Został skazany za zabójstwo prostytutek. Chce uniewinnienia

Daniel P. oskarżony w procesie o zabójstwa prostytutekMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

26-letni Daniel P. został skazany na dożywocie za zamordowanie pod Warszawą dwóch bułgarskich prostytutek. W czwartek przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie on i jego obrona domagali się uniewinnienia lub ponownego procesu.

Daniel P. uważa, że został wplątany w oba morderstwa. Sędzia Ewa Leszczyńska-Furtak miała w czwartek przed godziną 13 ogłosić prawomocny wyrok, ale po wysłuchaniu apelacji kierowany przez nią skład sędziowski zdecydował się wznowić przewód sądowy. Sędziowie chcą ponownie przesłuchać biegłą z zakresu badań DNA, której opinia była jedną z kluczowych w tej sprawie.

Obrona wytykała błędy

Obrońca P. mecenas Grzegorz Wojnarowicz w apelacji zarzucał sądowi I instancji "wybiórczą analizę materiału dowodowego", "błędne ustalenia stanu faktycznego", "braki w postępowaniu przygotowawczym" oraz "obrazę prawa materialnego" - wyliczał sąd. Obrona oczekuje uniewinnienia lub ewentualnie uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy Warszawa-Praga.

Obrona uznała również, że sąd naruszył zasadę domniemania niewinności, a wyrok wydał na podstawie wyjaśnień P., który z początku przyznawał się do winy, a później to odwołał.

- Przyznałem się wtedy pod wpływem policji - powiedział przed Sądem Apelacyjnym Daniel P. Podważał dowody, jakimi były logowania jego telefonu w tych samych miejscach, gdzie zginęły kobiety. Odwołał się również do wyników badań biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej, którzy nie byli w stanie precyzyjnie określić czasu zgonu pierwszej ofiary, a także do badań, które potwierdziły obecność jego DNA w ciele Nadieżdy V. - jednej z zamordowanych kobiet. Daniel P. przyznał się przed sądem I instancji do odbycia z nią stosunku.

- Wiem, że te dziewczyny zbierały zużyte prezerwatywy w lesie, żeby nie dostawać od policji mandatów. Możliwe, że sprawca zabił Nadieżdę V., gdy sprzątała. I po zbrodni wymazał ofiarę moim nasieniem - stwierdził Daniel P.

"Niesłusznie skazany"

Porównał się do Tomasza Komendy, który niesłusznie skazany spędził w więzieniu 18 lat, a w maju uniewinnił go Sąd Najwyższy. - Ta sprawa pokazuje, że sąd musi mieć sto procent pewności, bo inaczej ktoś niewinny może siedzieć - powiedział P.

Prokuratura Rejonowa w Wołominie zaskarżyła tylko jeden punkt wyroku, w którym Danielowi P. zarzucano kradzież rzeczy ofiar wartych około 490 złotych. Prokuratura chce, żeby uznać to za wykroczenie i obciążyć skazanego grzywną 1000 złotych oraz obowiązkiem zwrotu pieniędzy rodzinie pokrzywdzonej.

Prokurator wnosił o oddalenie apelacji obrony. Powiedział, że sąd I instancji doszedł do jedynego słusznego wniosku, jakim jest dożywotnie izolowanie skazanego od społeczeństwa. Jako potwierdzenie winy P. wyliczał m.in. wyniki badań DNA, nagrania z monitoringu, na których widać, kiedy skazany wjeżdża do lasu i kiedy go opuszcza, a także logowania telefonów jego i drugiej ofiary. W przypadku obu zbrodni stwierdzono identyczny sposób działania.

Wcześniej się przyznał

Prokurator przypomniał, że Daniel P. trzykrotnie przyznawał się do winy: podczas przesłuchania w prokuraturze, które jest nagrane na wideo, podczas wizji lokalnej, gdzie na manekinie prezentował, co i jak robił z ofiarami, a także podczas pierwszego posiedzenia aresztowego w sądzie, krótko po zatrzymaniu go przez policję. Opisywał szczegóły, które mógł znać tylko sprawca.

Daniel P. został skazany na dożywocie 16 października 2017 roku. Prostytutki, którym miał odebrać życie, pracowały przy drodze nr 631 z Warszawy do Nieporętu. Nadieżda V. zaginęła w maju 2015 roku. Jej rozkładające się ciało znaleziono miesiąc później. W sierpniu w tej samej okolicy policjanci odkryli ciało Liliany R.

Wytypowany przez śledczych podejrzany został zatrzymany w grudniu tego samego roku. Daniel P. miał wtedy 23-lata, był świeżo upieczonym mężem i ojcem. Na co dzień pracował jako dostawca mebli. Podczas pierwszych przesłuchań P. tłumaczył, że korzystał z usług prostytutek od kilku lat. I że zabił, bo obie kobiety popędzały go podczas seksu. Obie zostały po śmierci okradzione.

SZCZEGÓŁOWO OPISALIŚMY TĘ SPRAWĘ W MAGAZYNIE TVN24

Wyrok I instancji wobec Daniela P. zapadł w październiku 2017 roku:

[object Object]
Wyrok dożywocia dla Daniela P.TVN24
wideo 2/5

PAP/kz/pm

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Jeśli pozyskamy dofinansowanie, to przy dzisiejszym poziomie technologii modernizacja "Szpiegowa" i budowa na tym terenie dodatkowego budynku powinny potrwać trzy lata - powiedział we wtorek wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek.

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Obserwowali go od jakiegoś czasu, w końcu zdecydowali się na odwiedziny i znaleźli narkotyki oraz kradziony rower. 37-latek został tymczasowo aresztowany.

