Lada dzień rozpocznie się przebudowa Pola Mokotowskiego. Mają się tam pojawić nowe miejsca rekreacyjne i więcej zieleni, a główny staw zostanie rozbetonowany - zapowiada Zarząd Zieleni. Nie chwali się jednak, że konkursowy projekt okroił o 80 procent. Z relacji zwycięskiej pracowni architektonicznej wynika, że nie będzie pawilonów symbolizujących żywioły, które były sednem koncepcji, a zamiast pięciu toalet w jednym z największych parków w Warszawie powstaną dwie.
Stołeczny Zarząd Zieleni na początku września rozstrzygnął przetarg na pierwszy etap modernizacji parku Pole Mokotowskie. Prace wykona firma Inmel we współpracy z pracownią Palmett. Mają rozpocząć się jeszcze na przełomie września i października, a ich zakończenie planowane jest na IV kwartał 2022 roku. W trakcie robót teren parku będzie częściowo wyłączany z użytkowania.
Przetarg uwzględniał elementy objęte dofinansowaniem unijnym, takie jak stworzenie nowego, naturalnego układu wodnego w parku, zagospodarowanie terenu po dawnej bazie Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania, stworzenie pełnych zieleni miejsc rekreacji i stref wejściowych. W parku ma pojawić się również nowa siłownia plenerowa, toalety publiczne i elementy małej architektury.
- Inwestycja kosztować będzie 39,6 milionów złotych. Dodatkowo, w ramach odrębnej inwestycji, zostanie przeprowadzony remont domków fińskich, w tym domu Ryszarda Kapuścińskiego, które docelowo staną się miejscem aktywności kulturalnej i społecznej, nawiązującym do literatury faktu - wyjaśniła rzeczniczka ZZ Anna Stopińska. - Główny staw zostanie poddany naturalizacji – z dna usunięty zostanie beton, a na brzegach pojawią się strefy naturalnej roślinności, będące schronieniem dla zwierząt. Powstanie także kilka nowych niecek wodnych porośniętych roślinami - dodała.
Urzędnicy zaplanowali też stworzenie naturalnego ogrodu biocenotycznego w centralnej części parku. Powstanie on na zrekultywowanym i włączonym do parku terenie po dawnej bazie MPO. Przez ogród ma także zostać poprowadzona kładka edukacyjna opowiadająca o znajdujących się tu siedliskach przyrodniczych. Projekt obejmuje liczne nasadzenia zieleni. Według Zarządu Zieleni w parku pojawi się ponad sześć tysięcy krzewów, 17 tysięcy bylin i niemal 1,5 hektara łąk, a do tego tysiące pnączy, roślin cebulowych, roślin szuwarowych i wodnych. Drzewostan, liczący 10 tysięcy sztuk, ma zostać zwiększony o 55 młodych drzew.
Ewentualny negatywny wpływ prac budowanych na przyrodę ma zostać zminimalizowany. - W trakcie realizacji inwestycji prowadzony będzie nadzór przyrodniczy. Istniejąca roślinność zostanie zabezpieczona poprzez utworzenie wygrodzonych stref ochrony zieleni, w których zabroniony będzie ruch kołowy i pieszy. Dla płazów żyjących obecnie w stawie przeznaczonym do rozbetonowania, powstanie tymczasowy zbiornik zastępczy, który zapewni im schronienie i umożliwi rozmnażanie - zwracała uwagę cytowana w komunikacie Aleksandra Majda-Butkiewicz, dyrektorka Zarządu Zieleni.
ZZ przypomniał też, że zmiany w parku odzwierciedlają potrzeby mieszkańców, bo w 2015 i 2016 roku odbyły się konsultacje i na ich podstawie powstała koncepcja rozwoju parku, uwzględniająca między innymi kwestie zieleni, komunikacji i funkcji tego terenu oraz zasad dotyczących obecności psów..
Ze zwycięskiego projektu zostało 20 procent. Co nie powstanie na Polu Mokotowskim?
