- Tu nie było żadnej rewolucji, a Starego Miasta nie odbudowywał rząd, a mieszkańcy- radni warszawskiego Śródmieścia uważają, że napis, który wyryto na tablicy przy Rynku Starego Miasta, zakłamuje rzeczywistość. Proponują tablicę z inną treścią, już bez nawiązania do Polski Ludowej.
"Rada Dzielnicy Śródmieście m.st.Warszawy, przychylając się do wielu głosów płynących od warszawskich społeczników oraz mieszkańców, jak też ze względu na potrzebę oddania prawdy historycznej, wnosi o zmianę dotychczasowego napisu znajdującego się na tablicy upamiętniającej odbudowę warszawskiego Starego Miasta, znajdującej się na Rynku Starego Miasta" – tak brzmi zapis w projekcie stanowiska, którym radni dzielnicy mają się zająć na najbliższej sesji.
"To niedopuszczalne"
Chodzi o tablicę, która znajduje się na Rynku Starego Miasta, tuż przy ulicy Świętojańskiej. Obecny napis brzmi: "Rynek Starego Miasta. Pomnik kultury narodowej i walk rewolucyjnych ludu Warszawy zwalony w gruzy przez faszystowskich okupantów w 1944 roku rząd Polski Ludowej z ruin podźwignął i narodowi przywrócił w latach 1951-53".
Zdaniem radnych Śródmieścia ten napis zakłamuje rzeczywistość.
- Na ostatnim posiedzeniu komisji ładu przestrzennego jednogłośnie opowiedzieliśmy się za zmianą tej tablicy – mówi tvnwarszawa.pl Daniel Łaga, radny Śródmieścia (PO). – Chodzi o to, że tu nie było żadnej rewolucji, a Starego Miasta nie odbudowywał rząd, a mieszkańcy – dodaje. W projekcie stanowiska radni przekonują również, że "eksponowanie w jednym z najbardziej reprezentacyjnych miejsc stolicy fałszywych treści związanych z czasami komunistycznego zniewolenia naszego kraju, jest niedopuszczalne".
Dlatego proponują usunięcie tej tablicy i zastąpienie jej nową ze zmienionym napisem. Brzmiałby tak: "Pomnik kultury narodowej zrównany z ziemią przez niemieckich okupantów w 1944 roku, wysiłkiem całego narodu podźwignięty z ruin i wzniesiony na nowo w latach 1951-1953, w 1980 roku wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, jako przykład niemal kompletnej rekonstrukcji".
Projekt stanowiska będzie omawiamy na wtorkowej sesji rady dzielnicy. Śródmiejscy samorządowcy chcą, by zmianę zatwierdzili radni Warszawy.
Tablica do muzeum?
- Istniejącej tablicy nie trzeba jednak niszczyć. Należy ją zachować dla potomnych. Chodzi o to, żeby nie uciekł nam kawałek historii, żeby nie zatarła się pamięć o pewnych działania w czasach PRL, które zakłamywały rzeczywistość - zaznacza Łaga.
I proponuje, żeby umieścić ją na przykład w Muzeum Warszawy.
ran
Źródło zdjęcia głównego: Adrian Grycuk / CC BY SA / wikipedia