"Magazyn" w piwnicy, a w nim spora ilość narkotyków i rower

"Magazyn" w piwnicy, a w nim spora ilość narkotyków i rower

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 1 maja, w Śródmieściu stolicy zapowiedziane są zgromadzenia publiczne, połączone z pochodami. Autobusy i tramwaje będą kursowały zmienionymi trasami - poinformował stołeczny ratusz.

Pochody w centrum, zmiany w ruchu

Pochody w centrum, zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Osiedle Przyjaźń ma nadal służyć celom mieszkaniowym, a znajdujące się tam zaniedbane domki będą sukcesywnie remontowane - zapewnia stołeczny ratusz i przedstawia plan działań po zwrocie osiedla przez dotychczasowego dzierżawcę - Akademię Pedagogiki Specjalnej.

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

1155 projektów zgłoszonych w 11. edycji budżetu obywatelskiego zostało ocenionych pozytywnie. To najmniej ze wszystkich edycji, ale to może jeszcze ulec zmianie, gdyż do końca maja pomysłodawcy mają możliwość złożenia odwołania. W tej edycji do dyspozycji mieszkańców przeznaczono rekordową kwotę 105 milionów 782 tysięcy 530 złotych.

Projekty ocenione, czas na głosowanie w sprawie wydania ponad 105 milionów

Projekty ocenione, czas na głosowanie w sprawie wydania ponad 105 milionów

Źródło:
PAP

Urzędnicy spotkali się z przedstawicielami fundacji prowadzącej sklep socjalny Spichlerz. Placówka ponad miesiąc temu informowała o problemach i grożącej jej eksmisji. Choć wynajęli lokal na preferencyjnych warunkach, zdaniem ratusza nie płacili czynszu. Dług osiągnął prawie 280 tysięcy złotych. Mimo spotkania, sytuacja sklepu wciąż jest niejasna.

Przyszłość socjalnego Spichlerza pod znakiem zapytania. "Zaległości nie zostały uregulowane"

Przyszłość socjalnego Spichlerza pod znakiem zapytania. "Zaległości nie zostały uregulowane"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd skazał drugiego kierowcę po wypadku na warszawskim Gocławiu, w którym jedna osoba zginęła, a trzy zostały poszkodowane. Michał W. został uznany winnym umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na S2 doszło do zderzenia czterech samochodów. Trzy osoby trafiły do szpitala. Droga w kierunku Terespola była całkowicie zablokowana.

Zderzenie na S2, są poszkodowani. Droga jest zablokowana

Zderzenie na S2, są poszkodowani. Droga jest zablokowana

Źródło:
PAP

Tragiczny wypadek w miejscowości Chrzczanka-Folwark. Samochód uderzył w drzewo, kierowca zmarł na miejscu.

Uderzył w drzewo, zginął na miejscu

Uderzył w drzewo, zginął na miejscu

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek w pobliżu przystanku Warszawa ZOO na Pradze-Północ. Zginął tam rowerzysta potrącony przez pociąg.

Tragiczny wypadek przy przystanku Warszawa ZOO, zginął rowerzysta potrącony przez pociąg

Tragiczny wypadek przy przystanku Warszawa ZOO, zginął rowerzysta potrącony przez pociąg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jechali w sprawie nieprzepisowo zaparkowanego samochodu, gdy zauważyli poruszenie przy drodze dla rowerów, biegnącej wzdłuż Wisłostrady na wysokości Wybrzeża Gdyńskiego. Na asfaltowej drodze leżał zakrwawiony, nieprzytomny około 40-letni mężczyzna.

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierował Polak, w aucie było też pięciu mężczyzn podających się za obywateli Somalii. Nielegalnie przekroczyli polsko-białoruską granicę, jechali do Niemiec.

Nielegalnie przekroczyli granicę, jechali do Niemiec

Nielegalnie przekroczyli granicę, jechali do Niemiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciągnikiem rolniczym wjechał czołowo w bmw i zostawił pojazd, odchodząc razem z pasażerem. Cztery osoby z auta osobowego zostały ranne.

Pijany traktorzysta wjechał czołowo w auto osobowe. Cztery osoby ranne

Pijany traktorzysta wjechał czołowo w auto osobowe. Cztery osoby ranne

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Zamek Królewski zamieścił w sieci film z ogromnym porcelanowym talerzem z łyżeczkami wskazującymi godzinę. Na nagraniu zastąpił on tarczę zegara na wieży. To promocja z okazji otwarcia wyjątkowej galerii.

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trasie S17 po czterech zdarzeniach ruch w kierunku Lublina odbywał się we wtorek jednym pasem. Jedna z kierujących nie czekała na udrożnienie drogi zawróciła i pojechała pod prąd. Kosztowało ją to dwa tysiące złotych i 15 punktów karnych.

Pojechała pod prąd, by uniknąć korka na trasie ekspresowej

Pojechała pod prąd, by uniknąć korka na trasie ekspresowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy, którzy rankiem patrolowali Śródmieście, zauważyli leżącego na ławce mężczyznę. Ten, gdy się dowiedział, że jadą też policjanci, stał się agresywny. Najbliższe 54 dni spędzi za kratami.

Z ławki w parku do aresztu na 54 dni

Z ławki w parku do aresztu na 54 dni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski pokazuje postępy na budowie trasy tramwajowej do Wilanowa. Jak zapowiada, już za kilka tygodni - od Puławskiej, przez Goworka, Spacerową, Gagarina, aż do Czerniakowskiej - pojadą pasażerowie, a także kierowcy.

Pierwszy tramwaj zawitał do nowego terminalu Sielce

Pierwszy tramwaj zawitał do nowego terminalu Sielce

Źródło:
tvnwarszawa.pl