Tyle pozytywów. Ale jest też łyżka dziegciu. W 2018 roku urzędnicy ogłosili konkurs na projekt modernizacji Pola Mokotowskiego, który wygrała pracownia WXCA. Zapytaliśmy więc architektów ile z przedstawionych wtedy pomysłów znalazło się w ostatecznym planie modernizacji parku Pole Mokotowskie.
Jak się okazało - niewiele. - WXCA przedstawiło kompleksową strategię rewitalizacji Pola Mokotowskiego, dzięki czemu park można byłoby zintegrować z otaczającą tkanką miejską. Zakres projektu zleconego, nad którym pracowała pracownia, został ograniczony względem pracy konkursowej do 66,5 hektara (zakres prac konkursowych to 122,7 hektara). Ogólnie zostanie zrealizowane około 20 procent z projektu końcowego rewitalizacji. Inwestor ograniczył realizację i szkoda, bo efekt będzie najprawdopodobniej mało widoczny - powiedziała nam Ilona Knapik z WXCA.
Wyjaśniła, że zakres obszarowy projektu został tak wytyczony, że nie było możliwości zachowania ciągłości proponowanych rozwiązań. Wskazała też konkretne pomysły, które ostatecznie nie zostaną zrealizowane. Są to: - cztery pawilony symbolizujące cztery żywioły - wody, powietrza, ognia i ziemi; - modernizacja i poszerzenie Głównej Alei Parkowej; - aleja okrężna - krajobrazowa aleja obiegająca wszystkie atrakcje i obszary aktywności parku; - modernizacja istniejącej fontanny i kompleksowa rewitalizacja całej strefy fontann; - ogródek społecznościowy; - placyki do gry w boule; - boiska do badmingtona; - strefa dla psów w rejonie restauracji Jeff’s.
Inne elementy projektu zostały mocno ograniczone: Według relacji przedstawicielki WXCA: - zamiast pięciu toalet powstaną dwie; - zamiast 14 stołów piknikowych powstaną dwa; - zamiast kompletnej rearanżacji tematycznej trzech placów zabaw w tym wodnego placu zabaw, powstanie po kilka drobnych zabawek na placach istniejących; - zamiast 447 nowych latarni powstanie 47; - zamiast 219 koszy na śmieci powstanie 18; - zamiast 51 tablic informacyjnych powstanie 17 (wyłącznie niezbędne tablice w strefach specjalnych); - zamiast 161 stojaków na rowery powstanie 15 (tylko w strefach wejściowych); - a zamiast 16 zaprojekowanych w ogrodzie sensorycznym atrakcji, powstanie ich osiem.
Według relacji pracowni, nie ma też budżetu na ujednolicenie nawierzchni i jej zmianę na bardziej przyjazną dla ekosystemu - z zaprojektowanych 26 929 metrów kwadratowych nawierzchni mineralnej powstanie zaledwie 1 339 metrów kwadratowych.
Tak wyglądał zwycięski projekt pracowni WXCA:
Zabrakło pieniędzy
- Projekt modernizacji Parku Pole Mokotowskie został ograniczony względem pierwotnej koncepcji WXCA z powodu braku pieniędzy. Mamy finanse na zakres podstawowy inwestycji, który obejmie między innymi naturalizację głównego stawu, stworzenie nowego układu wodnego w parku czy zagospodarowanie terenu po dawnej bazie MPO. Natomiast pozostałe elementy projektu znajdują się w zakresie opcji, które chcemy zrealizować, jeśli znajdą się pieniądze. Plusem takiego rozwiązania jest to, że po wybraniu wykonawcy, w każdej chwili możemy wrócić do tych opcji bez konieczności ogłaszania kolejnego przetargu - odpowiada dyrektora Zarządu Zieleni Aleksandra Majda-Butkiewicz na nasze pytanie o przyczyny tak mocnego ograniczenia inwestycji.
Ale nawet w ramach tych opcji nie ma szansa na realizację całego projektu. Na przykład z czterech pawilonów, przy sprzyjających wiatrach, powstanie jeden - Pawilon Wody. Zmiana zagospodarowania wokół domków fińskich też jest tylko opcją.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: WXCA