Złapali wandala na gorącym uczynku. Przykuli łańcuchem i kazali zmywać

"Karę powinien ponosić wandal"
Źródło: TVN24
Dwóch mężczyzn wtargnęło do zajezdni tramwajowej na Mokotowie. Zdążyli już pomazać jeden ze składów, gdy zauważyli ich mechanicy. Jednego grafficiarza złapali i... przykuli do wagonu.

Jak dowiedział się nasz reporter, w nocy z czwartku na piątek około godziny 3 na teren zajezdni przy Woronicza wtargnęło dwóch mężczyzn. Przeskoczyli przez płot, weszli do garażu, w którym stał tramwaj, i namalowali na nim graffiti.

Łańcuchem do koła

- Z relacji osoby, z którą rozmawiałem, wynika, że wandali zauważył mechanik. Doszło do szarpaniny, podczas której pracownik zajezdni został ranny w głowę. Jeden z wandali uciekł, ale drugiego złapali, przykuli łańcuchem do koła tramwaju i... kazali zmywać malowidło – mówi Mateusz Dolak.Jak zaznacza, z relacji jego informatora wynika, że mechanicy zabrali mężczyźnie dokumenty i wezwali policję.

Mundurowi potwierdzają tylko część tej relacji. - Zostaliśmy wezwani przez pracownika zajezdni, który poinformował, że na teren zakładu wtargnęły dwie osoby i pomalowały tramwaj. Na miejscu zastaliśmy rannego pracownika zajezdni, który odmówił złożenia zawiadomienia i udzielenia pomocy lekarskiej - mówi Robert Szumiata z mokotowskiej komendy policji.

Nie odniósł się jednakdo metod, po jakie mieli sięgnąć pracownicy zajezdni.

O sprawę zapytaliśmy również Tramwaje Warszawskie. Czekamy na odpowiedź.

Przykuty mężczyzna
Przykuty mężczyzna
Źródło: warszawa@tvn.pl

md/ran/r

Czytaj także: