40-letni mężczyzna z gminy Nasielsk zabrał na przejażdżkę hulajnogą swoją 43-letnią siostrę. W pewnym momencie ich pojazd się wywrócił, a kobieta została ranna i trafiła do szpitala. Okazało się, że mężczyzna był kompletnie pijany.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 3 sierpnia. Tuż po godzinie 19 dyżurny nasielskiego komisariatu został poinformowany o zdarzeniu, do którego doszło w Głodowie Wielkim, na terenie gminy Nasielsk. Funkcjonariusze, którzy natychmiast pojechali na miejsce, ustalili, że 40-latek kierujący hulajnogą elektryczną, wywrócił się na jezdnię. Mężczyzna przewoził jednośladem swoją 43-letnią siostrę. W wyniku upadku kobieta doznała obrażeń i trafiła do szpitala. Po wykonaniu badań okazało się, że mieszkanka gminy Ciechanów nie wymaga dalszej hospitalizacji.
Miał 2,5 promila, słono za to zapłaci
- Od kierującego policjanci wyczuli alkohol. Okazało się, że prawdopodobną przyczyną utraty panowania nad hulajnogą był stan nietrzeźwości 40-latka. Badanie wykazało w jego organizmie blisko 2,5 promila alkoholu - przekazała komisarz Joanna Wielocha, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim. I dodała: - Na nieodpowiedzialnego 40-latka policjanci nowodworskiej drogówki nałożyli mandat karny 2500 złotych za jazdę hulajnogą, znajdując się w stanie nietrzeźwości oraz 1100 złotych za doprowadzenie do zdarzenia drogowego.
12-latek ranny w innym wypadku
Do innego zdarzenia z udziałem hulajnogi elektrycznej doszło w sobotę o godzinie 18 na drodze relacji Kosiny Stare a Kosiny Kapiczne, gm. Wiśniewo. Jak wynika z wstępnych ustaleń, 12-letni z nieustalonych jeszcze przyczyn zjechał na pobocze a następnie stracił panowanie nad hulajnogą. Upadł na jezdnię, doznając obrażeń głowy. Nie miał kasku. W stanie ciężkim został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Olsztynie.
Zasady, o których należy pamiętać
Policja przypomina, że kierujący hulajnogą elektryczną jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić - z prędkością dopuszczalną 20 kilometrów na godzinę. - Dodatkowo jest obowiązany korzystać z jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 30 kilometrów na godzinę w przypadku, gdy brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów, z prędkością dopuszczalną 20 kilometrów na godzinę - zaznaczyła komisarz Wielocha.
Policjantka podkreśliła też, że kierujący może wyjątkowo poruszać się chodnikiem lub drogą dla pieszych, gdy chodnik jest usytuowany wzdłuż jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 30 kilometrów na godzinę i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów. Ale z zachowaniem następujących zasad: jazda z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego, zachowanie szczególnej ostrożności, ustępowanie pierwszeństwa pieszemu oraz nieutrudnianie ruchu pieszemu.
- Przypominamy, że za jazdę hulajnogą elektryczną po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) grozi mandat karny w wysokości 1000 złotych, natomiast za jazdę hulajnogą w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) wysokość mandatu wzrasta do kwoty 2500 złotych - podsumowała policjantka.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kamil Smyk/Shutterstock