Po blisko dwóch latach od zamknięcia Feminy w jej miejscu zaczęła się budowa samego sklepu. Inwestor twierdzi, że połączenie funkcji handlowej i kinowej torpedują protesty.
Budynek, w którym mieściło się kino schowany jest obecnie za rusztowaniem. Trwa remont elewacji kamienicy przy al. Solidarności 115. Ale okazuje się, że nie tylko. Prace rozpoczęły się również w dawnej Feminie.
KINO ZOSTAŁO ZAMKNIĘTE WE WRZEŚNIU 2014 ROK – CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT.
Inwestor - Jeronimo Martins Polska (właściciel sieci Biedronka) – zaczął właśnie zmieniać pomieszczenia Feminy tylko w dyskont. Wcześniej jednak była mowa, że sklep ma zostać połączony z salą kinową. Dlaczego prace nie są prowadzone pod tym kątem?
Protesty mieszkańców
Przedstawiciele firmy przypominają, że stołeczni urzędnicy wydali pozwolenie na budowę samego dyskontu.
"Mimo wysiłków podejmowanych od bardzo długiego czasu przez JMP, do tej pory nie udało się uzyskać możliwości realizacji projektu dwufunkcyjnego. Głównym powodem są protesty formalne, które mnożą się od początku postępowania mającego doprowadzić do uzyskania nowego pozwolenia na budowę" – wyjaśnia w mailu do naszej redakcji biuro prasowe JMP.
Jak już pisaliśmy, protestowali m.in. okoliczni mieszkańcy. Obawiali się przysłonięcia okien i utraty miejsc parkingowych.
"W konsekwencji byliśmy zmuszeni rozpocząć prace w lokalu w oparciu o prawomocne pozwolenie na budowę. W innym przypadku, nie uzyskując nowego pozwolenia i tracąc dotychczasowe, zostalibyśmy bez możliwości jakichkolwiek działań w wynajmowanym budynku, z wieloletnim zobowiązaniem do ponoszenia kosztów wynajmu" – czytamy dalej.
Neon zostanie
Inwestor nie podaje na razie, ile potrwają prace. Zostawia sobie jednak furtkę, pisząc ogólnie o funkcji kulturalnej. "Niezależnie od dalszych losów inwestycji, podtrzymujemy nasze deklaracje dotyczące zaangażowania się w projekty kulturalne, a w szczególności związane z kinem, na rzecz mieszkańców. W tej sprawie cały czas prowadzimy rozmowy z instytucjami kultury" – pisze dalej biuro prasowe.
Firma obiecuje, że na pewno na budynku pozostanie neon Femina, odpowiednio wyeksponowana ma być też tablica pamiątkowa, która była umieszczona wewnątrz budynku. "Ewentualna identyfikacja wizualna związana z naszą działalnością będzie dostosowana do charakteru lokalizacji, jak to zapowiadaliśmy wcześniej" – przekonuje inwestor.
TAK WYGLĄDAŁO POŻEGNANIE KINA FEMINA:
Ostatni seans w kinie Femina
WE WRZEŚNIU 2015 ROKU FANI PRZYPOMNIELI O KINIE:
"Tęsknię za Feminą"
ran/sk
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl