Kolejne 15 osób zostało zatrzymanych w związku z postępowaniami dotyczącym wyłudzeń kredytów i pożyczek na szkodę SKOK w Wołominie - przekazała we wtorek Prokuratura Krajowa. Zatrzymani mieli między innymi wprowadzać w błąd pracowników SKOK w celu wyłudzenia pożyczek na kwotę nawet czterech milionów.
81 wykroczeń, trzy zatrzymane prawa jazdy - to efekt niedzielnych kontroli drogowych przeprowadzonych przez grodziskich policjantów. Niechlubną rekordzistką okazała się kierująca kią, która jechała ponad 200 km/h.
Angelika miała 16 lat, Jadwiga 70, a Violetta 43. Wszystkie zginęły w wigilię w Kobyłce, na przejściu dla pieszych. W poniedziałek mężczyzna, który rozjechał je w 2017 roku został skazany na cztery lata więzienia.
Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało 12 osób podejrzanych o wprowadzenie do obrotu narkotyków wartych sześć milionów złotych. Mieli oni współdziałać z grupą Rafała B. ps. Bukaciak, oskarżonego o kierowanie podwarszawskim gangiem.
Karol K. wysiadł z samochodu na trasie S8. Nie wystawił trójkąta ostrzegawczego, nie włączył świateł awaryjnych. Chwilę później śmiertelnie potrącił go kierowca tira. Śledztwo w tej sprawie zostało właśnie umorzone.
Była prezes Banku Spółdzielczego w Lesznowoli była oskarżona o obietnicę wręczenia 200 tysięcy złotych prokuratorowi w zamian za umorzenie śledztwa przeciw niej. Sąd skazał ją na dwa lata więzienia. Wciąż toczy się w sprawie kobiety główne śledztwo dotyczące między innymi wyrządzenia szkody majątkowej bankowi.
18-letni obywatel Malty został skazany na cztery lata więzienia za śmiertelne potrącenie rowerzysty. Sąd ustalił, że chłopak prowadził bez prawa jazdy i pod wpływem marihuany. Zakazał mu dożywotnio prowadzenia pojazdów.
Ruszył proces mężczyzny oskarżonego o narażenie własnych dzieci na utratę życia i zdrowia. W czerwcu ubiegłego roku pod Mławą wypuścił amstaffa bez kagańca na podwórko, gdzie bawiły się ośmiomiesięczna Zuzanna i trzyletni Igor. Oskarżony nie przyznaje się do winy.
Pierwsze prace na drodze ekspresowej S7 między Warszawą a Grójcem właśnie wystartowały. Drogowcy zaczęli od wycinki drzew na drodze krajowej numer 7 oraz od rozbiórki budynków na odcinku pomiędzy Grójcem a Tarczynem.
Marszałek Adam Struzik zadeklarował gotowość przejęcia udziałów w lotnisku Warszawa-Modlin od Przedsiębiorstwa Państwowego "Porty Lotnicze". Chce zainteresować tą inwestycją władze Warszawy. Propozycja ma zostać przedstawiona 5 marca.
Tragiczny w skutkach pożar wybuchł w domu jednorodzinnym w Brwinowie. Zginął mężczyzna. - Prawdopodobną przyczyną zgonu były trujące opary - przekazała straż pożarna.
- Spółka nie jest w stanie się utrzymać, coś jest źle w modelu biznesowym - mówił o lotnisku w Modlinie prezes PPL Mariusz Szpikowski. Spółka ta jest udziałowcem podwarszawskiego portu lotniczego, ale - jak mówił prezes - chętnie pozbyłaby się udziałów w Modlinie, gdyby pojawiła się oferta.
- Bardzo szybko, około 100 km/h godzinę – ocenił prędkość auta Kamila B. Marcin P. Mężczyzna jest jednym ze świadków w procesie o tragiczne w skutkach potrącenie rodziny w miejscowości Sitne w kwietniu 2018 roku. W piątek, w Sądzie Rejonowym w Wołominie odbyła się kolejna rozprawa.
Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało 14 osób podejrzanych między innymi o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, handel bronią i narkotykami wartymi 2,6 miliona złotych. Wśród zatrzymanych są domniemani szefowie gangu o pseudonimach "Joker" i "Młody".
- Trzy rodziny już nigdy nie spędzą świąt ze swoimi bliskimi – podkreślał na ostatniej rozprawie prokurator Damian Zawadka, który o śmiertelne potrącenie trzech kobiet oskarża 22-letniego Grzegorza W. Ofiary straciły życie na przejściu dla pieszych w Kobyłce, wracały z pasterki.
Andrzej P. ps. Salaput został prawomocnie skazany na 15 lat pozbawienia wolności. Gangster był oskarżany o kierowanie tak zwaną grupą markowską i inne przestępstwa. Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił apelacje "Salaputa" i czterech członków jego grupy, którzy domagali się uniewinnienia.
22-letni Rafał T. trafił do aresztu. Zdaniem prokuratury, przez Messengera zastraszał świadków, którzy zeznawali w sprawie jego kolegi. Sam też był przesłuchiwany w tym procesie, bo oskarżony ukrywał się u niego po wypadku.