Aktywiści chcą upamiętnić determinację i poświęcenie tysięcy Ukraińców, którzy wyszli na ulice, aby walczyć o proeuropejską Ukrainę. – Ponieważ uhonorowanie każdego z bohaterów tamtych dni z osobna byłoby niemożliwe, opowiadamy się za upamiętnieniem poprzez odwołanie do nazwy wielkiego ruchu społecznego jakim był Majdan – piszą w petycji, którą w poniedziałek złożyli w miejskim biurze geodezji na ulicy Senatorskiej.
Pod apelem podpisało się około 200 dziennikarzy, polityków i działaczy organizacji pozarządowych. Wśród nich m.in. Natalia Panchenko, Janusz Onyszkiewicz, Małgorzata Gosiewska (PiS), Marcin Święcicki (PO) i dziennikarz Sławomir Sierakowski.
– Pomysł pojawił się zaraz po krwawych wydarzeniach na Majdanie. Powstała grupa inicjatywna na Facebooku. Początkowo liczyła 20 osób, ale szybko zaczęła się rozrastać. W tamtym roku zaczęliśmy zbierać podpisy pod petycją i dziś złożyliśmy ją do ratusza – mówi nam Tomasz Czuwara z Fundacji Otwarty Dialog.
Ukraiński skwer w Warszawie
Na upamiętnienie Bohaterów Majdanu działacze wybrali stumetrowy odcinek ulicy Spacerowej, pomiędzy ul. Klonową a skrzyżowaniem z ul. Goworka. Uważają, że znajdujący się w pobliżu Skwer im. Tarasa Szewczenki to "najbardziej ukraiński" element w Warszawie. Poza tym, właśnie w tym miejscu najczęściej gromadzili się warszawiacy solidaryzujący się z walczącymi o demokrację uczestnikami Majdanu.
– To krótki odcinek, przy którym nie ma żadnych budynków. W związku z tym żaden mieszkaniec nie będzie musiał zmieniać swojego adresu – tłumaczy Tomasz Czuwara. – Mamy nadzieję, że formalności nie będą trwały długo i już jesienią, podczas trzeciej rocznicy wydarzeń na Ukrainie będziemy mogli już spacerować ulicą Bohaterów Majdanu – dodaje.
- Kijowski Majdan, jako główna arena bohaterstwa i ofiary protestujących w sposób szczególny zasługuje na uczczenie bohaterstwa w naszym mieście tym bardziej, że Kijów należy do miast partnerskich Warszawy – przypominają.
W swojej petycji kilkukrotnie podkreślają, że wielu Polaków (polityków lub dziennikarzy) było bezpośrednimi świadkami wydarzeń na Ukrainie. "Solidarność z Majdanem i Ukrainą łączyła ich ponad dzielącymi ich na co dzień podziałami politycznymi i światopoglądowymi" – piszą i apelują, aby o tym nie zapominać.
Kijów-Warszawa, wspólna sprawa
Podczas krwawych walk na Ukrainie warszawiacy kilkukrotnie organizowali manifestacje. Chcieli w ten sposób pokazać wsparcie dla sąsiadów. Spotykali się na placu Zamkowym, pod ambasadą Ukrainy lub na wspomnianym już skwerze Tarasa Szewczenki.
Wśród manifestujących było wielu młodych ludzi z żółto-niebieskimi flagami Ukrainy i biało-czerwonymi flagami Polski. Trzymali transparenty z hasłami "Warszawa jest z wami" lub "Kijów-Warszawa, wspólna sprawa".
Polacy wspierają Ukraińców
Wiec na placu Zamkowym
kw/sk
Źródło zdjęcia głównego: mat. organizatorów