieszkania w bloku przy ulicy Andersa w Karczewie. Strażacy ewakuowali dwie osoby, jedna nie przeżyła.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy o 23.05. To był pożar mieszkania w bloku. Paliło się pomieszczenie sypialni w lokalu, który usytuowany był na parterze. W momencie, kiedy dojechaliśmy na miejsce, od razu wprowadzono do środka strażaków w sprzęcie ochronnym, z linią gaśniczą. Wewnątrz znajdowały się dwie osoby: kobieta i mężczyzna, którzy zostali ewakuowani na zewnątrz - przekazał nam w środę kapitan Maciej Łodygowski z otwockiej straży pożarnej.
Jedna osoba zginęła, druga trafiła do szpitala
Jak dodał strażak, jedna osoba - kobieta - była przytomna i nią zajęli się ratownicy ze straży pożarnej. Później przetransportowano ją do szpitala. - Druga osoba była nieprzytomna, przekazano ją od razu zespołowi ratownictwa medycznego, który w międzyczasie dotarł na miejsce zdarzenia. Niestety nie udało się jej uratować - przekazał strażak. Zaznaczył, że to mężczyzna.
Później działania strażaków polegały na dogaszeniu pożaru i oddymieniu całego budynku. - W akcji brało udział 32 strażaków i było osiem pojazdów gaśniczych - podsumował kapitan Łodygowski.
Źródło: tvnwarazawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: OSP Karczew