Strażacy zostali wezwani do pożaru domu jednorodzinnego w Błoniu. Wewnątrz znaleźli nieprzytomnego 14-latka. Mimo reanimacji jego życia nie udało się uratować.
Służby interweniowały w czwartek po godzinie 16 przy ulicy Bieniewickiej w Błoniu. - Doszło do pożaru w budynku jednorodzinnym. Strażacy po wejściu do mieszkania zastali nieprzytomnego 14-letniego chłopca. Od razu przystąpili do reanimacji. Po około godzinnej walce o życie chłopca lekarz stwierdził zgon - informuje młodszy ogniomistrz Damian Dolniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w powiecie warszawskim zachodnim.
Na miejscu pracował jeden zastęp straży pożarnej, pogotowie ratunkowe oraz policja.
Straż pożarna podaje, że spaleniu uległy elementy mebli. Pożar miał powierzchnię około pięciu metrów kwadratowych. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że mogło dojść do zaprószenia ognia przez chłopca. Okoliczności zdarzenia bada policja - zastrzega oficer prasowy.
Policjanci prowadzili na miejscu czynności pod nadzorem prokuratora.
Informowaliśmy także o pierwszej ofierze śmiertelnej pożarów traw na Mazowszu:
Autorka/Autor: kk
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: FotoDax / Shutterstock